Zgadza się ! Trzeba być bezczelnym typem i bazarowym cwaniakiem żeby wcisnąć ludziom akcje po 31zł a potem zaproponować im odsprzedaż po 7,74 zł !!! Pokażmy mu wszyscy gest Kozakiewicza i zamiast sprzedawać zacznijmy kupować ! To jedyny sposób na tego prezesika !
Drobni mają około 3,5% więc nawet jeśli dadzą się okraść to dalej będzie mu brakować około 5,5% do przymusowego wezwania. NN nie sprzeda za tą cenę, no way !
Zakładam, że pan Bieńkowski jest sprytniejszy od wielu uczestników tego forum i ma także kumatych doradców. No i jak ktoś już napisał na forum, ma ciekawy życiorys zawodowy, o którym, nota bene, nie raczył wspomnieć w prospekcie emisyjnym... Zanim ogłosił plan wykupu musiał się nieco przygotować. Kto trzyma jakie karty (akcje), się okaże. Oczywiście nie wiemy, kto skupował akcyjki w poprzednich miesiącach, taki ktoś zarobi więcej niż na lokacie ;-) chciałbym tylko zauważyć
Jak sądzę, Stelmet nie oszczędzał na doradcach, bo zyski będą większe. Cena odkupu jest wyższa od średnich, tak więc od strony prawnej nie ma się do czego przyczepić.
Wszyscy sprzedadzą po 7,74 zł. Nie ma co się łudzić. Jeżeli nie dojdzie do wezwania, to sprzedadzą znacznie taniej. Kurs będzie wtedy znacznie uwalony, więc nie macie wyjście jak sprzedać za 7,74 zł i jeszcze się cieszyć