Bedzie dobrze, czas kupować.

Nio. Tez uwazam ze powinniscie odkupic w 100% ten papierek. Mowisz ze bedzie dobrze? Powtarzaj to czesto to moze sie utrwali?

Maślana, zgryźliwy jesteś :) jutro wyniki za IV kwartał. daj Koledze zarobić.

Na Walentynki sie postaraja podszpachlowac zeby nie bylo dramatu. Tutaj jak ludzie widza wynik dodatni to dostaja amoku.

Widoczny postep.
Moze wam krytycy slimaki i maslaki nie w smak.
Chlopaki odrobili lekcje i bedzie tylko lepiej.
Gratulacje.

(wiadomość usunięta przez moderatora)

To życzenie i modlitwa o lepsze jutro czy może coś konkretnie napiszesz dlaczego będzie lepiej? Argumentów jak nie było to nie ma. Może wrzucisz choć jeden?

Jakich konkretow od nich sie spodziewasz? Nie slyszalem ani jednego! Moim zdaniem to odpuscili wzrost ceny akcji i ucieczka w dluga. Teraz, przyjsc duzych obrotach, pozywia sie na tym chorym organizmie jak np poprzez zarzadzanie czy poprzez ich inne podmioty. Jak juz dostatecznie napapuja ten wehikul zobowiazaniami i stratami, to na zlom. Swoja droga to straca nieliczni, EHN, ARP i akcjonariusze. Szczegolnie free float bo nie ma z czego odbic sobie. Co myslisz?

No to jest faktycznie dobrze. Tylko usiasc i plakac. Czy ktos ma jeszcze watpliwosci ze to rozpedzony wozek pedzacy prosto do przepasci. Ktos chce sie dosiasc?

Maślana winko już czeka, trzeba oblać raport za IV kwartał. Nie wiem tylko jednak czy będziemy płakać czy się radować. Niestety poziom zobowiązań chyba nieznacznie urósł...

Tu trzeba cos mocniejszego. Kac I take bedzie po tym mniejszy niz po analizie tego raportu. Koszmar.

Zobowiązania nieznacznie wzrosły o skromne 50 mln :)

Kilka posumowan. Zobiazania i rezerwy to kwota ponad 100 mln i z tych zobiazan jest finansowany praktycznie caly kapital trwaly i obrotowy. Czyli spolka nie ma nic. Dalej, koszty operacyjne nadal wieksze od przychodow ze sprzedazy, czyli kontrakty sprzedawane ponizej kosztow. To ja mam pytanie PO CO TEJ FIRMIE TE KONTRAKTY? Bylo chyba wiadome, ze na nich nie zarobi LS, za to inni owszem. Biorac pod uwage, ze firma chce realizowac nastepne kontrakty, to czy to nie wyglada na maszynke do transferowania kasy? Jak juz sie zatrze to na zlom.

Ktoś mi powie co z tymi SIPami? Oni to produkują ? (fabryka Czechowice, Studzienice i 2x Sztum). Co tam się dzieje? Gdzie oni to sprzedają? Nigdzie tego na rynku nie umiem znaleźć, albo jestem ślepa. Niekoniecznie ktoś musi się z tym ogłaszać. Ale jeśli ktoś chce utrzymać takie zaplecze produkcyjne to musi coś produkować.
W Pszczynie robią moduły mieszkalne, no ok. To rozumiem. Cała fabryka to wielka montownia modułów w konstrukcjach stalowych na kontrakty do Niemiec. Ale czy ktoś wie co oni robią w czterech pozostałych fabrykach?

Jestes idealistka, nadal sadzisz ze te fabryki, zbudowane glownie z dotacji, faktycznie stanowia fundament jakiegos przemyslanego I zaplanowanego biznesu. Ze sa bo rynek sie rozwija i zada zwiekszenia podazy. Coz, duzo chleba z nie jednego pieca jeszcze zjesc musisz. Zaklady powstaly w innym celu niz zakladali pomyslodawcy. Wyszlo jak wyszlo wiec uruchomili prezesa do zalatwienia kontraktow, na jego chwale I rachunek. Pokaz mi jakis przyklad takiego organizowania firmy jak LS. Chociaz jeden. Nie majac produktu, bez zadnego przygotowania rynkowego, przez 5-6 lat buduja fabryki (gdyby byl popyt na SIP to mozna je postawic w 1 rok) a teraz na kazdych warunkach szukaja kontraktow by te fabryki cos robily. Widzisz w tym logike? Do tego bez kasy!! No po prostu ..... Ale jest powod zeby to ciagnac do upadlego.

Napisalem, ze zobowiązania w rok.wzrosły o 50mln, rzeczywiscier mogłem podać całkowitą wartość:)

Kontrakty są po to (moim zdaniem), aby zebrać kasę od nieświadomych poprzez obligacje:) i może sprzedać/odsprzedac parę akcji ls

Kontrakty widac nie sa zbyt rentowne, bo nie moga byc. Przy takiego konkurencji ceny musza byc niskie a koszty LS ma ogromne. Koszty pozyskania kontraktu + zarzadzanie kontraktem + kontraktorzy + finansowe to polykaja wszystko co mozna zarobic. Tak zazwyczaj jest ze dluga droga prowadzi do rentownych kontraktow a nie jeden czy dwa wyskoki. Akcji nikt nie chce Bo NIC z ich posiadania nie wynika. Nadzieja umiera ostatnia, ale tutaj to ma watpliwe zastosowanie.