patrząc na krzyczące tytuły konkurencyjnej prasy to zwróćcie uwagę na to: "Samo zatrzymanie, jak i całe postępowanie jest efektem bezprawnego pomówienia przez zdyskredytowaną i mało wiarygodną osobę, która ostatnie miesiące spędziła w areszcie, a dziś próbuje oczyścić siebie pomawiając innych. Już w październiku 2018 roku w piśmie skierowanym na ręce prokuratora z dolnośląskiej prokuratury deklarowałem pomoc i współpracę w pełnym zakresie, zgłosiłem gotowość do stawiennictwa i złożenia stosownych oświadczeń. Moi pełnomocnicy byli w stałym kontakcie z prokuratorem prowadzącym sprawę. Wyrażam zdziwienie, ze przez pół roku prokuratura nie przesłuchała mnie w normalnym trybie. Kierowały mną te same pobudki co dziś: absolutne poczucie niewinności i chęć wyjaśnienia sprawy do końca. Czuję ogromną odpowiedzialność za stworzoną i kierowaną przeze mnie firmę, zatrudnionych w niej pracowników, za akcjonariuszy, przede wszystkim zaś za moją rodzinę. Nigdy nie naraziłbym ich na szwank i z całą pewnością nie ryzykowałbym przypisywanymi mi działaniami, których wartość stanowi ułamek obrotów czy zysków prowadzonej przeze mnie firmy. Rozumiem media, sam jestem wydawcą, ale pojawiające się wokół informacji o moim zatrzymaniu interpretacje przekraczają granice. Sugerowano, że próbowałem uciec za granicę. Tak, miałem wykupiony bilet do USA i zamierzałem się tam udać w celach biznesowych. Bilet kupiłem kilka miesięcy wcześniej, a zamiar wylotu ogłosiłem na swoim profilu społecznościowym."
możliwe, że ktoś się mści chciałbym w to wierzyć, że to co napisał jest prawdą ale mam wielką wątpliwość w te słowa szczególnie w kontekście dotychczasowych doświadczeń z Panem L.
Mnie nie interesuje czy ktoś się mści czy nie. Dla mnie istotne jest to, że gość został zatrzymany i wypuszczony po dwóch dniach a mogę akcje są na rocznych minimach. To w końcu te zarzuty były poważne czy nie?
To oznacza że jest na cenzurowanym dla PiSu . Bo jak prezes powiedział , był dyspozycyjny przez pół roku aby wyjaśnić sprawę a zostaje zatrzymany i dostaje pół mln i prawdopodobnie zakaz opuszczania granicy. Brakowało jeszcze przy zatrzymaniu kamer i 6 rano
Komu PIS zawdzięcza fakt, że obecnie rządzi Polską i prawdopodobnie będzie rządziło przez II kadencję? Kto stracił finansowo na ujawnieniu taśm z politykami PO i przedsiębiorcami z nimi powiązanymi? Kto ma udokumentowane poważne problemy korupcyjne związane z inwestycją na Srebrnej? Czyż nie weszliśmy w okres walki wyborczej na śmierć i życie do Parlamentu Europejskiego i Parlamentu Polskiego? Czy rządzący musieli przykryć swoje problemy w sposób spektakularny używając do tego osoby powszechnie znanej? Centralne Biuro Antykorupcyjne jest nadzorowane przez Prezesa Rady Ministrów Macieja Morawieckiego. Prokuratorem Generalnym od 4 marca 2016 jest Zbigniew Ziobro. TVP Info podlega obecnie rządzącym, które przez kilka dni traktowały sprawę zatrzymania p. Michała Lisieckiego, jako najważniejszą informację dnia, w przeciwieństwie do innych telewizji. Dlaczego Prokuratura od prawie pół roku nie reagowała na zaoferowaną pomoc i nie przesłuchała p. Michała Lisieckiego w normalnym trybie? Czyżby był przygotowywany misterny plan? Co jeszcze planują? Na jakiej podstawie i czym kierowała się Prokuratura zarządzając dla 4 zatrzymanych osób bez możliwości bronienia się kaucje od 20000 zł do 500000 zł? Ustalenie kaucji bez obaw mataczenia wszystkich 4 osób jest bardzo podejrzane. Prawdopodobnie Prokuratura nie miała dowodów, jedynie pomówienia. Od kiedy to bezprawne pomówienia niczym nieudokumentowane osoby zdyskredytowanej, a więc niewiarygodnej siedzącej w areszcie stanowią powód do zatrzymania kogokolwiek? Miała być szumnie ogłaszana repolonizacja mediów, a wygląda na to, że jest to walka z Polskimi Mediami. Komu jeszcze zależało na zdyskredytowaniu p. Michała Lisieckiego? Kto jeszcze bierze udział w tym spisku i co planuje osiągnąć? Jedno jest pewne, PIS i PO z przyległościami mojego głosu nie otrzymają. Sięgnęli rynsztoka. Na takie dno moralne głosować nie można. Zresztą w poprzednich wyborach też nie otrzymali mojego głosu.
Wierzę, że p. Michał Lisiecki udowodni ponad wszelką wątpliwość swoją niewinność w sądzie. Sąd uwzględnia pisemne dowody w sprawie a nie pomówienia. Jedynie nie można cofnąć podłości ludzi wyrządzających krzywdę drugiemu człowiekowi. Pan Michał Lisiecki zapłacił bardzo wysoką cenę, ale wierzę, że szybko odbuduje swoją zniszczoną reputację.
Zostaje Robert Gwiazdowski, któremu bardzo mocno kibicuje. :) PiS mój głos akurat miał, ale go stracił. Uważam, ze nie powinni już rządzić samodzielnie. Za dużo wody sodowej dostali.
No proszę. Jeszcze miesiąc temu nie było tygodnia, żeby prezio nie był tutaj wyzywany od przekręciarzy i wałkarzy i jak to "ładnie" traktował spółkę, a teraz jest więźniem politycznym a jego oświadczenia to sama prawda, która pozwoli mu teraz na powrót w chwale, żeby dalej wspierać niezależne media. Dobre, naprawdę.