Kilka posumowan. Zobiazania i rezerwy to kwota ponad 100 mln i z tych zobiazan jest finansowany praktycznie caly kapital trwaly i obrotowy. Czyli spolka nie ma nic. Dalej, koszty operacyjne nadal wieksze od przychodow ze sprzedazy, czyli kontrakty sprzedawane ponizej kosztow. To ja mam pytanie PO CO TEJ FIRMIE TE KONTRAKTY? Bylo chyba wiadome, ze na nich nie zarobi LS, za to inni owszem. Biorac pod uwage, ze firma chce realizowac nastepne kontrakty, to czy to nie wyglada na maszynke do transferowania kasy? Jak juz sie zatrze to na zlom.