Mam nadzieję że wiecie jaka tu jest średnia cena po której można ogłosić wezwanie? Ktoś to w końcu zrobi i ceny 10 zł nikt tu nie zobaczy na oczy. Z tego co widać nikomu nie zależy na wysokim kursie akcji a wręcz przeciwnie.
To tyle.

Wezwanie mogą obecnie ogłosić nawet po 3.60, ale kto im to sprzeda? O przymusowym wykupie nie ma mowy, dopóki nie będą mieli 90% głosów w spółce.

Nie zdziwiłoby mnie jednak, gdyby ogłosili wezwanie w okolicach 4, a potem stopniowo podwyższali ofertę w odpowiedzi na jej odrzucanie przez TFI i pozostałych akcjonariuszy i po wymęczeniu zrobili wykup w okolicach 6 (czyli ze sporym zyskiem dla obecnych akcjonariuszy, ale i tak znacznie poniżej wartości godziwej - dla mnie niesatysfakcjonujące).

10 lat temu wzieli 100 milionow z emisji z prawem poboru w stosunku 1 do 1 , ludzie tu stracili 99 procent kapitalu

Zapomniałeś tylko dodać bardzo ważnego szczegółu, iż aby wezwanie się powiodło, akcjonariusze/posiadacze akcji spółki wzywającej MUSZĄ na nie odpowiedzieć, innymi słowy, sprzedać swoje akcje po ustalonejk w wezwaniu cenie.
Tak więc aby wezwanie się powiodło, główni akcjonariusze spółki muszą skupić z rynku sporą część akcji, a to nie zostanie niezauważone i z pewnością spowoduje ruch w interesie (czyt. podłączenie się drobnych) oraz wzrost wartości kursu akcji :)))

Do wycofania spółki z obrotu giełdowego potrzeba uchwały walnego zgromadzenia przegłosowanego większością 4/5 głosów. Dlatego kluczowe jest to, ile walorów wiodący akcjonariusz posiada po rozliczeniu wezwania. Przyjmuje się, że jeśli ma mniej niż 80 proc. ogólnej liczby głosów na WZA toistnieje ryzyko, że mniejszościowi akcjonariusze zablokują jego plany.
Gdy na wezwanie do sprzedaży akcji odpowie większość inwestorów i wzywający przekroczy próg 90 proc., wówczas w ciągu 3 miesięcy od dnia przekroczenia tego pułapu może skorzystać z opcji przymusowego odkupu. Wtedy ci, którzy nie sprzedali papierów, nie mają już wyjścia i muszą to uczynić.

10 lat temu emisja z prawem poboru byla po 8 zl czyli teraz uwzgledniajac resplit po 32 zl a po 10 latach mamy nie cala zlotowke za akcje z 32 zl zainwestowanych w 2008 r bo akcji mamy 4 razy mniej ludzie tu stracili 97 procent kapitalu w dziesiec lat a uwzgledniajac inflacje nie zostalo prawie nic ,do tego spolka dostala 15 mln zl od Warbudu za opoznienia ,niech oddadza 32 zl plus procent za pieniadz w czasie wychodzi ponad 70 zl za akcje ,na walnym moge Wam jeszcze sporo opowiedziec

Ja i tak się dziwię od jakiegoś czasu, że liderzy rynku jeszcze nie zdecydowali się na taki krok.

Z takim bilansem, bankiem ziemi oraz realizowanymi projektami spokojnie mogliby zrobić wezwanie w okolicach 5-6 zł za akcję i z bardzo dużym prawdopodobieństwem zakończyłoby się ono sukcesem przejmującego.

A póki co bariera 4 zł wydaje się zbyt mocna.

Czy 6zl to cena godziwa? Według mnie nie.

Tamta emisja została przeprowadzona w czasach pierwszego bumu budowlanego, potem bańka pękła i nie tylko akcjonariusze Tritona potracili na akcjach dużo kapitału.

kolega widze dobrze zorientowany wiec tylko dla innych wspomne ,ze banka na GPW pekla w lipcu 2007 r wtedy triton uwzgledniajac resplit kosztowal 140 zl ,a nowa emisja byla w 2008 r juz po peknieciu banki ,,ksiegowka na dzis to grubo ponad 40 zl bo spolka przez te 10 lat mnostwo inwestowala ,i widzieliscie Nadarzyn nawet basen jest , Kampinos i wiele innych ,dlatego prosze nie patrzec ,ze w papierach jest 13.70 zl bo to nie ma nic wspolnego z wartoscia tritona dajcie Szmagalskiemu 30 zl za akcje to Was wysmieje tu trzeba dac powyzej 129 zl za akcje i taka na dzis jest wartosc tritona ,dlatego prosze nie pisac o 7 czy 10 zl za akcje

kolego,  ja jestem zainteresowany infamii, które posiadasz, będę na walnym spółki, ale może coś wcześniej się porozumiemy, daj znać na nwzaakcjonariusze@gmail.com 

a kiedy te walne

Ładne tu muszą być trupy w szafie marzyciele mówili o 10, współczuję ubranym.

Leżą trupy w szafie na Tritonie.

Nazywają się gotówka. I jest ich w tej szafie coraz więcej.

Gotówka gotówką, ale dziwi mnie, że spółka wciąż pozostaje niedostrzeżona przez rynek. Ciekawe, jak długo będziemy się kisić na tym poziomie (nie, nie zamierzam sprzedawać za taką cenę).

Też mnie dziwi ta męczarnia w okolicach 4 zł.

Burmistrz może sobie wzywać po 3,50 albo 6 kto mu na to odpowie. Drobni pokazali na Polcolorit czym to się może skończyć. Biegły zacznie grzebać, jeździć po Polsce, oglądać i nagle z 3,50 zrobi się 20.

a mnie nie dziwi. wg mnie kiszenie jest by wyłuskac twardy i swiadomy akcjonariat taki aby nie zaczał oddawac przy 6 czy 10pln

Ja mam tutaj cel min. o którym wielokrotnie pisałem i również nie zamierzam oddawać za bezcen.
Papier nie parzy w ręce, więc może poczekać tyle ile będzie trzeba.
Do gry mam inne papiery.
A tutaj póki co na wykresie mamy wciąż trend wzrostowy, spokojna rozczochrana :)))

nie zakładam, że będzie wezwanie. Mamy tutaj sporą wartość, licząc do ceny rynkowej bardzo dużą wartość netto. Do tego są to głównie aktywa w dobrej lokalizacji warszawskiej, gdzie popyt bierze wszystko. Dlatego namawiam wszystkich zainteresowanych obecnością na ZWZA. Spotkajmy się z zarządem, niech zobaczą ilu nas jest.

Popytu nie ma bo nie ma tu funduszy, to dla nich za mała spółka. Kurs na szczytach przy 4 pln i na razie opór trzyma, ale miejsca na spadki nie ma.

Zawsze jest miejsce na spadki. Większe lub mniejsze.

Masz racje. ale dużo wiecej miejsca jest na wzrosty. zarzad juz wie co nieco o wynikach za Iqw. A nam bedzie poczekac jeszcze 2 miesiące do 15 maja. Przewiduje powolny ruch do góry do ok 4,5 przed wynikami chodz przed samymi wynikami mogą byc ostrzejsze zakupy i solidniejsze wzrosty