Technicznie patrząc widzę światełko w tej naszej czarnej d... Desperat się widocznie wyprztykał Wiąż kluczowe jest utrzymanie płynności, ale tu rozwoju wypadków dowiemy się jako ostatni. Chłopaki z grubszymi pakietami zwinęli się z forum i pewnie kombinują jak by tu dopaść jakiegoś insajda - sam bym tak robił mając zapakowane nieco więcej papiera. Nam, drobnicy pozostają luźne dywagacje. Przyjmując, że docelowo kryzys będzie zażegnany dodrukiem i tak rozwodniona spółka będzie w stanie przeżyć i stabilnie działać w skali zbliżonej do prognozy (nawet przy obniżonej rentowności) w średnim horyzoncie wrócimy do stanu sprzed ostatniej zwałki. Na wiele więcej bym nie liczył, bo zaufania w jakość zarządzania szybko odrobić się nie da, a i nowe akcje będą ciążyć. Drugi wariant - należności schodzą i jakimś cudem na przełomie 18/19 odzyskujemy płynność to jazda 200% Trzeci - niekontrolowane dafaulty w obsłudze długu i walka spółki o życie to co najmniej kolejne 20gr.
Myślę że jeśli należności będą wpływać (czyli kwestia, którą podałem za kluczową w innym watku) to powinno się obyć bez emisji. Jeśli inaczej to ma wyglądać to nie za ciekawie.
Jedna jaskółka wiosny nie czyni pierwszy opad śniegu zimy. Nie ma co snuć historii. Nie zawsze wyjście członka rady związane jest z kłopotami spółki. Nie pozostaje nic innego jak spokojnie poczekać ba rozwój wypadków. Może więcej jest w tym wszystkim wzajemnego nakręcania się niż faktycznych problemów. Raport kwartalny wszystko wyjaśni.
Marazm marazmem a ja wróciłem do Was jak ten ... marnotrawny... gdyż wierzę, że fabrykakd ma przed sobą przyszłość (wróciłem oczywiście nie tylko na forum). Moje zaangażowanie nie jest może największe (50% tego co miałem gdy wychodziłem) finansowo ale zawsze coś... Podobnie jak na Govenie (gdzie wiszę sobie na większym haku) życzę współakcjonariuszom zdrowych i wesołych oraz cierpliwości w Nowym 2019. Oprócz fabrykakd w piątkowy dzionek zaszczyciłem również innogene gdzie marazm równie duży (finansowo podzieliłem się po równo z obiema spółkami chociaż przed świętami wypadałoby może wrzucić coś na Charitas lub jakąś inną zbożną "paczkę"...).