Brak popytu i płynność jest drastycznie mała. Mi się wydaje, że sprzedają pewnie osoby, które są już zniecierpliwione lub po prostu chcą swoją kasę zainwestować w coś, co da zysk szybciej niż 20% za rok.
No nie wiem, zależy jak rozumiemy pojęcie przeciętnego Kowalskiego. Taka osoba to także może być ktoś, kto np. uważa za pewniaka 500 zł na CDRze do premiery Cyberpunka za niecały rok.
A wracając do tej spółki, jaką Ty byś przyczynę widział w tej sytuacji na Ulmie?
Prawda jest taka. Śledzę jakieś 10 spółek, wszystkie są na chistorycznym dołku a mimo to z większości wychodzą z nich fundusze.
To jest zwykłe ubieranie w akcje przed wielkim krachem, który myślę że nastąpi max w ciągu roku.
A wtedy zobaczym co to prawdziwy minus.
A ja sobie dokupię Ulme, mam jeszcze Alumetal i Dębicę. Ulma w zeszłym roku wypracowała ponad 8 zł zysku na akcję, wypłaca cały czas dywidendy i jako takie krachy nie dotyczą takich spółek. Zresztą są pakowane olbrzymie pieniądze w drogi więc i zyski powinny być na odpowiednim poziomie. Alumetal będzie miał prawdopodobnie 2 x mniejszą dywidendę w przyszłym roku, ale Ulma może utrzymać podobny poziom dywidendowy - liczę na dobry raport. Dębica też jest ciekawa ze względu na coroczny zysk na akcję i obecną cenę akcji no i dywidenda dopiero we wrześniu :) :) Pozdrawiam