Artykuł dot. co prawda fachowcy.pl ale jest trochę o EBC i Adamie Osińskim https://businessinsider.com.pl/firmy/nieprawidlowosci-w-fachowcypl-akcjonariusze-winia-piotra-surmackiego/5hcmp6b
i właśnie to uznaje za przesadę. kompletnie dla nas bez znaczenia materiał prasowy. a ktos to wrzuca tu, bo nie lubi tej firmy.
każde zabezpieczenie obligacji musi mieć kancelarię która tym administruje. takie przepisy prawne. Taką kancelarią była Osińskiego - zgodnie z tym art. Brał za administowanie 5-7tysięcy za rok. Czyli między 400-500 złotych miesiecznie. I to koniec. Tam masz polski dom maklerski który jest bardziej w to wpakowany bo oferował obligacje swoim klientom.
plus kto kupuje obligacje zabezpieczone znakiem towarowym (???????????????????!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!)
O nie miał klientów i tylko dlatego nie oferował. Sam zgodził się na taką stawkę, czyli wiedział, że jak coś się wydarzy to zostawi gości z ręka w nocniku, bo za mało mu płacą żeby się angażować.
Nie rozumiesz. Osin. nie moze oferowac publicznie jako kancelaria. Oferowal dom maklerski realizujacy emisje obligacji.
Osin.nie jest odpowiedzialny za jakosc obligacji ale za prawne ich zabezpieczenie. Emitent dal na zabezpieczenie znak towarowy, klient zaakceptowal. Osinski byl odpowiedzialny by znak podlegal sprzedazy jesli emitent nie wykupi obligacji. Osinski nie musi weryfikowac emitenta ani klientow.
Ale to taka cecha ludzi, ze wszedzie wietrza spiski i machlojki, zamiast spojrzec na jadro problemu: klienci zaakceptowali obligacje zabezpieczone znakiem towarowym. A takim logiem to mozna sie podetrz.....
Jest tylko jeden zasadniczy problem, wycena znaku była fikcyjna a więc zabezpieczenie także. Ile to już na plantacji bananów było myków ze znakami towarowymi, by wymienić najsłynniejszy Wedel czy Miro-Mark lub PiaPiasecki (kto to jeszcze pamięta?) i setki innych.
zarządu i właścicieli większościowych poza tym uważam, że produkt nie jest innowacyjny zatem nie zdobędzie rynku i jest to ostania rzecz do kupna, o jakiej może pomyśleć potencjalny Kowalski.
Choc mi sie wydaje ze tacy fachowcy.pl mieli fajny produkt. A patrzac na ich wyniki, ta innowacyjnosc miala zerowe znaczenie.
Np.taki pylonik moze i zyletek do golenia nie produkuje dla masowego klienta ale towar jest zaadresowany nie do kowalskiego a kogos kto kupuje hifi.