Dnia 2019-12-18 o godz. 11:35 pino napisał(a):
> Dnia 2019-12-17 o godz. 19:30 ~autor napisał(a):
> Witam,
>
> Rozumiejąc "kieszeń" literalnie, Cerrad nie może wziąć pieniędzy do takowej, ale CNG nie znika z rynku tylko "przekształca" się w "hodling", a o przeznaczeniu pieniędzy będących w posiadaniu istniejącej spółki akcyjnej na dywidendy, decyduje Walne Zgomadzenie Akcjonariuszy.
>
> Ad. " ... część pieniędzy uzyskanych ze sprzedaży majątku będzie musiał oddać pozostałym akcjonariuszom ..."
> nie znam innego mechanizmu niż dywidenada i WZA uprawnione do podejmowania takich decyzji (ref.
link) . Nie mówimy tu bowiem o podziale majątku po likwidacji spółki akcyjnej - jak pisałem CNG nie znika i działa dalej z innym zakresem działalności.
>
> Ponieważ Cerrad ma większość na WZA CNG raczej nie podejrzewam, że CNG będzie skore do wypłaty jakiejkolwiek dywidendy z środków uzyskanych ze sprzedaży fabryk (po spłacie zadłużenia), bo to są de facto pieniądze pozostające w gestii grupy kapitałowej Cerradu.
>
> Oczywiście powyższe to tylko moje osobiste zdanie i rozważania
>
> Pozdrawiam
Dodałbym tu w takim razie jeszcze jedną uwagę. Oczywiście łatwo się domyślić, że dranie z Cerradu nie będą skorzy do podzielenia się przychodami ze sprzedaży majątku z pozostałymi akcjonariuszami. Jednak wydaje się, że można jako pewnik przyjąć, iż cokolwiek robiliby po sprzedaży majątku (przekształcenie w holding czy inne machloje) nie będą w stanie wyzuć pozostałych jeszcze w spółce resztek akcjonariuszy z należnej im części przychodów ze sprzedaży majątku, jeśli ich nie wycisną.
Byłem jednym z akcjonariuszy walczących z zarządem Polcoloritu. Potwierdzam więc, że waszą jedyną szansą jest obecność na WZA i wniesienie do protokołu sprzeciwu. Gdybyście wystąpili potem do sądu do niezwykle istotną sprawą jest uzyskanie tzw. zabezpieczenia pozwu, czyli zawieszenia wykonania podjętej uchwały do czasu rozstrzygnięcia sprawy przez sąd (co może trwać nawet ponad rok).
Wasze szanse zwiększyłyby się wielokrotnie gdyby udało wam się zebrać 10% akcji. Wtedy nie mogliby bez waszej zgody ani wycofać spółki z GPW ani was wycisnąć. Gdybyście byli solidarni, to moglibyście być wobec nich ekstremalnie upierdliwi i tak mocno ścisnąć ich za pewną wrażliwą część ciała, że w końcu te kanalie musiałyby albo zrezygnować ze swoich planów albo musieliby wam zaoferować godziwą cenę zakupu waszych akcji.
Nie mam akcji, ale będę stał z boku i obserwował co wyniknie z waszych wysiłków. W każdym razie życzę wytrwałości i powodzenia.
P.S.
Tylko imbecyle odpowiedziałyby na ponowne wezwanie ogłoszone przez tych drani (o stopniu ich bezczelności świadczy powtórzenie ceny z pierwszego wezwania).