Co z dywidendą, chłopie ...? MNI poreczyło za wszystkie kredyty Lark, których termin płatności upłynął 30 czerwca 2016 r. Lark nie spłacił w całości wszystkich kredytów, do zapłaty jest ponad 36 mln. Zapomnij o dywidendzie, a również co się stanie z MNI i czy przetwra to jedna wielka niewiadoma. Zapomnij o wszystkim
Na czym opierasz swoją wiedze ?
Bo jak na wypocinach parkietu to zaczni myśleć
Mni sa poręczyło mss- ztąd są zobowiązania i zastawy rejsetowe
Kilka dni temu hyperion dostał zgode na rozliczenie zaliczek w ramach dotacji - dostaną zwrot 90% jest podana data
Można zrozumieć dlaczego lark renegocjuje zobowiązania które są niższe od podanych ...
Warto zauważyć że lark europa wprowadził od 3 kw nowe urządzenia
Rewident w sprawozdaniu grupy podciągnął pakiet akcji hyperiona
który należy jeszcze do mni sa choć pakiet jest mniejszy niż 16%
a w akcjonariacie hyperiona nie jest nr 1 od jakiegoś czasu nie dołącza wyników hyperiona traktuje to tylko jako inwestycje - zyskowną
Co to oznacza jak jesteś akcjonariuszem mni to zapoznaj się z inf a na końcu przeczytaj parkiet
wystrczy ze zapoznałem się z raportel LARK i jest tabela, z której wynika, że termin obowiązywania umów kredytowych Lark i jego innych spóek córek minął 30 czerwca 2016 r. Niespłaconych (wymagalnych) jest w sumie ponad 36 mlnzł z tytułu rownego rodzaju kredytów (o ile dobrze pamietam), wszystko jest zabezpieczone zastawami na akcjach oraz poręczeniami MNI S.A. i Janusza Piechockiego Sytuacja jest prosta, ktoś chyba musi ogłosić upadłość lub restrukturyzacje lark i innych spóek, a wtedy poreczenia staną się automatycznie wymagalne, lark na pewno nie spłaci nawet 1/3 z kredytów które ma, więc 36 mln bedzie musiał wyłożyć MNI i Piechocki, tak to oceniam
no właśnie, chyba ze sie stanie jakis cud, bo widze, ze jest duze grono wierzących w cud zarówno tutaj jak i na larku, a nikt nie potrafi wyjaśnić jak spłacić te 36 mln patrza tylko na wyniki za ostatnie 2 Q, jakby wymagalnych zobowiązań na taką kwotę łącznie nie było
zresztą do wezwania MNI S.A. do zapłaty, jako poreczyciela wystarczy tylko, że Lark nie spłaca, a nie spłaca, niech teraz MNI wyskakuje z forsy jak ją ma ale chyba jej nie ma, wiec .... wszystko jasne
dziwne nie jest, ale nie wiem, czy MNI nie jest w większym zagrożeniu, bo MNI nic nie robi (jest tylko typową głową holdingu, a lark przynajmniej coś sprzedaje (czymś handluje), na miejscu banków bił bym w MNI, a larka bym oszczędził bo z nim jest nadzieja na dalszy handel i splatę kredytów Wziąć od MNI co się da, a lark niech handluje i dalej spłaca
typowa gra pod publike, pokazać jaka to niby spółka jest dobra itd. widze ze tutaj zarządzanie na tym polega, pozywać o miliony a z tych pozwów i tak nic nie wychodzi. za 100 tyś złotych bo tyle wynosi maksymalna opłata w sądzie możesz pozwać kogoś o powiedzmy 100 mln zł i co jest efekt, jest, drobni akcjonariusze widzą w kasie 100 mln któryc nigdy nie bedzie, lub przyznac dywidende na która nie ma sie kasy to jeszcze lepsze. W ramach holdingu jest tyle spółek, ze one zawierając miedzy sobą rożne umowy moga wykreowac zysk na potege, ale jest to sztuczny zysk, nawet bym powiedzial fikcyjny ciekawe do kogo banki dobiora sie szybciej do lark, czy do MNI