Lock-up był jest roczny, więc do końca lipca. Najgorzej mają pracownicy, którzy kupili akcje po 30,6 czyli z 15% dyskontem a teraz są już 15% na minusie. Zarządowi też stopniało. Odchodzący prezes dostał 1 mln akcji przy debiucie, więc ich wartość spadał za 36 mln do 25mln. BIda
Czują się wydymani, podobnie jak faktem że zamiast dostać chociaż 1000zł "za darmo" to dostali zniżkę żeby ryzykować swoją kasą. No cóż, ja stracę na tym kilkaset złotych, ale zmieniłem w międzyczasie pracodawcę i już to dawno "odkułem" tą stratę :-)
Ale nie piszemy o zarządzie i dyrektorach, którzy dostali za 0 zł, tylko o szarych trybikach korporacyjnych, którzy kupili za 30,60 zł.
Swoją drogą to pięknie pokazuje, jak firmy „dbają” o pracowników.
Pracownicy powinni dostać pakiety akcji za 0 zł w ilości zależnej np. od przepracowanych lat, a nie płacić własnej firmie za możliwość ich nabycia...
Niech byłoby to nawet 10 darmowych akcji - a większość pracowników odebrała ten gest bardzo pozytywnie, jako pozaplacowy benefit.
A tak jest dokładnie odwrotnie - pracownicy mogą co najwyżej czuć sie zrobieni na szaro...
Cóż, zarządzanie pracownikami w Polsce faktycznie często jest na etapie XIX wieku.
a przepraszam, ktoś ich zmuszał do inwestowania w akcje firmy??? Bo jakoś mi się nie wydaje ..... Pazerność i brak zrozumienia praw rynku akcji przynosi straty i nie ma co nikogo załować ani też walić populistycznych tekstów o nie szanowaniu pracownika w Polsce
A jak w h..a zrobili przy prywatyzacji JSW! Czy ktoś jeszcze z was pamięta, bo ja tak. Na starcie po 136,00 zł, a blokada dla pracowników 2 lata i co po tych 2 latach cena ok. 65,00 zł.Wydymali pracowników bez mydła, bo tak działają kanalie giełdowe w Polsce. Z uwagi na to, nie wróżę dobrze pracownikom Play, pomimo chwilowego teraz wzrostu kursu.
Dokładnie jak piszesz - strata czy zysk na akcjach to i wiadomo może być, ale sam podział akcji był mało przyjemny - prezio 36mln PLN to tamtejszym kursie, zarząd po ok 17 mln PLN a pracownicy 0 zł. Na premie dla zarządu poszło w symie 140 mln PLN, gdyby 10% albo choć 5% tego dać pracownikom, to zarząd by nie odczuł tego specjalnie a wieloletni pracownicy którzy zbudowali tą firmę a nie byli dyrektorami nie czuliby się wyruchani bez mydła... Ale cóż, prywatna firma to robią co chcą, tylko się potem nie można dziwić że coś "pękło" i się ludzie wykruszają, aczkolwiek w takiej dużej firmie potrzeba parę lat żeby to firma odczuła.
i to wszystko czarno na białym wypisane w prospekcie...strzał w samo sedno! jak by pracownicy dostali po 50-100 akcji za free byliby zadowoleni, bo nie chodzi o ilość/wartość ale o fakt
A dlaczego taka cena dla pracowników? Wiecie jak jest w korporacjach, są organizowane spotkania na których panuje zawsze wielki hurra OPTYMIZM , no bo nasza firma ma takie OBROTY ( malutkie zyski netto) i jest taka WIELKA więc jak damy pracownikom możliwość zakupu po 30 zł no to oni za rok sprzedadzą te akcje za co najmniej 60 zł. A potem mija czas, rynek weryfikuje ten ENTUZJAZM korporacyjnych menadżerów, a na końcu najgorzej na tym jak zwykle wychodzi zwykły pracownik, który w tej firmie najciężej pracuje