"wcale nie musi być jakiegokolwiek przymusowego wykupu" - taki niniejszy wątek założyłem bodajże w pazdziernik będąc odosobniony w stawianej tezie że wcale ni musi tu być jakiegokolwiek przymusowego wykupu.
polecam wszystkim równie przeczytanie mojego pierwszego wpisu w tym wątku znajdującego się na samej górze.
podtrzymuję to co napisałem, nie bez pewnej satysfakcji że już wtedy miałem przynajmniej trochę racji.