owszem, jeśli będą to Ci sami ludzie to tak, konkurencja może ich przejąć razem z klientami. W nowej firmie mają 2 tygodniowy albo miesięczny okres wypowiedzenia, wątpię, żeby mieli umowy o zakazie konkurencji. Kupując ludzi i maintenance nawet shitowatego oprogramowania otrzymują dostęp do klientów i możliwość budowy relacji z klientami i sprzedaż im własnych produktów. Skoro jednak Ci panowie czterej (wiemy wszyscy o kogo chodzi) przeszli do Infosolutions to może są prowadzone jakieś rozmowy, o których nie wiemy. To może lepiej zatem żeby te rozmowy wypaliły, bo chętni na dobrych fachowców się znajdą tak czy inaczej.