W raporciem mamy informacje poniższe
"W dniu 9 lutego 2017 roku podpisano porozumienie dotyczące ustalenia warunków i terminu spłat należności handlowych na kwotę około 7.1 mln EUR. Podpisane porozumienie przewiduje, iż należności objęte porozumieniem będą płatne w transzach w terminie do 30 kwietnia 2018 roku. Wszystkie należności objęte porozumieniem zostały potwierdzone i uznane przez strony jako prawnie wiążące zobowiązanie wobec Grupy. W związku z powyższym Zarząd nie widzi przesłanek do dokonywania dalszych odpisów aktualizujących należności. Jednakże w przypadku braku spłaty należności w terminach przewidywanych w porozumieniu istnieje materialne ryzyko dokonania odpisów aktualizujących należności objętych porozumieniem, w całości lub w części, przy okazji publikacji skonsolidowanego raportu rocznego Grupy za rok 2017 lub raportu okresowego Grupy za okres I kwartału 2018 roku"

Informacja o spłacie jakiejkolwiek kwoty z tej transzy powinna być przekazywana raportem bieżącym

ciekawe czy to zbieg okoliczności, że data spłaty przeterminowanych należności ustalona z kontrahentem to 30.04. czyli dokładnie w dzień publikacji raportu rocznego. Prawdopodobnie przed wydaniem opinii przez biegłego rewidenta należność nie zostanie w całości spłacona i będą musieli utworzyć rezerwę.

jak się tak głębiej zastanowić to cała sprawa zalatuje na fraud

bo?

-masakra spólka nic nie zarobi

Ja tu widzę dwie opcje. Z komunikatu wygląda jakby to był jeden klient co zalega na w/w kwote. Jeśli mowa o dodatkowym porozumieniu i rozłożeniem na raty to można takowe zawrzeć z jednym / dwoma klientami. I teraz jest pytanie czy to jest jakiś duży klient - bo jak duży to zapłaci. Czy może jest to jakiś duży klient ale umowa jest z jakąś spółką z o.o z kapitałem zakładowym 5000 lub podobnym.
I tutaj jeśli władze spółki lub prezes pozwolili by na ciągłą realizację kampani dla jakieś malutkiej firemki która wiadomo że była niewypłacalna to jest to działanie na szkodę spółki. Biorąc pod uwagę że należności w 3kw to 18 mil zł a w 4 kw to już 28mil zł.
To znaczy że fimra pozwoloła na realizcję kampani mimo że klient zalegął z płatnościami. No i jeśli pozowlono na tak duże zaległości to z definicji klient musi być wypłącalny. Jeśli natomiast klient nie był wypłacalny to działanie prezesa/ zarządu było na szkodę spółki gdyż nie należało ralizować usług wiedząc że klient nie jest w stanie zapłącić lub kapitał zakładowy spółki jest śmiecznie mały. Nie wiem czy podchodzi to pod k.k czy pod k.s.h ale na pewno działanie na szkodę spółki jest karalne.