Czyli do 16 maja ,będzie się Coś działo,a po scalenie pewnie mniej papiera i większa cena ,to i notowania będą chyba częściej.ciekawa ile tak naprawdę jest w obrocie papiera,i ile będzie po scalenie. Pozdrawiam może ktoś wie .....
Chyba nici z medycznej marichuany. liczyli chyba że ktoś kupi od nich medialną domenę medical cannabis. raptem rok czasu od zmiany nazwy i znowu zmieniają to lipa jakaś. pewnie sprzedadzą się dla Skopowskiego który załozył link
Nie chcę wywoływać nadziei - zwłaszcza po tym co nas spotkało w ostatnim 1,5 roku, ale tak duży resplit może oznaczać, że po zmarginalizowaniu naszego -drobnych akcjonariuszy udziału, gdy będziemy mieć wszyscy razem powiedzmy 50 tys. akcji, jakiś gigant obejmie emisję np. kilku milionów akcji. Że po min. 40 zł to za dużo? Na giełdzie kanadyjskiej jest około 150 spółek od marihuany. W ślad za tymi największymi (Canopy, Aurora, Aphria) te trochę mniejsze też stawiają na ekspansję międzynarodową. Kilkanaście dni temu Niemcy przyznali licencje na uprawę marihuany. Chyba z 4 licencji trzy trafiły do firm kanadyjskich - wszystkie one mają już swoje spółki - córki w Niemczech. My idziemy dotąd po śladach Niemców - na razie medyczna marihuana i tylko import, ale myślę, że uprawy krajowe to tylko kwestia czasu - jak u Niemców. Oczywiście i bez upraw krajowych wiele spółek kanadyjskich może chcieć wprowadzić swoją spółkę córkę na polską giełdę. A zmiana nazwy na walnym nie oznacza, że rezygnują z marihuany - mogą zmienić nazwę na życzenie kogoś, kto niebawem wejdzie do spółki. Oby to był jakiś marihuanowy kanadyjski gigant.
doktor co ty gadasz zmieniać nazwę medyczna marichuana ??? na co ?? sama nazwa tu daje potencjał, tylko trzeba odpowiednio go wykorzystać a nie siedzieć i czekać. spółka zaprzepaściła rok na nic nie robieniu i jeszcze zmienia nazwę-sic. no chyba że sprzedadzą domenę jakiejś grubej rybie to wtedy szacun - kasa za samą nazwę (domeny też w cenie)
Dnia 2019-05-02 o godz. 14:23 ~Taurus napisał(a): > doktor co ty gadasz zmieniać nazwę medyczna marichuana ??? na co ?? sama nazwa tu daje potencjał, tylko trzeba odpowiednio go wykorzystać a nie siedzieć i czekać. spółka zaprzepaściła rok na nic nie robieniu i jeszcze zmienia nazwę-sic. no chyba że sprzedadzą domenę jakiejś grubej rybie to wtedy szacun - kasa za samą nazwę (domeny też w cenie)
1. Zarząd podał, że spółka nadal ma zajmować się medyczną marihuaną. 2. Na walnym jest punkt o głosowaniu w sprawie nazwy i punkt o rozszerzeniu zakresu działalności. 3. Jeśli resplit (tak duży) jest robiony pod wejście zagranicznej firmy z branży to możemy się nazywać np. Hexo Poland, Aurora Poland czy Aphria Poland - mnie wsio ryba. A rozszerzenie działalności? A niech produkują piwo z marihuaną czy cukierki z marihuaną - to teraz modne. Zgadzam się, że nazwa Medical Cannabis daje potencjał -przez rok o tym pisałem. Ale jak mają się nazywać inaczej, bo wejdzie tu spółka z USA czy Kanady - nie będę narzekał. Dla mnie może być i polski inwestor - byle zaczęli coś robić.
Nasz Medical Cannabis "nie zdążył" zmienić nazwy z Genergy przez dwa lata na giełdzie, choć zarejestrował ją w sądzie, a tu już mamy konkurencję (jeśli idzie o nazwy) w postaci Telehorse- teraz Cannabis Poland.
Tak jak pisałem ostatnio - dziś bardzo sceptycznie podchodzę do tej wyjątkowo nieudanej (na razie przynajmniej) mojej inwestycji. Ale jak u każdego posiadacza akcji - jakies tam marne ziarno nadziei oczywiście we mnie kiełkuje. Walne za dwa dni - może się czegoś dowiemy.
Co do samej możliwej kolejnej zmiany nazwy- dotychczasowa Medical Cannabis - w świetle tego co dziś wiemy o rynku marihuany na świecie - nie jest jednak najlepszą nazwą, bo jednoznacznie sugeruje, że spółka zajmuje się tylko marihuaną medyczną. A jak wiemy, na świecie na marihuanie medycznej zarabia się dość trudno. To, że jest tak ogromny boom na spółki marihuanowe w USA, Kanadzie, wynika głównie z nadziei inwestorów, że te spółki - wcześniej czy później - wejdą w marihuanę rekreacyjną, gdzie szacunki rynku są o wiele większe od marihuany medycznej. Jeśli Genergy - Medical Cannabis - po walnym zmieni nazwę na mniej "medical" , ale wciąż "cannabis", trafi tu jakaś zagraniczna firma marihuanowa do akcjonariatu, albo jakikolwiek inwestor, który zacznie choćby od produkcji produktów spożywczych z dodatkiem CBD a nie THC, ale jednak z listkiem marihuanowym - ja już będę usatysfakcjonowany. Pytanie, czy są takie szanse. Gdybym już nie miał akcji, byłbym bardzo ostrożny.