jeśli józek chciałby wycofać jwc z gpw to może to zrobić już dziś po cenie nie niższej niż srednia z 3 i 6 miesięcy,.
według mnie żadnego przymusowego wykupu nie musi być. i jeśli nie będzie żadnego przymusowego wykupu i wycofania jwc z gpw to józkowi może zacząc pasować w końcu wzrost kursu akcji jwc.
ja wiem że na dziś cena 5 zł wydaje się mało realna a już zupełnie nie realna wydaje się być cena 6 - 7 zł. a to i tak byłaby cena poniżej wartości księgowej. warszawska giełda już nie takie cuda widziała. wzrrost kursu x 2 i mamy okolice 6 zł. wiem na dziś wygląda to mało realnie. ale piszę to już dziś - sytuacja może zmienić się z dnia na dzień np. po ogłoszeniu jakościowego przełomu w wynikach. nie chodzi mi dobre/względnie dobre wyniki lecz o jakościowy przełom. czy on nadejdzie, czas pokaże.
To co piszesz może być prawdą, ale okaże się po 13 listopada. Chwilę później będzie raport za 3 kw., lepszy od ostatniego. W tym przypadku niski free float jest przeszkodą w adekwatnym zachowaniu się kursu. Jeśli jednak Józek chcę delistingu to powinien na logikę zrobić to zaraz po 13 listopada.
Jest też ciekawa sprawa do zastanowienia - wiele innych firm deweloperskich ma również słaby float a mimo to chcą być na giełdzie
Jeszcze mała uwaga. Mylisz się odnośnie możliwości stosowania średniej ceny z 3 lub 6 miesięcy teraz. Oferowana cena w wykupie nie może byc niższa jednocześnie od najwyższej zaplaconej w ciagu ostatnich 12 miesięcy. Stąd ta krytyczna data 13 listopada
mylisz się Ty. najwyższa cena zapłacona w okresie ostatnich 12 miesięcy dotyczy przekraczania progów 33% i 66%; przepis ten nie dotyczy przekraczania progu 90%.
Tak więc powtórzę, nie ma żadnej granicznej daty 13 listopada; józek może już dziś zrobić przymusowy wykup po cenie nie niższej niż średnia z 3 oraz 6 miesięcy.
Doczytaj uważnie przepisy ustawy o ofercie publicznej dotyczące przymusowego wykupu
Art. 82. 1. Akcjonariuszowi spółki publicznej, który samodzielnie lub wspólnie z podmiotami od niego zależnymi lub wobec niego dominującymi oraz podmiotami będącymi stronami porozumienia, o którym mowa w art. 87 ust. 1 pkt 5, osiągnął lub przekroczył 90% ogólnej liczby głosów w tej spółce, przysługuje, w terminie trzech miesięcy od osiągnięcia lub przekroczenia tego progu, prawo żądania od pozostałych akcjonariuszy sprzedaży wszystkich posiadanych przez nich akcji (przymusowy wykup).
2. Cenę przymusowego wykupu, z zastrzeżeniem ust. 2a, ustala się zgodnie z art. 79 ust. 1–3.
2a. Jeżeli osiągnięcie lub przekroczenie progu, o których mowa w ust. 1, nastąpiło w wyniku ogłoszonego wezwania na sprzedaż lub zamianę wszystkich pozostałych akcji spółki, cena przymusowego wykupu nie może być niższa od ceny proponowanej w tym wezwaniu.
A to artykuł, na który się powołujesz - rzeczywiście dotyczy on wezwań. Jak podkreśliłem w artykule 82 dotyczącym przymusowego wykupu jest jasne odesłanie do art 79 ustawy o ofercie publicznej w kwestii ustalania ceny przymusowego wykupu. Tak więc zasady odnośnie ustalania ceny w przymusowym wykupie są identyczne, jak w wezwaniach
Art. 79. 1. Cena akcji proponowana w wezwaniach, o których mowa w art. 73 i art. 74: 1) w przypadku gdy którekolwiek z akcji spółki są przedmiotem obrotu na rynku regulowanym, nie może być niższa od: a) średniej ceny rynkowej z okresu 6 miesięcy poprzedzających ogłoszenie wezwania, w czasie których dokonywany był obrót tymi akcjami na rynku głównym, albo b) średniej ceny rynkowej z krótszego okresu – jeżeli obrót akcjami spółki był dokonywany na rynku głównym przez okres krótszy niż określony w lit. a; 2) w przypadku gdy nie jest możliwe ustalenie ceny zgodnie z pkt 1 albo w przypadku spółki, w stosunku do której otwarte zostało postępowanie restrukturyzacyjne lub upadłościowe – nie może być niższa od ich wartości godziwej. 2. Cena akcji proponowana w wezwaniach, o których mowa w art. 73 i art. 74, nie może być również niższa od: 1) najwyższej ceny, jaką za akcje będące przedmiotem wezwania podmiot obowiązany do jego ogłoszenia, podmioty od niego zależne lub wobec niego dominujące, lub podmioty będące stronami zawartego z nim porozumienia, o którym mowa w art. 87 ust. 1 pkt 5, zapłaciły w okresie 12 miesięcy przed ogłoszeniem wezwania, albo 2) najwyższej wartości rzeczy lub praw, które podmiot obowiązany do ogłoszenia wezwania lub podmioty, o których mowa w pkt 1, wydały w zamian za akcje będące przedmiotem wezwania, w okresie 12 miesięcy przed ogłoszeniem wezwania. 3. Cena akcji proponowana w wezwaniu, o którym mowa w art. 74, nie może być również niższa od średniej ceny rynkowej z okresu 3 miesięcy obrotu tymi akcjami na rynku regulowanym poprzedzających ogłoszenie wezwania.
Ale mówimy o art. 82, w którym jest wyraźne odesłanie do art. 79 w kwestii ustalania ceny. Tak więc w kwestii ustalania ceny przepisy art. 79 dotyczą zarówno wezwań opisanych w art. 73-74, jak i przymusowego wykupu opisanego w art. 82
Nie rozumiem już do czego zmierzasz - zastrzeżenie w pkt. 2a artykułu 82 nie ma żadnego znaczenia w tej sprawie. Istotne jest, że kwestie ustalania ceny w przymusowym wykupie reguluje, na zasadzie odesłania, art. 79 ustawy o ofercie (w takim samym stopniu jak cenę akcji w wezwaniach przy progach 33 i 66 proc.).
Ponieważ Józef dokupił ostatnio akcje w pakietówce w dniu 13 listopada 2017 r. po cenie 5,2 zł (zwiększając swoje bezpośrednie i pośrednie zaangażowanie do 89,96 proc.), tak więc do 13 listopada 2018 r. nie może kupić oficjalnie akcji JWC po cenie niższej niż 5,2 zł.
Po tej dacie będzie mógł to zrobić w oparciu o średnie z notowań giełdowych z ostatnich 3 bądź 6 miesięcy. Jeśli po 13 listopada 2018 przekroczy formalnie próg 90 proc. (nie musi już nawet robić wezwania), to w ciągu kolejnych trzech miesięcy może zrobić wyciskanie po cenie w oparciu o średnie rynkowe
Nie obraź się 123,moim celem nie jest wykazanie, że mylisz się w interpretacji przepisów (każdy ma do tego prawo), ale o to, żeby spróbować określić realne możliwe scenariusze tego, co może się stać w najbliższych miesiącach.
Pisałeś o tym, że Józef może tak naprawdę nie być zainteresowany ściągnięciem akcji JWC z giełdy. I to mi się wydaje ciekawym i dość prawdopodobnym scenariuszem. Teraz kiedy formalnie ma niemal 90 proc. (a nieformalnie jego słupy mogły coś skupować podczas ostatniego roku), na spółce JWC zarabia faktycznie jedynie Józef - a przecież o to zawsze mu chodziło, aby kto inny przypadkiem nie zarobił.
Kluczowe pytanie - po co mu jest ta cała giełda, czy to jest dla Józefa w ogóle jakaś wartość dodana - jesli tak, to spełni się scenariusz o którym pisałeś, tzn. nie będzie delistingu, a kurs odbije się wreszcie
pytanie jest takie: kto się myli w interpretacji przepisów? raczej jednak nie ja.
sytuacja jest następująca: józek ma prawo ogłosić wezwanie na zakup akcji jwc, podkreślam wezwanie a nie przymusowy wykup. z tym się raczej wszyscy zgadzamy. i to wezwanie może ogłosić po cenie nie niższej niż średnia z 3 i 6 miesięcy. z tym też się chyba wszyscy zgadzamy.
ad rem. w wyniku wezwania józek przekracza 90% akcji. a w efekcie u przekroczenia progu 90% akcji w wyniku wezwania (a nie np. skupu z rynku) józek nabywa prawo do przymusowego wykupu zgodnie z art 82 ust 2a.
qrcze, chyba że w przypadku przekroczenia progu 90% w wyniku ogłoszonego wezwania poprawna interpretacja jest taka że obowiązuje zarówno art 82 ust 2a jak i art 79.
gdyby tak było to zaniżanie kursu mogłoby mieć swój sens w przypadku intencji jozka wycofania jwc z gpw.
W celu przekroczenia progu 90 proc. nie musi ogłaszać kolejnego wezwania jeśli wcześniej ogłosił. Przecież nie było wezwania przy listopadowej pakietowce. Są jednak pewne limity skupu akcji po przekroczeniu znacznych pakietów. Józek działa jednak zgodnie z prawem i ich nie przekracza.
Lepiej zastanów się czy 210 sprzedanych lokali w 3Q jest ok czy za mało
Jeśli akcjonariusz przekroczy 90% głosów, to niestety trudno się obecnie skutecznie bronić przed squeez out'em.as jedynie działania na drodze sądowej. Niemniej będą one na pewno drogie, trudne i obarczone sporym ryzykiem (aczkolwiek pewne szanse będą zwłaszcza w tym przypadku -działanie ewidentne na szkodę inwestorów to nie przypadek)
Akcjonariusze mogą a nawet powini pisać w tej sprawie do Ministerstwa Finansów. Oczywiście jest to jak najbardziej wskazane. Im więcej będzie takich głosów docierało bezpośrednio od inwestorów, tym lepiej. Kluczowe, aby to były głosy przede wszystkim maksymalnie merytoryczne.
kim jesteś żeby wymądrzać się na temat wiedzy mojego prawnika? jeśli uważasz, że jest inaczej, to napisz jak. No ale nie zrobisz tego, bo nie masz o tym żółtego pojęcia otóż kolego jest dokładnie tak jak mi prawnik powiedział a ja sam przerabiałem ten temat od kilku już lat.
Wezwanie jest wymagane m.in. gdy zainteresowany chce pprzekroczyć poziom 66 proc. W takim przypadku ogłasza się wezwanie na 100 proc. Jeśli jednak w ramach takiego wezwania akcjonariusz nie dojdzie do 90 proc. to potem nie musi już ogłaszać kolejnego. Tym bardziej po przekroczeniu pułapu 90 proc. Przymusowy wykup nie odbywa się na podstawie wezwania. Jeśli masz wiedzę że jest inaczej to podaj konkretne przykłady
wezwanie do 100% jest obowiązkowe gdyby chciał podjąć uchwałę o opuszczeniu giełdy. a co do przymusowego wykupu to nie jest potrzebna uchwała, przecież tak napisałem. czytaj ze zrozumieniem.
to właśnie też napisałem - było już wezwanie na 100 proc. kiedy Józek przekraczał 66 proc., aktualnie Józef nie ma już obowiązku ogłaszać kolejnego wezwania, może więc przekroczyć próg 90 proc. (do 13 listopada musi płacić 5,2 PLN), a następnie zrobić squezee out (jeśli przekroczy próg do 13 listopada, akcjonariusze mniejszościowi również mogą zażądać odwrotnego squeeze out, również po cenie 5,2 PLN) Po 13 listopada możliwe są różne scenariusze, w których cena 5,2 PLN przestaje obowiązywać
"wcale nie musi być jakiegokolwiek przymusowego wykupu" - taki niniejszy wątek założyłem bodajże w pazdziernik będąc odosobniony w stawianej tezie że wcale ni musi tu być jakiegokolwiek przymusowego wykupu.
polecam wszystkim równie przeczytanie mojego pierwszego wpisu w tym wątku znajdującego się na samej górze.
podtrzymuję to co napisałem, nie bez pewnej satysfakcji że już wtedy miałem przynajmniej trochę racji.
Dnia 2019-02-17 o godz. 21:44 ~123 napisał(a): > "wcale nie musi być jakiegokolwiek przymusowego wykupu" - taki niniejszy wątek założyłem bodajże w pazdziernik będąc odosobniony w stawianej tezie że wcale ni musi tu być jakiegokolwiek przymusowego wykupu. > > polecam wszystkim równie przeczytanie mojego pierwszego wpisu w tym wątku znajdującego się na samej górze. > > podtrzymuję to co napisałem, nie bez pewnej satysfakcji że już wtedy miałem przynajmniej trochę racji.
jaki wg. Ciebie jest najbardziej realny scenariusz teraz? JWC odkupi trochę akcji od juska? bo do tych 20% przy free floacie 10% nie ma szans nigdy dobić, zakładając w komunikacie te 20% spółka JWC ma jakiś zapewne plan na te 20% ale nie przypuszczam też żeby jusek sprzedawał za mniej jak kupował czyli 5,20zł za akcje
możliwych scenariuszy jest wiele. dalej nie wiemy do końca w co gra józek. ale! ....... zaczynają pojawiać się przesłanki do tego że przynajmniej póki co nie powinno być żadnego wycofania jwc z gpw. a jeśli tak to tak jak pisałem w pierwszym wpisie niniejszego wątku józkowi w końcu może zacząć pasować wzrost kursu akcji jwc.
zwracam też uwagę na następującą "matematykę" która utwierdzała mnie w tezie że żadnego przymusowego wykupu nie musi być: otóż jeśli józek przeprowadziłby przymusowy wykup po np. 3,2 zł to od ceny 5,2 zł zarobiłby 2 zł na jednej akcji przy przymusowym wykupie ok. 8,88mln akcj co dawałoby jozkowi ok. 17,76 mln zł. jeśli natomiast jwc zostaje na gpw to wzrost kursu z 3,2 zl do 5,2 zł daje józkowi zwiększenie wartości jego aktywów o ok. 80mln akcji x 2 zł co daje 160 mln zł w róznicy wyceny aktywów.