Zamawiałem i zapłaciłem za przesyłkę do paczkomatu - dlatego, że jest czynny 24 godziny na dobę - niestety moja przesyłka trafiła do punktu odbioru czynnego do godziny 19.00. Na moją interwencję na infolinii Inpostu usłyszałem, że mogę tej przesyłki nie odbierać - wtedy po 48 godzinach zostanie odesłana do nadawcy, który może ponownie ją wysłać... I wtedy być może trafi do paczkomatu. Na pisemną reklamację otrzymałem odpowiedź, że wszystko odbywa się zgodnie z nowym regulaminem Inpostu. I koniec - uważają sprawę za załatwioną! Może czas aby tę firmę po prostu zbojkotować? Ja na pewno będę ją już omijał z daleka...
Pomimo wskazaniu paczkomatu, przesyłkę musiałem odebrać osobiście w jakimś punkcie odbioru. Na pytanie do InPostu dlaczego tak sobie zmieniają punkt odbioru, (nadmieniam że wybieram paczkomaty, bo przesyłki mogę odbierać tylko w nietypowych godzinach, przeważnie nocnych), otrzymałem odpowiedź:
Paczkę może odebrać dowolna osoba, której poda Pan kod odbioru i numer telefonu. Pozdrawiam, Bian... Matuse.... Back Office Specialist
Ja akurat zazwyczaj odbieram paczki w różnych punktach, bo jest to dla mnie wygodniejsze. Z tym, że korzystam z bliskapaczka.pl/ i sam decyduje o tym, do którego punktu ma ona trafić :P.
dlatego ja zawsze korzystam ze sprawdzonego, poleconego prze kolegę https://www.sendit.pl/ . nie martwię się, że paczka nie dotrze, bo dociera zawsze i to w szybkim tempie.