• Dwa tygodnie Autor: ~Gallileo [79.185.155.*]
    Za dwa tygodnie miną 3 miesiące od pamietnego komunikatu o "Opcjach strategicznych". Myślę, że w tym czasie coś sie powinno wyjaśnić co knują B. Zobaczymy co przyniesie ten czas, bo na razie to jest k... dramat. Każda choćby najmniejsza próba odwrócenia trendu jest od razu torpedowana i blokowana. Żal nawet na to patrzeć.
    I na koniec jeszcze jedno. Nie wiem czy widzieliście terminarz raportów na 2018. Wyniki za 2017 które pierwotnie miały być 10 kwietnia, nagle według nowej daty maja być dopiero 30 kwietnia. Przypaek? Ostatnio im się raczej śpieszyło z publikowaniem wyników.
  • Re: Dwa tygodnie Autor: ~robertot [81.190.47.*]
    Cześć Gallileo. Faktycznie, już niebawem dowiemy się co ta szajka planuje. Tak jak napisałeś, jest k... dramat. To prawda, jakiekolwiek próby najmniejszych choćby wzrostów były pacyfikowane. Zaglądałem czasami w arkusz zleceń i widziałem, dziwne ruchy na 1,27 a później na 1,20. Najbardziej tragiczny w tym wszystkim jest fakt, że tak śmiesznym wolumenem można było dokonywać tych blokad. To źle świadczy o popycie. Widać zerowy brak zaufania i zainteresowania. Każdy omija biznesy pana B. szerokim łukiem... Ostatnio rzadko tu zaglądam, bo nie chcę się tym denerwować.

    Co do terminarza raportów to widziałem go od razu jak opublikowali. Też mnie to lekko zastanowiło. Jak myślisz? Kiepskie wyniki? Czy może za dobre i grają na zwłokę?
  • Re: Dwa tygodnie Autor: ~Gallileo [79.185.155.*]
    Nie ma popytu, bo każdy czuje niepewność co nam szykują i se boi kupować i woli poczekać z ewentualnym zakupem na wyjaśnienie sytuacji. Co do wyników to wiadomo już że nie będa raczej jakos super rewelacyjne, bo w 2017przekazali własność jedynie 202 mieszkań, czyli znacznie mniej niż w 2016 i tylko to będzie tu rozliczone (plus oczywiście wyniki z inwestycji komercyjnych i bioeneregii), ale mimo wszystko wyniki nie powinny być złe. Operacyjnie na pewno zdecydowany plus.
  • Re: Dwa tygodnie Autor: ~robertot [81.190.47.*]
    Ja od pewnego czasu odnoszę wrażenie jakby nie zależało im nawet na pokazaniu dobrych wyników. Ale sam nie wiem, może mi się zwyczajnie wydaje. I jeszcze to przesunięcie w kwietniu. Ciekawe co oni knują... Jedno jest pewne, zależy im na utrzymaniu w ryzach niskich poziomów cenowych. Oby tylko nie zrobili jakiejś emisji...
  • Re: Dwa tygodnie Autor: ~Gallileo [188.146.226.*]
    ja mam dokładnie takie same odczucia
  • Re: Dwa tygodnie Autor: ~Gallileo [188.146.226.*]
    Nie wiem czy ktoś zwrócił uwagę, ale nowa osoba w radzie nadzorczej według życiorysu jest ciągle dyrektorem generalnym w spółce Nordic Development... Może to jest własciwy trop jeśli chodzi o te opcje strategiczne? Czemu akurat teraz ta zmiana? Zna ktoś w ogóle tą firmę? Co to za spółka?

    Doświadczenie zawodowe Pana Piotra Rybojada:
    - od 2008 - dyrektor generalny spółki deweloperskiej Nordic Development S.A.
    - 2007-2008 - dyrektor ds. sprzedaży i rozwoju WIKANA S.A.
  • Re: Dwa tygodnie Autor: ~Gallileo [188.146.226.*]
    A takie kwiatki znalazłem:

    Aktualizacja: 19.06.2017, 14:30
    Publikacja: 19.06.2017 Adam Roguski Rzeczpospolita

    Nordic Development zmierza na NewConnect

    Deweloper z duńskimi korzeniami ponownie stawia na rynek kapitałowy.
    W najbliższy czwartek Nordic Development przedstawi szczegóły planowanego debiutu na NewConnect. Spółka działa w rejonie Bydgoszczy – realizuje inwestycje mieszkaniowe i usługowe.irma do 2016 r. była notowana na Catalyst. W liście do obligatariuszy, towarzyszącym raportowi za 2015 r., zarząd sygnalizował, że Nordic Development ma plany WYJŚCIA POZA RYNEK BYDGOSKI - TAKŻE DZIEKI PRZEJĘCIOM.

    Niedawno ta firma byłe jednym ze sponsorów wizyty jakiegoś duńskiego architekta profesora, który ma dokonywać zmian architektonicznych w Lublinie.
    800 osób na wykładzie. Jan Gehl strategicznym doradcą Lublina?
    23 grudnia 2014

    Z dumą i radością chcielibyśmy podzielić się z Państwem wrażeniami po historycznej wizycie prof. Jana Gehla w Lublinie. Serdecznie dziękujemy Państwu za udział w wykładzie i innych wydarzeniach związanych z wizytą Profesora. Mamy nadzieję, że przyniesie ona trwałe owoce. Rozpoczynamy projekt „Miasto dla Ludzi” będący kontynuacją Roku Jana Gehla. W jego ramach będziemy wspólnie z mieszkańcami i urzędnikami pracować nad poprawą sytuacji pieszych w Lublinie. (...) Organizatorami i partnerami wizyty Profesora w Lublinie byli: Urząd Miasta Lublin, Rada Kultury Przestrzeni, Ośrodek Brama Grodzka – Teatr NN, fundacja tu obok, Instytut Architektury Krajobrazu Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, Miejska Biblioteka Publiczna, MPK Lublin, Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej, , Ambasada Danii w Polsce, Uniwersytet Przyrodniczy w Lublinie, Zarząd Transportu Miejskiego w Lublinie, Nextbike Polska, Poczta Polska, Fundacja im. Stefana Batorego, Program „Obywatele dla demokracji”, Polska Fundacja Dzieci i Młodzieży, NORDIC DEVELOPMENTNordic Development oraz Gehl Architects z Kopenhagi.
  • Re: Dwa tygodnie Autor: ~Gallileo [188.146.226.*]
    Ktoś kto jest z Lublina może powiedzieć czy ta spolka generalnie jest już obecna w Lublinie i jest tam znana, cos tam dziala?
  • Re: Dwa tygodnie Autor: ~robertot [81.190.47.*]
    Ciekawe, ciekawe. I tak się składa, że akurat Lublin. Kto wie, może jest jakieś powiązanie...
  • Re: Dwa tygodnie Autor: ~Gallileo [188.146.226.*]
    moze zamiast new connect główny parkiet i do tego potrzebna jest im Wikana? na razie mozemy tylko gdybac, ale szczerze mowiac zaciekawil mnie ten watek
  • Re: Dwa tygodnie Autor: ~Gallileo [188.146.226.*]
    tutaj cytowany jest nawet sam Pan Piotr Rybojad i mówi wprost między innymi..... o Lublinie

    Publikacja: 23.06.2017 07:01
    Nordic Development: Z Bydgoszczy do ligi ogólnokrajowej
    Nordic Development, spółka działająca od dekady na rynku bydgoskim, zapowiada wprowadzenie akcji na NewConnect i wejście do innych miast. Firma, która w ciągu dziesięciu lat sprzedała 900 mieszkań, teraz ma apetyt na...1 tys. rocznie.

    – W 2006 r. postawiliśmy na Bydgoszcz, bo dostrzegliśmy potencjał w mniejszych polskich miastach. Popyt był tu równie wysoki jak w dużych ośrodkach, a nie było tu profesjonalnie działających deweloperów. Skorzystaliśmy z okazji, urośliśmy i teraz chcemy wykorzystać te doświadczenia na innych rynkach – powiedział prezes Jon Therkildsen. Pierwszy krok poza Bydgoszcz został wykonany – spółka realizuje projekt w podwarszawskim Milanówku (188 mieszkań)r.

    Debiutowi na NewConnect nie będzie towarzyszyć emisja akcji. – Chcemy być spółką notowaną na NewConnect, bo chcemy być transparentni wobec inwestorów i kontrahentów. Liczymy na debiut do końca roku. Rozwijamy się tak jak inni deweloperzy – w oparciu o obligacje i kredyty – powiedział Piotr Rybojad, dyrektor generalny Nordic Development.
    Co w takim razie z finansowaniem ekspansji? Spółka podała, że ma w przygotowaniu – na różnym etapie zaawansowania – 17 projektów deweloperskich, z czego 11 poza Bydgoszczą – m.in. w Bytomiu, Łodzi, Legnicy, Lubinie czy Gdańsku. Wymagane nakłady to łącznie 900 mln zł. Jak wyjaśnia Rybojad, na nowe rynki spółka będzie wchodzić we współpracy z lokalnymi partnerami, przez spółki celowe. Większość z tych projektów to mieszkania w segmencie średnim i popularnym. W Bydgoszczy Nordic Development dał się poznać jako twórca prestiżowych projektów, np. Nordic Haven (129 apartamentów). Teraz w planach ma budowę jeszcze większego apartamentowca (245 lokali) – Nordic Astrum. Wykonawcą będzie m.in. giełdowy Erbud.
    Nordic Development miał już epizod z rynkiem kapitałowym – kilka serii obligacji było notowanych na Catalyst. Ostatni raport finansowy obejmuje I kwartał 2016 r. – spółka miała wówczas 3,5 mln zł skonsolidowanych przychodów oraz 0,4 mln zł straty brutto ze sprzedaży i 1,2 mln zł straty netto. W tym czasie sprzedała 14 lokali.
    Z kolei w całym 2015 r. firma wypracowała 32 mln zł skonsolidowanych przychodów oraz 4,5 mln zł straty brutto ze sprzedaży i 100 tys. zł czystego zarobku. Grupa w 2015 r. sprzedała 123 lokale wobec 125 rok wcześniej.

    Źródło: PARKIET 
  • Re: Dwa tygodnie Autor: ~Gallileo [188.146.226.*]
    i o... LOKALNYCH PARTNERACH
  • Re: Dwa tygodnie Autor: ~robertot [81.190.47.*]
    Hmmm, być może w artykule jest literówka, choć przyznam wątpię. Tam chyba chodzi o Lubin. Czyli miasteczko, w którym siedzibę ma KGHM, ale mogę się mylić.
  • Re: Dwa tygodnie Autor: ~Gallileo [188.146.226.*]
    Ach rzeczywiście... przepraszam, późna pora, wzrok zawodzi, prawdopodobnie w tym wypadku chodzi o Lubin, ale mimo wszystko sporo tych punktów wspolnych. Na NC chcieli wejść do końca roku, ciągle ich tam nie ma. No zobaczymy, wkrótce się pewnie coś wyjaśni
  • Re: Dwa tygodnie Autor: ~robertot [81.190.47.*]
    Cóż, to że tam jest Lubin nie wyklucza jednocześnie Lublina, bo faktycznie tych punktów styku między nimi i Wikaną jest sporo. Nie pozostaje nam chyba nic innego jak spokojne wyczekiwanie na dalszy rozwój sytuacji i szybkie reagowanie gdyby B. chciał wywinąć jakiś numer ;)
  • Re: Dwa tygodnie Autor: ~Gallileo [188.146.226.*]
    tych zwiazków z Lublinem jest naprawde sporo, widzę, że conajmniej kilka osób pracujących w Nordic np jako architekci kończyło np lubelskie uczelnie, kilka lat temu Interbud-Lublin miał umowę na realizację wieżowca w Bydgoszczy (choć akurat tutaj nie do końca to wyszło, skonczyło się rozwiązaniem umowy), a przeciez z Interbudem są związani dwaj byli prezesi Wikany Grodzki i Bogacki
  • Re: Dwa tygodnie Autor: ~Gallileo [188.146.226.*]
    oo proszę kolejna ciekawa informacja, wiedzialem ze kierowali Interbudem (jeden nadal tam jest), ale nie wiedzialem ze są znaczacymi akcjonariuszami, ktorzy ciagle zwiekszają tam swoje udzialy

    * Zgodnie z zawiadomieniem otrzymanym przez Spółkę  w dniu 22 grudnia 2017 r. (raport bieżący nr 42/2017), Pan Tomasz Grodzki i Pan Sylwester Bogacki poinformowali o łączącym ich ustnym porozumieniu dotyczącym nabywania akcji spółki publicznej, w konsekwencji czego ich łączny udział w ogólnej liczbie głosów w INTERBUD-LUBLIN S.A. wynosi 29,94%.
  • Re: Dwa tygodnie Autor: ~Gallileo [188.146.102.*]
    KONTRAKT O WSPÓŁPRACY I PRZYSTĄPIENIE DO SPÓŁKI CELOWEJ Z NORDIC DEVELOPMENT S.A.
    RAPORT BIEŻĄCY

    KOMISJA NADZORU FINANSOWEGO

    Raport bieżący nr
    19/2016

    Data sporządzenia:
    2016-11-10

    Skrócona nazwa emitenta
    BLACK PEARL S.A.

    Kontrakt o współpracy i przystąpienie do spółki celowej z NORDIC DEVELOPMENT S.A.

    Art. 17 ust. 1 MAR - informacje poufne.

    Treść raportu:

    Zarząd Spółki pod firmą BLACK PEARL S.A. ("Spółka", "Emitent") informuje o rozpoczęciu w dniu 8. listopada 2016 r. ścisłej współpracy pomiędzy ECO MILAN Sp. z o.o. i NORDIC DEVELOPMENT S.A.

    Zawarta umowa zakłada wspólną realizację przedsięwzięcia deweloperskiego pod nazwą Budowa kompleksu czterech budynków wielorodzinnych (...) w Milanówku".

    Emitent posiada 95% udziałów w ECO MILAN Sp. z o.o.
    NORDIC DEVELOPMENT to doświadczony deweloper operujący na polskim rynku nieruchomości. Celem kooperacji jest realizacja projektów wysokiej jakości i wyróżniającej się architekturze.

    W celu wspólnej realizacji przedsięwzięcia, ECO MILAN oraz NORDIC DEVELOPMENT objęły po 50% udziałów w NORDIC MILAN Sp. z o.o. spółce celowej do realizacji osiedla w Milanówku. NORDIC MILAN nabył od ECO MILAN zorganizowaną część przedsiębiorstwa obejmującą realizowane przedsięwzięcie.
    Wartość transakcji wyniosła ponad 8.000.000 zł (słownie: osiem milionów złotych).

    Zaplanowana w budżecie wartość przychodów z inwestycji przekracza 50.000.000 zł (słownie: pięćdziesiąt milionów złotych). Zakładany termin jej zakończenia to I kwartał 2019 r.

    Niniejszy raport bieżący zawiera informację poufną w rozumieniu art. 7 Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 596/2014 z dnia 16 kwietnia 2014 r. w sprawie nadużyć na rynku rozporządzenie w sprawie nadużyć na rynku (rozporządzenie w sprawie nadużyć na rynku) oraz uchylające dyrektywę 2003/6/WE Parlamentu Europejskiego i Rady i dyrektywy Komisji 2003/124/WE, 2003/125/WE i 2004/72/WE.

    PODPISY OSÓB REPREZENTUJĄCYCH SPÓŁKĘ

    Data
    Imię i Nazwisko
    Stanowisko/Funkcja
    Podpis

    2016-11-10
    Joanna Bensari
    Prezes Zarządu
    Joanna Bensari
  • Re: Dwa tygodnie Autor: ~robertot [81.190.47.*]
    Milanówek zdaje się jest pierwszą ekspansją Nordic'a poza rynek Bydgoski. Kto wie, może mają apetyt na podjęcie współpracy z deweloperami z innych regionów. Być może coś w tym jest ;)
  • Re: Dwa tygodnie Autor: ~Gallileo [77.252.115.*]
    No zobaczymy, jeśli budując do tej pory 100 mieszkań rocznie nagle chcą robić 1000 sztuk to innego wyjścia jak współpraca, albo przejęcia chyba nie ma. Kto wie, może i Wikana się załapie,  czas pokaże. Dyrektor generalny jednego dewelopera w radzie drugiego - takie rzeczy raczej nie dzieją się na co dzień chyba?
    ps. oni chcieli być na NewConnect do końca roku 2017, a rok później na GPW. Póki co na NC nadal ich nie ma i nic się chyba w tym kierunku nie dzieje wiec może od razu GPW?
  • Re: Dwa tygodnie Autor: ~nowynamastersie [46.174.208.*]
    około 100 mieszkań rocznie buduje mój znajomy malutki deweloper a takich znam wielu w regionie, 100 mieszkań zabezpiecza potrzeby mieszkaniowe 300 do 400 Polaków nie widzę w takiej ilości szału ilościowego
  • Re: Dwa tygodnie Autor: ~Gallileo [188.146.2.*]
    Ja tez nie, tylko ze teraz to Oni planują wylozyc na nowe projekty i inwestycje (w tym przejęcia) 900mlm złotych...
  • Re: Dwa tygodnie Autor: ~Gallileo [188.146.168.*]
    "Chcemy docelowo być jednym z najlepszych deweloperów w Polsce" - powiedział Rybojad podczas konferencji prasowej. "Później w ciągu roku od wejścia na NewConnect chcielibyśmy zaistnieć na rynku głównym" - dodał. Wskazał, że spółka ma w przygotowaniu 17 inwestycji na łącznie 200 tys. m2 (czerwiec 2017)
  • Re: Dwa tygodnie Autor: ~nowynamastersie [46.174.208.*]
    oby się nie okazali jak antka GANT
  • Re: Dwa tygodnie Autor: ~Gallileo [188.146.168.*]
    Mialem kiedys przez chwilę Ganta i akurat ja raczej miło wspominam:) szalu moze nie bylo ale cos tam na nim zarobilem, a tak serio... to są Dunczycy, oni mają chyba raczej powazne spojrzenie na biznes. Nowynamastersie a co w ogole sadzisz o tych powiazaniach z Wikaną? Myslisz ze cos moze byc na rzeczy? Jak to z Twojej perspektywy wyglada?
  • Re: Dwa tygodnie Autor: ~nowynamastersie [46.174.208.*]
    afera goni aferę a inną aferą jeszcze pogana
    rozumiem jesteś młody

    duńczycy powiadasz - piszesz

    już dawno się mówiło żle się dzieje w panstwie duńskim

    niemcy i francuzi pisaliby nam prawo karne a / i.r.el pejsaty ustawę o IPN

    daj spokój
  • Re: Dwa tygodnie Autor: ~nowynamastersie [46.174.208.*]
    Upadek dewelopera Gant to afera większa niż Amber Gold?

    Założyciel Ganta Grzegorz Antkowiak, dziś odcina się od upadłej firmy. Nie jest nawet akcjonariuszem.

    Obligacje na 250 mln zł, których nikt już nie spłaci i niedokończone mieszkania. Te, w których mieszkają lokatorzy, zagrożone obciążenieem długami. A prezesi zadowoleni, że sprzedali już akcje. Do tego dochodzą krążące pogłoski o wyprowadzeniu około 750 mln zł majątku na Cypr i do Luksemburga. Tą aferą już w połowie 2012 roku śmierdziało niczym w dworcowej toalecie...

    Dlatego Karol Antkowiak, prezes i jeden z założycieli Ganta wraz z Luizą Berg, członkiem zarządu do spraw finansowych aniepokojonym inwestorom i lokatorom.

    - Jak pan ocenia wypłacalność firmy? - pyta inwestor.
    - Jest wypłacalna. Na bieżąco reguluje należności. Spłaciliśmy 117 mln kredytów i 90 mln obligacji - uspokaja prezes.
    - Czy obligacje są mocno zabezpieczone? Kupując je mogę spać spokojnie?
    - Może pan spać spokojnie. Zabezpieczeniem jest majątek naszych innych spółek.
    - Czy to prawda, że nie płacicie podwykonawcom?
    - Nie. Mogą być chwilowe opóźnienia.

    Uspokajający ton wynikał z tego, że notowana na giełdzie spółka Gant Development właśnie prosiła o pieniądze tysiące inwestorów emitując warte 50 mln zł obligacje. No i bum. Dwa dni po zakończeniu oferty sprzedaży obligacji szefowie firmy bezwstydnie wypuścili raport finansowy. Wynikało z niego, że firma zamiast kilkunastu milionów zł zysków będzie miała 7 mln straty. Ledwo spina bieżące finanse, a audytor finansowy Deloitte ostrzegał, że cała firma ma zadłużenie 496 mln zł.

    Kolejne kilkanaście miesięcy to pudrowanie trupa. I apele zarządu do mediów, by nie publikowały nieprzychylnych tekstów. Do banków apelowano, aby negocjowały spłatę długów. Obligacje rolowano na coraz większy dług.

    Karol Antkowiak, jeden z założycieli i były już prezes w dogodnych momentach zwyżki notowań tylko wyprzedawał akcje. Ostatnią transakcję, sprzedając walory już za grosze, przeprowadził 6 czerwca, po czym firma pokazała puste kieszenie
    Firma zombi
    W poniedziałek wrocławski sąd gospodarczy ogłosił postępowanie likwidacyjne (wcześniej była jeszcze możliwość zawarcia układu). Okazało się, że na rachunkach upadłej firmy nie ma wystarczających środków potrzebnych do pokrycia opłat związanych z postępowaniem likwidacyjnym.

    – Dziś ta firma jest jak zombi. Nie upadła, ale też niczego nie ma i niczego nie buduje. Trwa wyścig o znalezienie jakiegokolwiek majątku, z którego można zaspokoić wierzycieli. Na kontach podobno jest 40 tys. w gotówce – mówi naTemat mec. Michał Hajduk, reprezentujący wierzycieli Ganta, posiadaczy obligacji oraz niedoszłych właścicieli mieszkań.

    Wrocławskie media właśnie opisują ich dramat. Niektórzy wpłacili pieniądze, wprowadzili się do domów, ale nie mają notarialnego aktu własności. Mogą stracić dach nad głową, bo może się tak zdarzyć, że długi bankruta zostaną pokryte ze sprzedaży wybudowanych już mieszkań
    ..link
    Założyciel Ganta Grzegorz Antkowiak, dziś odcina się pd upadłej firmy. Nie jest nawet akcjonariuszem. •Fot. Maciej Świerczyński / Agencja Gazeta
    Obligacje na 250 mln zł, których nikt już nie spłaci i niedokończone mieszkania. Te, w których mieszkają lokatorzy, zagrożone obciążeniem długami. A prezesi zadowoleni, że sprzedali już akcje. Do tego dochodzą krążące pogłoski o wyprowadzeniu około 750 mln zł majątku na Cypr i do Luksemburga. Tą aferą już w połowie 2012 roku śmierdziało niczym w dworcowej toalecie...

    Dlatego Karol Antkowiak, prezes i jeden z założycieli Ganta wraz z Luizą Berg, członkiem zarządu do spraw finansowych udzielili internetowego wywiadu zaniepokojonym inwestorom i lokatorom.

    - Jak pan ocenia wypłacalność firmy? - pyta inwestor.
    - Jest wypłacalna. Na bieżąco reguluje należności. Spłaciliśmy 117 mln kredytów i 90 mln obligacji - uspokaja prezes.
    - Czy obligacje są mocno zabezpieczone? Kupując je mogę spać spokojnie?
    - Może pan spać spokojnie. Zabezpieczeniem jest majątek naszych innych spółek.
    - Czy to prawda, że nie płacicie podwykonawcom?
    - Nie. Mogą być chwilowe opóźnienia.

    Uspokajający ton wynikał z tego, że notowana na giełdzie spółka Gant Development właśnie prosiła o pieniądze tysiące inwestorów emitując warte 50 mln zł obligacje. No i bum. Dwa dni po zakończeniu oferty sprzedaży obligacji szefowie firmy bezwstydnie wypuścili raport finansowy. Wynikało z niego, że firma zamiast kilkunastu milionów zł zysków będzie miała 7 mln straty. Ledwo spina bieżące finanse, a audytor finansowy Deloitte ostrzegał, że cała firma ma zadłużenie 496 mln zł.

    Kolejne kilkanaście miesięcy to pudrowanie trupa. I apele zarządu do mediów, by nie publikowały nieprzychylnych tekstów. Do banków apelowano, aby negocjowały spłatę długów. Obligacje rolowano na coraz większy dług.

    Karol Antkowiak, jeden z założycieli i były już prezes w dogodnych momentach zwyżki notowań tylko wyprzedawał akcje. Ostatnią transakcję, sprzedając walory już za grosze, przeprowadził 6 czerwca, po czym firma pokazała puste kieszenie.

    Firma zombi
    W poniedziałek wrocławski sąd gospodarczy ogłosił postępowanie likwidacyjne (wcześniej była jeszcze możliwość zawarcia układu). Okazało się, że na rachunkach upadłej firmy nie ma wystarczających środków potrzebnych do pokrycia opłat związanych z postępowaniem likwidacyjnym.

    – Dziś ta firma jest jak zombi. Nie upadła, ale też niczego nie ma i niczego nie buduje. Trwa wyścig o znalezienie jakiegokolwiek majątku, z którego można zaspokoić wierzycieli. Na kontach podobno jest 40 tys. w gotówce – mówi naTemat mec. Michał Hajduk, reprezentujący wierzycieli Ganta, posiadaczy obligacji oraz niedoszłych właścicieli mieszkań.

    Wrocławskie media właśnie opisują ich dramat. Niektórzy wpłacili pieniądze, wprowadzili się do domów, ale nie mają notarialnego aktu własności. Mogą stracić dach nad głową, bo może się tak zdarzyć, że długi bankruta zostaną pokryte ze sprzedaży wybudowanych już mieszkań.
    link
    Mariusz Grzejdak z Wrocławia dwa lata temu wpłacił 40 tys. zaliczki za mieszkanie i do dziś nie wie co się stało z jego pieniędzmi.•fot. TVN24 Wrocław
    Kolos na cypryjskich nogach
    Gant to jeden z największych deweloperów w Polsce. Zbankrutował, choć wybudował 3 tys. mieszkań. Jak to możliwe? Mecenas Hajduk tłumaczy, że założyciele stworzyli skomplikowaną strukturę połączonych spółek. Notowany na giełdzie Gant Development kupował ziemię, zatrudniał budowlańców i pozyskiwał kapitał. Ale poszczególne budowy realizowały jego spółki zależne.

    250 mln zł obligacji zabezpieczonych było udziałami w tych spółkach wycenionymi przez instytucje finansowe i opakowanymi w certyfikaty FIZ. Gdy biznes zaczął się sypać, także i udziały były niewiele warte.

    Jak twierdzi mec. Hajduk, spółka matka Gant Development udzielała pożyczek innym spółkom, w których miała udziały, a te kolejnym podmiotom
    . – To są sumy rzędu 750 mln zł. Te pożyczki nie były zwracane i nie wiadomo, co stało się z tymi pieniędzmi – podkreślił.
    Ślad wskazują szefowie firmy: – Gant jest podmiotem holdingowym, większość majątku Grupy jest w funduszu inwestycyjnym zamkniętym oraz w strukturach luksemburskich i cypryjskich Służy to do optymalizacji podatkowej, która polega na tym, że spółki pod FIZ wykonujące nasze projekty mają status spółek komandytowo-akcyjnych i nie płacą podatku dochodowego – stwierdził w jednym z wywiadów menedżer.
    link
    Początek afery, atrakcyjne i rzekomo świetnie zabezpieczone obligacje nie zostały wykupione.•StockWatch.pl

    Biznesmen obserwował poczynania Ganta, bo budował tuż za płotem jednej z jego inwestycji. – Działkę kupili przepłacając dwukrotnie.
    W tej dzielnicy średnia cena wynosiła 7,5 tys. a oni wywiesili na płocie 5,5 tys. za metr.
     A kiedy miała się zacząć budowa, wstrzymał ją tak banalny powód, jak brak uzgodnionych dróg dojazdowych do działki.
    Ci ludzie kompletnie nie znali się na robocie – mówi dalej deweloper.

    – To nie była firma, która miała zarabiać na budowaniu mieszkań, tylko giełdowa wydmuszka – komentuje upadek prezes jednej z dużych firm deweloperskich w Warszawie. Wspomina, jak to w 2010 roku Gant ogłosił, że sprzeda tysiąc mieszkań stając się numerem jeden w branży. ­– Biznes deweloperski jest stabilny i nawet w kryzysie przynosił zysk.
     Jednak takie opowieści obliczone były za zysk na notowaniach akcji, a nie realne działanie – dodaje.

     
    Wspomina, jak to w 2010 roku Gant ogłosił, że sprzeda tysiąc mieszkań stając się numerem jeden w branży. ­

    Cinkciarze zaczynają budować
    Mogli się nie znać. Bracia Grzegorz i Karol Antkowiak to dwójka biznesmenów z Legnicy, którzy w branży budowlanej znaleźli się skuszeni niewiarygodnymi zyskami sprzed 10 lat. Grzegorz Antkowiak, pracownik Wojskowego Instytutu Techniki Inżynieryjnej we Wrocławiu zaczynał biznes od założenia kantoru wymiany walut przy rynku w Legnicy. Zainspirował go inny cinkciarz, któremu pozazdrościł majątku. Szybko wciągnął do biznesu rodzinę, a w 1995 roku miał już w regionie sieć kantorów.

    – Czułem, że to mi już nie wystarcza, że brak mi nowych wyzwań na większą skalę. Kantory przynosiły stabilne zarobki, ale 2 mln zł rocznie były ich górną granicą. Chciałem prowadzić poważny biznes, z rozmachem – wspomina w jednym z wywiadów Antkowiak. Dochodzi do wniosku, że oczekiwania te spełnia branża deweloperska.

    Wprowadza firmę na giełdę, a w 2000 roku buduje pierwszy dom wielorodzinny we Wrocławiu. Stad wypływa na rynek ogólnopolski. W 2008 roku w szczycie hossy nieruchomościowej i u progu kryzysu finansowego miał prawie 100 mln złotych rocznego zysku. Jak przyszło, tak i poszło
    .
    Kogo pogrążył Gant? Poza niedoszłymi mieszkańcami osiedli, poważne instytucje finansowe. Jednym z pierwszych w radzie wierzycieli jest Bank BPS. Śmieciowe obligacje Ganta zachwiały wskaźnikiem wypłacalności tej instytucji. Miliony utopiły także Copernicus Fundusz Inwestycyjny Otwarty. Tę listę uzupełnia inwestor indywidualny Romuald Olbrych, a na dalszych miejscach w kolejce po pieniądze stoi jeszcze 2,5 tys. giełdowych inwestorów
    .
  • Re: Dwa tygodnie Autor: ~nowynamastersie [46.174.208.*]
    o gancie poszły przez przeoczenie podwójne wklejenia
  • Re: Dwa tygodnie Autor: ~Gallileo [188.146.168.*]
    wiem wiem, znam historie Ganta i Antkowiaka. Jak wspomnialem mialem go w portfelu stosunkowo niedlugo przed jego klopotami, a ze bywam sentymentalny to potem sledze losy spolki nawet po wyjsciu (nie mialem ich az tak wiele)
  • Re: Dwa tygodnie Autor: ~nowynamastersie [46.174.208.*]
    jeżeli chodzi o wikanę to z tak zwanej ostrożności procesowej unikam już spekulacji i nie próbuję snuć przypuszczeń na temat opcji i wariantów jej losów , rozwoju itp , chciałbym być tym razem mile zaskoczony jeżeli chodzi o naszą sytuację w powiązaniu z posiadanymi akcjami tej spółki
  • Re: Dwa tygodnie Autor: ~Gallileo [188.146.168.*]
    Rozumiem. Moze to i slusznie. Obysmy się wszyscy tym razem pozytywnie zaskoczyli, bo ilez mozna
  • Re: Dwa tygodnie Autor: ~Gallileo [188.146.227.*]
    w sobotę 17... ciekawe czy w weekend (albo na początku następnego tygodnia) będzie jakiś komunikat... po wczorajszej sesji i dzisiejszej wygląda na to, że cena do końca tygodnia ma być 1,00zł i basta.. ani grosza więcej...
  • Re: Dwa tygodnie Autor: ~robertot [37.47.18.*]
    Weekend się kończy i cisza. Czekamy dalej....
  • 50gr Autor: ~50gr [83.3.166.*]
    50gr
  • Re: 50gr Autor: ~nowynamastersie [46.174.208.*]
    Dnia 2018-02-19 o godz. 11:25 ~50gr napisał(a):
    > 50gr = dawne 0,5 grosza

  • Re: Dwa tygodnie Autor: ~Gallileo [77.252.115.*]
    czyżby zwalali średnią dalej do 1,00? hmm jeśli tak to coraz bardziej wygląda mi to na jakaś emisję po 1zł
  • Re: Dwa tygodnie Autor: ~robertot [37.47.54.*]
    Cholera wie co to dziadostwo wyprawia, ale aktualna średnia z połowy roku to niewiele ponad 1,2....
  • Re: Dwa tygodnie Autor: ~Gallileo [188.146.161.*]
    a z trzech miesiecy to 1,10 i jesli rzeczywiscie chodziłoby o ewentualną emisje to ta średnia jest wazniejsza
  • Re: Dwa tygodnie Autor: ~Gallileo [188.146.161.*]
    eh możemy tylko gdybać, czas pokaze co oni kombinują
  • Re: Dwa tygodnie Autor: ~Gallileo [83.6.164.*]
    Wyłaczyłem się trochę przez ostatni tydzień (brak czasu i ogólnie znudzenie aktalną sytuacją). Zresztą ten tydzień poza zmianą terminu realizacji umowy sprzedaży nieruchomosci w Krakowie z czerwca na sierpień nie przyniósł nic nowego. Najwyraźniej czekamy dalej na obniżenie średniej w okolice 1zł tylko pytanie której 3M aktualnie 1,09zł, czy 6M aktualnie 1,20zł.
  • Re: Dwa tygodnie Autor: ~robertot [81.190.47.*]
    3M emisja, 6M wezwanie?
  • Re: Dwa tygodnie Autor: ~Raf [83.142.190.*]
    Obstawiam wezwanie. Na zdrowy rozsądek do emisji ja bym podwyższał cenę
  • Re: Dwa tygodnie Autor: ~Gallileo [77.252.115.*]
    tez mi się tak wydaje, poza tym emisja to są dodatkowe koszty, ale jak będzie czas pokaże
  • Re: Dwa tygodnie Autor: ~kjeki [81.168.169.*]
    ale na Sanwilu nikt mu nie odpowiedział na takie bandyckie wezwanie, myślicie ze tutaj tez będzie szukał jeleni kto mu odda akcje po 1 zł?
  • Re: Dwa tygodnie Autor: ~robertot [37.47.62.*]
    Bardziej bym się spodziewał wspaniałomyślnego 1,3-1,4 PLN. Baaa, może nawet 1,5 PLN...
  • Re: Dwa tygodnie Autor: ~Gallileo [77.252.115.*]
    może chciwość i pazerność już całkowicie zasłoniły mu zdrowy rozsądek i racjonalne myślenie 
  • Re: Dwa tygodnie Autor: ~Gallileo [77.252.115.*]
    a poki co przypominam ze na razie wartość nominalna to 2zł, można dać na wezwaniu mniej niż wartość nominalna? chyba nie
  • Re: Dwa tygodnie Autor: ~Raf [83.142.190.*]
    to emija tylko do swoich po 1 zł, rozwodnienie akcji i przymusowe wezwanie:(
  • Re: Dwa tygodnie Autor: ~robertot [37.47.62.*]
    Wydaje mi się, że przy wezwaniu na pewno ma znaczenie średnia 6-cio miesięczna, ale czy można ogłosić wezwanie z ceną ostatnich 6ciu miesięcy nie bacząc na cenę nominalną już nie wiem. Muszę dzisiaj doczytać to jeszcze.
  • Re: Dwa tygodnie Autor: ~Gallileo [188.146.105.*]
    tak, z tego co wiem do wezwania wazna jest srednia 6 miesieczna, a co ceny to z tego co kiedys czytalem wydaje mi się, że nie moze być niższa niż nominalna, ale sa tutaj na tym forum tacy co uwazają, że cene nominalną łatwo można obniżyć ( już o tym dyskutowalismy na jesieni) wiec z tego punktu wizenia nie ma to wiekszego znaczenia. Pytanie czy faktycznie tak łatwo można ją zmienić pod katem wezwania bez zadnych konsekwencji
[x]
WIKANA -3,52% 6,85 2025-12-08 14:03:00
Przejdź do strony za 5 Przejdź do strony »

Czy wiesz, że korzystasz z adblocka?
Reklamy nie są takie złe

To dzięki nim możemy udostępniać
Ci nasze treści.