Cześć Gallileo. Faktycznie, już niebawem dowiemy się co ta szajka planuje. Tak jak napisałeś, jest k... dramat. To prawda, jakiekolwiek próby najmniejszych choćby wzrostów były pacyfikowane. Zaglądałem czasami w arkusz zleceń i widziałem, dziwne ruchy na 1,27 a później na 1,20. Najbardziej tragiczny w tym wszystkim jest fakt, że tak śmiesznym wolumenem można było dokonywać tych blokad. To źle świadczy o popycie. Widać zerowy brak zaufania i zainteresowania. Każdy omija biznesy pana B. szerokim łukiem... Ostatnio rzadko tu zaglądam, bo nie chcę się tym denerwować.
Co do terminarza raportów to widziałem go od razu jak opublikowali. Też mnie to lekko zastanowiło. Jak myślisz? Kiepskie wyniki? Czy może za dobre i grają na zwłokę?