Powiem szczerze, że ja mam jej coraz mniej. Nie wiem co po pokusiło żeby kupić te akcje, ale trudno stało się. Kupiłem po 4 zł i od tego czasu tylko w dół - obecnie 1,5 zł. Rozsądek nakazuje uśredniać, ale czy jest w tym sens? Przecież obroty na tym papierze są śladowe - np. dziś 6000 zł. Free float tylko 19 % - Murapol może robić co chce, dlaczego np. miałby nie wycofać spółki z giełdy w okolicach złotówki lub mniej?
Jak ktoś ma inne spojrzenie to zapraszam do dyskusji.
Oki, ale co nam da uśrednianie jeśli mogą po pół roku marazmu zdjąć to z giełdy po średnik kursie? Nominalnie stratę będziemy mieć większą - co z tego, że po niższej średniej cenie akcji?
Umoczyłeś jakieś grosze a beczysz jakbyś stracił majątek życia : D
to giełda 90% traci 7% zarabia 2% dobrze a 1% bardzo dobrze chcesz to oddawaj po 1,08 ja nie oddam po tej cenie mogą mi naskoczyć