Wezwanie mogą obecnie ogłosić nawet po 3.60, ale kto im to sprzeda? O przymusowym wykupie nie ma mowy, dopóki nie będą mieli 90% głosów w spółce.
Nie zdziwiłoby mnie jednak, gdyby ogłosili wezwanie w okolicach 4, a potem stopniowo podwyższali ofertę w odpowiedzi na jej odrzucanie przez TFI i pozostałych akcjonariuszy i po wymęczeniu zrobili wykup w okolicach 6 (czyli ze sporym zyskiem dla obecnych akcjonariuszy, ale i tak znacznie poniżej wartości godziwej - dla mnie niesatysfakcjonujące).