Niedawno był dodruk akcji, a dziwisz się cenie. Były już pierwsze jaskółki w poprzednich kwartałach, ale dopiero wynik za 2Q2018 wydaje się dowodzić zmiany sytuacji fundamentalnej w spółce na lepsze. 1Q2018 wg Zarządu byłby lepszy, gdyby nie wyjątkowo długa zima - to jedyny z ostatnich kwartałów, gdzie poprawa rok do roku nie była znacząca. W strategii na lata 2018-2021 wymieniono naprawdę multum błędów z lat poprzednich oraz wiele sposobów na poprawę sytuacji, chociaż nieraz bardzo ogólnikowo. Dobrze, że nie starali się tłumaczyć trudną sytuacją na rynku itd, bo to by zupełnie dyskwalifikowało spółkę. Wydaje się, że jest coraz większa szansa na to, że pieniądze w Radpolu będą wreszcie zarabiane, a nie przejadane. Co do kursu, może tu być obawa o zachowanie OFE, ale myślę, że przy tak małej płynności akcji nie odważą się sypać, zwłaszcza że bilans spółki po emisji jest bardzo zdrowy, a kura zaczyna znowu znosić złote jajka.
Ciekawi mnie do dalej z Wirbetem, sprzedają to, czy nie?
Gdyby każdy z nas próbował dokupić 10k akcji, w najlepszym wypadku uderzyłoby w górne widły i ktoś zechciałby realizować zysk, a już na pewno w rejonie 1.80 - styczniowego szczytu - byliby chętni. Chociaż widziałem ukrytą sprzedaż np. ostatnio na 1.60, więc może wszystko poszłoby w mur.
Jest głęboka bessa na szerokim rynku, więc nawet kilkanaście procent zysku piechotą nie chodzi. To, że obecnie jest mało zleceń sprzedaży widocznych na wyższych poziomach, nie znaczy, że brakuje ukrytych i może wynikać również z prostej przyczyny - z uwagi na brak trendu wzrostowego w średnim terminie, ludzie nie wierzą w sens wystawiania takich zleceń.
Odniosę się do terminu i godziny publikacji raportu - już dawno temu podali wyniki wstępne (16 lipca), więc brak obrotów nie dziwi. Sam raport pojawił się 22 sierpnia, co oznacza pełną kulturę, zupełnie inna liga niż takie np. Rafako, które przekłada publikację raportu na 1 października, mimo że wcześniej radośnie brali kasę z emisji akcji. Wiele spółek jest podobnie opieszałych. Nie dysponuję dokładnymi danymi, ale Radpol jest mniej więcej w top 20% spółek z głównego parkietu GPW jeżeli chodzi o szybkość raportowania, a wśród spółek spoza WIG20 i mWIG80, wypada jeszcze lepiej.
Co do godziny, to i tak uważam, że publikacja raportu późnym wieczorem lub nawet w nocy jest lepsza od publikacji na pół godziny przed rozpoczęciem sesji.
Jeszcze tylko ostatni wpis i czekam na wyniki za 3Q2018, ewentualnie info w sprawie Wirbetu. Streszczenie z konferencji prasowej, o Wirbecie ani mru mru:
Spóła miałaby lepsze wyniki gdyby nie problemy z wykonawcami. Dobrze, że podpisują co raz więcej zleceń realizują na zasadach lidera konsorcjum - można lepiej zarządzać produkcją - przez to moim zdaniem widoczna jest po części poprawa rentowności. 3. kwartał przeważnie lepszy od 2. Jest więc moim zdaniem spółka spokojnie zejdzie do kowenantow bankowych z umowy kredytowej i będzie pewnie mogła za przyly rok (2019) wypłacić dywidendę (w 2020) pierwszy raz od 2014 roku. Zdrowy yield gdyby dywidenda była choćby w połowie tak duża (DPS w 2014 to 35 groszy na akcje).
Wirbet wyprzedaje magazyn który był budowany przez Q1 i Q2. Q3 to dla nich żniwa jeżeli chodzi o sprzedaż. Wydaje mi się że o sprzedaży Wirbetu najwcześniej usłyszymy usłyszymy w Q4 lub w przyszłym roku. Z Wirbetu nastąpił w ostatnim czasie odpływ pracowników, bez chęci ich zatrzymania ze strony Radpola. Obecnie nie ma kto tam pracować.