Jak informuja nas nasi sympatycy dystrybutorzy IFS nie przyznaja sie jakoby kiedykolwiek byli dystrybutorami IFS. Mozliwe pozwy cywilne wobec zarzadu i RN IFS o wykorzystywanie bez zgody tych firm ich nazw i logotypow.
Heidelberg oferował przez jakiś czas minifragmencik Puzzli, zanim te się jeszcze sprzedały Mariuszowi. Prezesi obu firm (IFS i Heidelberg Polska) zapałali do siebie szczerą wzajemną nienawiścią.
nie wiem dokładnie czy o te firmę chodzi, ale jeśli tak to trochę kiepsko dla rodziny S. bo to zdaje się potentat, którego stać na to, żeby wynająć armię prawników, a nazwa tej firmy nadal figuruje na liście dystrybutorów IFS, ciekawe czy z Konica-Minolta jest podobnie ?
Podejrzewam , że "dystrybutorzy" wezwą w trybie natychmiastowym o zaprzestanie używania ich logotypów i nazw zarówno firmę Infosystems i Infosolutions. To myślenie, że uda się zatopić Infosystems a Infosolutions będzie sobie dobrze funkcjonować należy do myślenia magicznego. Świadczy to o poziomie menedżerskim panów S. To jest myślenie Kalego.
Jestem naprawdę rozczarowany, że 3-4 kluczowych pracowników na których się opierało IFS nie kopnęło pana S w cztery litery i nie założyło własnej firmy specjalizującej się w pisaniu nakładek na soft IFS i dłubiącej powoli własną wersję PM.JDF, którą za rok mogliby sprzedać jako 'upgrade' byłym klientom IFS. Szkoda.
Co do myślenia magicznego... wielu klientów IFS jest zakładnikami pana S. Kupili system za dotacje, był on tylko elementem większych projektów, na ogół kluczowym jeżeli chodzi o technologię, lecz stanowiącym raptem kilka-kilkanaście procent wartości projektów. Trwałość projektu wymaga utrzymania systemu przynajmniej w stanie demonstracyjnym przez 5 lat... a Infosolutions jest jedyną opcją. Wcale nie takie magiczne to myślenie.
owszem, jeśli będą to Ci sami ludzie to tak, konkurencja może ich przejąć razem z klientami. W nowej firmie mają 2 tygodniowy albo miesięczny okres wypowiedzenia, wątpię, żeby mieli umowy o zakazie konkurencji. Kupując ludzi i maintenance nawet shitowatego oprogramowania otrzymują dostęp do klientów i możliwość budowy relacji z klientami i sprzedaż im własnych produktów. Skoro jednak Ci panowie czterej (wiemy wszyscy o kogo chodzi) przeszli do Infosolutions to może są prowadzone jakieś rozmowy, o których nie wiemy. To może lepiej zatem żeby te rozmowy wypaliły, bo chętni na dobrych fachowców się znajdą tak czy inaczej.
a propos kodow zrodlowych. widziales jakas umowe dot. zbycia praw przez Infosystems do Infosolutions? Albo masz jakis dowod na to ze infosolutions posiada te kody? Pokaz mi pozycje w raporcie okresowym dot. zbycia tych praw. A moze masz swiadkow ktorzy potwierdza w sadzie ze infosolutions ma dostep do tych kodow?
Skoro zawierają umowy na serwisowanie oprogramowania IFS muszą dysponować licencją. Pytanie do syndyka... czy zarządzana przez niego firma udzieliła firmom trzecim licencji na zmianę kodów źródłowych systemów sprzedawanych wcześniej przez IFS. Bo o ile pamiętam licencja udzielana przez IFS klientom zabraniała takich działań.