:) spoko, ciekawe jak rozwinie się tam sytuacja. Tak trochę z innej beczki... Dzisiaj trochę pogrzebałem w internecie i przypadkowo natknąłem się na ciekawy artykuł o Sanwilu. Wyobraz sobie ze w lutym tego roku Irlandczycy wydymali ich na prawie półtorej miliona zlotych. Po kilku latach wspolpracy i kupowania od Sanwilu pewnego razu powiedzieli ze nie zaplacą bo według nich cena byla za wysoka... a polska prokuratura po prostu sobie umozyla sprawę:) no coz trafila kosa na kamien, podobno szukali ratunku u posłów PISu
No ciekawe co tam się stanie. Obserwuję Sanwil i Wikanę od dłuższego czasu i sytuacja na obu spółkach wygląda niemalże identycznie. Ostatnio nawet w ten sam dzień poszło info o zmianach w radzie nadzorczej. Ale co ta mafia B. próbuje zrobić to nie mam pojęcia.
Wracając do tego co napisałeś odnośnie tych Irlandczyków, to nawet cieszę się, że im coś takiego się stało. Chcieli wydymać Freda, to Fred wydymał ich ;) Może wreszcie ta cwaniacka klika zrozumie, że takim podejściem do biznesu i wszystkich tematów mogą więcej stracić niż zyskać i że finalnie może się trafić większy cwaniak niż oni. Choć czy faktycznie to zrozumieją... sam nie wiem. Trudno jest odzyskać zaufanie. Wiem jedno, jeśli uda się w końcu wyjść z tego papieru z godziwym zarobkiem, to w spółkę rodziny B. nie wejdę już nigdy, choćby obiecywali złote góry. Dla mnie Wikana to najlepsza lekcja giełdy i cierpliwości :)
tu masz ten artykuł: http://www.nowiny24.pl/strefa-biznesu/a/firma-z-przemysla-nie-moze-odzyskac-15-mln-zlotych-od-kontrahenta-z-irlandii,11767940/ ale ta sytuacja to pikuś bo juz kiedys oszukali Buchajskiego na 20 mln! www.bydgoszcz.tvp.pl/6962780/b-prezes-fabryki-swietlowek-oszukal-ich-na-20-mln tamto ich niczego nie nauczyło, to i to ich nie nauczy
Rzeczywiście, nawet nie zuważylem. Zerkalem dzisiaj od czasu do czasu ale tylko na Wikanę. Wydaje się, że na Sanwilu faktycznie cos sie zaczyna w koncu dziac. U nas jakby bardziej niesmialo ale tez juz kilka sesji wzrostowych, oby jak najdluzej ps. tak z innej beczki. wczoraj korzystajac z wolnego dnia pogrzebalem w internecie aby sprawdzic na jakich spolkach jest ten fundusz Buchajskich. Lista jest stosunkowo krótka: Wikana, Sanwil, MO-Bruk oraz Vindexus
Niby coś tam drgnęło, ale obroty póki co marne. Prawda jest taka, że jak patrzę w arkusz zleceń, to odnoszę wrażenie, że gdyby tylko pojawił się popyt to do 3 zł ktoś mógłby ruszyć kursem bez najmniejszego problemu. No ale niestety z tym popytem to mamy aktualnie lekki problem.
P.S. Czymże są te 2 ostatnie perełki Buchajskich? ;)
No cóż... nie sposób się z Tobą nie zgodzić. A co do tych dwóch spółek: Vindexus to jakas szemrana spolka zajmujaca się ściaganiem długów. Widzialem jakis komunikat ze np za prawie 50 mln kupili od PKO 250 mln wierzytelności. Buchajscy tam przez Fundusz maja tam zdaje się aktualnie 5 czy 6 % Najywrazniej po sprzedazy Kredyt Inkasso znowu zatesknili za tym biznesem. Mo-Bruk buduje drogi, a także recyckling i utylizacja, spółka rodziny Mokrzyckich. Buchajski tez miał tam okolo 5%, ale latem 2016 roku spółka miała problemy z wykupem obligacji. I co? I wtedy wjechał Buchajski cały na biało w zamian za ponad 30% udziału. Aktualnie ma około 42%
a tu jeszcze taka ciekawostka, ostatecznie transakcja doszla do skutku: https://www.bankier.pl/forum/temat_tak-sie-dyma-leszczyne-tekst-z-pulsu-biznesu,18461539.html
dlaczego Vindexus to szemrana spółka, takimi wpisami dowodzisz, że nie potrafisz obiektywnie spojrzeć na rzeczywistość giełdową, ja nie wiem czy jest szemrana czy nie, siedzę w niej od ponad roku, relacje inwestorskie w miarę normalne, przejrzystość również, dywidendę płacą, co roku większą, biznes się rozwija, kilka funduszy ma ich akcje, czy każda spółka, której akcje kupi "rodzina" musi być szemrana?
Nie zrozumielismy się Zaxy, byc moze nie wyrazilem się jasno. Mówiac że szemrana nie miałem na myśli tego jak wygladają ich relacje inwestorskie i tego jak traktują akcjonariouszy. Byc moze ta spolka daje Ci zarobic krocie, kurs rosnie i placi sowitę dywidendę. Mówiac szemrana miałem na mysli to jak prowadzi swoj biznes. Zadalem sobie bowiem trud by poczytac na forach jakie stosuja metody by dany dług ściągnąć, o tym, że te działania często sa na granicy prawa, a czesto niezgodne z etyką. Idąc tym tropem dalej...biorac pod uwagę fakt, że był czas w latach 2012-2014, że Wikana sadzila się z podwykonawcami, zwodzila klientow kolejnymi terminami, że uchylala się od poprawek, ze Bogacki chował się w pokoju przed wscieklymi klientami to tak... Wikana też swego czasu była szemranym deweloperem. Na szczescie trochę się od tamtego czasu zmieniło.
ale w sumie masz trochę rację.... trochę nie jestem obiektywny, bo w zasadzie mam podobne zdanie na temat kazdej spolki z tej branzy. (W Polsce windykacja to dziki Zachod), podobnie jak na temat wszytskich instytucji parabankowych dajacym luidziom chwilowki i inne g...o