Przecież to jest zasłona dymna. Pamiętajcie, że niedługo zbliża się kolejny rok trwania BEST SA w KI, do tego by uzasadnić wartość w księgach (przede wszystkim przed audytorem) i może tym razem nie tworzyć za dużego odpisu (tak jak już to było: 30 grudnia 2016 odpisano 46,1 mln zł.) i nie zerować inwestycji, która pochłonęła 152.000.000 PLN, BEST musi stworzyć iluzję przejęcia. Jeśli ktokolwiek o zdrowych zmysłach wierzy, że Waterland po mniej niż roku posiadania akcji w KI odda połowę z nich ze stratą jest zwyczajnie głupcem. Myślcie racjonalnie i trzeźwo!
A o czym Best miałby przekonać audytora? Best już dawno robił odpis na akcje KI, a obecnie ich wartość w bilansie Bestu to 25 złotych za akcję. Nie ma żadnego powodu aby zwiększyć kwotę tego odpisu. Nie ma żadnych powodów stwarzania pozorów.
Natomiast oczywiste jest, że Best się dogadał z Waterlandem. Nikt nie ogłasza wezwanie, blokuje na ten cel pokaźne środki pieniężne oraz zwraca się do UOKiK o zgodę na przejęcie jeżeli nie jest pewien, że transakcja dojdzie do skutku.
Waterland miał prawie rok czasu aby się przekonać, że samodzielnie w KI mniej osiągnie niż z branżowym partnerem. Wezwanie to na pewno tylko część porozumienia Bestu z Waterlandem. Potem może być przymusowy wykup pozostałych akcji KI i fuzja KI z Bestem. Waterland będzie znaczącym akcjonariuszem dużo większego gracza na rynku. Best może nawet oferować korzystny dla Waterlandu parytet wymiany akcji KI na akcje Bestu. Wtedy Waterland dziś spokojnie może oddać akcje ze stratą.
też tak uważam Zwracam uwagę na to że warunkiem dojścia wezwania do skutku jest zapis na 27% akcji a pozotałe 6% z wezwania to jest tyle ile jest mniej więcej obecnie w obiegu. Fuzja tych spółek da więcej i Borusewiczowi i Waterlandowi niż konkurowanie między sobą na rynku. Powstanie spółka z ponad 26% udziałem w rynku (Getback ma 20%, Kruk 41%)... Na pewno będzie lepiej wyceniana, będzie mogła liczyć na lepsze warunki finansowania, obniżą się koszty stałe.