Wszystko wskazuje, że mamy przymusowy wykup.

Przy 26 zł jestem 2 zł w plecy na akcji.

Mam spółkę z C/Z 7,5 Cwk 0,40 (gdzie spółka posiada 29% akcji własnych - czyli wskaźniki są jeszcze bardziej atrakcyjne)
FF był 28% ...i poniosłem stratę bo grupa akcjonariuszy zawiązała porozumienie i przekroczyła 90% i "zgodnie z prawem" ogłosili przymusowy wykup ... sorry ale takie prawo to złodziejstwo. Cóż ukradli mi 800 zł (o potencjalnych zyskach nie wspomnę)
... zgodnie z prawem. A przy takiej kwocie nie ma sensu iść w drogę sądową.

Jedyny plus, że Konstali mam poniżej 10% wartości portfela, Dywersyfikacja to jednak podstawa.

Niestety ale skończyło się rumakowanie. Byłem przekonany, że przynajmniej do decyzji UOKiK nic nie zrobią. Jak widać bananowa rządzi się własnymi prawami. Czas się organizować.. Dla chętnych namiar do mnie: akcjonariuszgpw@gmail.com może wymyślimy coś sensownego?

napisałem. dałem ci namiary do gościa, co robi takie sprawy w sądach.
wszędzie jest takie łajdactwo. wycisk za połowę wartości godziwej albo i mniej. ale podobno da się to odzyskać tylko trzeba iść do sądu..
w razie czego kto chce to niech pisze do mnie: tomikzajacc@wp.pl
mój kolega został wyleszczony na Hutmenie i teraz sprawa jest w sądzie. ludzie z Midasa też poszli do sądu. więc jak się chce to się da.

W tym roku została przez Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych podjęta próba przekonania obecnej władzy, (oficjalną wymianą pism - przez osoby obecnej władzy przychylne) w celu zmiany przepisów odnośnie ceny przymusowego wykupu (obecnie średnia 3 i 6 miesięczna co nijak mija się z wartością godziwą akcji). Niestety otrzymaliśmy (na piśmie) grzeczną odmowę, że takie zmiany w prawie nie są planowane ani popierane.

Osobiście zastanawiałem się nad skargą to Trybunału Konstytucyjnego ... obecnie czas oczekiwania na rozpatrzenie sprawy to
4 lata więc ta instytucja w praktyce nie działa.

Smutny przykład.

Inpost wrzesień 2015 cena emisyjna 25 zł
maj 2017 przymusowy wykup po 11 zł (bo taka średnia 3 i 6 miesięczna)

Kto kupił akcje Inpostu w IPO po 25 zł został 18 miesięcy później wywłaszczony po 11 zł. (zgodnie z prawem)

Nie znam, żadnego akcjonariusza Inpostu który wygrałby w sądzie.

a poszli do sądu?
żeby wygrać w sądzie trzeba do niego najpierw pójść. Jak nie pójdziesz do sądu to sąd nie ci nie zasądzi. czujesz tą logikę?

Przepisy chore to prawda, ale plakac o 800 zł?

o 800 złotych nie opłaca się bawić w sądy. ale jak ktoś ma 10 tysięcy do ugrania to już warto.

nie chodzi o 800zł tylko o zasadę
inwestując swoje pieniądze w cudzy biznes chcę wiedzieć, że jedziemy na tym samym wózku - biznes plajtuje - ja tracę, biznes zarabia - ja zarabiam
przepisy dopuszczające naruszenie tej fundamentalnej zależności naruszają podstawowy sens inwestowania w akcje spółek publicznych
dziwne, że nie rozumieją tego ani KNF ani SII ani inne żyjące z obsługi rynku instytucje

z tym Capitalis da się dogadać na success fee. wygląda to mi lepiej niż karmienie adwokatów. tyle, że musi się zebrać dużo więcej osób

ja akurat mam średnią zakupu 24,3 wiec technicznie - prawniczo straty nie poniosłem i trudno mówić o odszkodowaniu
a widoków na ustalenie uczciwej ceny zdaje się nie ma? albo chociaż na zakwestionowanie skuteczności wyciśnięcia mniejszościowych przy użyciu akcji własnych spółki?
jose32bis@gmail.com 

do kolegi, który zaoferował mi odkupienie akcji
piszę bez personaliów, informując innych potencjalnie zainteresowanych wspólnymi działaniami - dlatego na forum
mam kilkaset akcji, więc nie majątek - nie interesuje mnie potencjalne odstępne, bo za dużo korowodów w stosunku do profitu
nie interesuje mnie też ubieganie się o odszkodowanie - bo księgowo straty nie ponoszę przy odkupie po 26
gdyby natomiast ktoś widział szansę na wzruszenie legalności wyciśnięcia (np. w związku z wątpliwym wykorzystaniem akcji własnych spółki) byłbym zainteresowany - głównie dla zasady