Ponowne zmiany w zarządzie; od 2015 to już trzeci Prezes;
niestabilność w takim organie jakim jest zarząd w takiej spółce jak KBDOM (generale wykonawstwo i prefabrykacja) to początek końca; spółka wymaga bieżącej, codziennej pracy prezesów w zakładzie w Kartoszynie, a tu pracownicy pozostawienie sami sobie; jak nie ma kapitana na pokładzie to jak spółka może produkować i budować inwestycje za wiele milionów złotych; negocjacje z kontrahentami, organizowanie finansowania na GW to wszystko wymaga ciągłości zarządu i współpracy rady nadzorczej z zarządem; widać ta spółka tak już ma zapisane w kartach historii - na giełdzie od 2001 r. - zmiana nazwy i profilów działalności średnio raz na dwa lata - TRAS TYCHY - TRAS INTUR - TRION - KBDOM.
rok czasu 3 prezes no nie ma co firma marzenie ;) ciekawe jakie wyniki beda za 2017 bo patrząc jak płacą może być ciężko, chyba ze szykuje sie sensowna restrukturyzacja bo w sumie od tego jest ten nowy prezes chyba/
nowy prezes w życiu nie był jedną nogą na budowie!!! nauka deweloperki, GW i prefabrykacji to okres ok 5 lat. sam to przechodziłem. co do restrukturyzacji to spółka była już w jej trakcie w latach 2011-2014, która zakończyła się rozwiązaniem problemów starego TRION-a (fuzja z KBDOM w 2011). i ledwo spółka złapała wiatr w żagle to od 2015 roku zaczął się w zarządzie mariaż ludzi, którzy w CV jako zawód wyuczony wpisują prezes.....
znam już scenariusz najbliższych 6 m-cy nowego prezesa - na początek pensyjka pięcio-cyfrowa, dobra fura, odprawa, umowa o zakazie konkurencji. po 6 m-cach weryfikacja wyników przez brygadę z polnordu- kłótnie, nie zadowolenie z braku jakichkolwiek postępów i będą szukać nowego prezesa... a spółka w tym czasie zamiast piąć się do góry to leci w dół !!!!
Apeluję do właścicieli KBDOM - poszukajcie na stanowisko człowieka z branży, który będzie wiedział co to jest węzeł budowlany i przede wszystkim będzie pracował. menadżerowie z MBA, procedury, cała papierologia i itd. nie są tam potrzebni..!!!
Większej KOMPROMITACJI nie ma jak menadżer obłożony świadectwami i kursami oraz brakiem umiejętności praktycznego zarządzania firmą dodajmy małą firmą . Budownictwo , które w Polsce powinno kwitnąć i rozwijać gospodarkę pokazuje nam wszystkim NIEUDACZNICTWO. Mała Holandia to jeden wielki plac budowy a tu ciągle kłótnie przepychanki walka o stołki i o kasę ......Strategia "STRATY" .
Od czego zacznie nowy prezio - od nowej strategii, bo na tym wszyscy wcześniejsi polegli, pokarze jakie piękne peryspektywy na papierze, i swą d....pę w troki zabierze.
niestety spółka budowlaną zarządzają laicy i to jest najgorsze; póki za sterami nie zasiądzie fachowiec, który będzie się identyfikował ze spółką i nią żył to nie wróżę kolorowych czasów dla KBDOM;
dział księgowości też w rozsypce; ciekawe jak KDBOM płaci podwykonawcom w Trójmieście i Olsztynie i na innych budowach; ma ktoś jakieś info?
wyniki roczne 2017 za dwa miesiące - publikacja 30.04. ma co robić nowy boss przez najbliższe dwa miesiące.......