Czegoś tu nie rozumiem....
Jaką wycenę proponował Best za Kredyt Inkaso?
Wtedy dla Zarządu było za mało.
Teraz proponują 22 i 20 za akcję i dla Zarządu to jest dobrze.
To znaczy, że Best proponował wycenę Kredyt Inkaso po mniej niż 20 pln?
Czy to perspektywa korzyści wywołała zmianę poglądów po stronie Prezesa?
Best dawał i teraz coś dają, tylko które to są orzechy a które dolary?

własnie tez mam ten dylemat - które to orzechy a które dolary . Chyba że wzywający dogadany jest z fundami (oczywiscie po cichu) ze mu oddadzą akcje i on będzie toczył wojnę z bestem ze tak powiem jednoosobowo a nie w rozdrobnieniu (fundów) - miało to by jakiś sens ?? - a ten milion którego nie musi skupic wzywający to akcje drobnicy z którymi nie idzie się dogadać po cichu ?

Kupować tylko by prowadzić wojnę? Eeee.... to marny cel
jednak kupować tanio po to by po wyższej oferowanej przez Best wycenie połączyć z Bestem to byłby deal.
Mogę sobie wyobrazić oportunistycznego kupca, który tuż po zakupie staje do dealu z Bestem po wyższej cenie satysfakcjonującej Besta, zgarnia premię i pa pa

Wzywający może być dogadany z Bestem
i działać w porozumieniu z nim.
Swoją drogą podczas rozmów o połączeniu
obie spółki zostały wycenione przez PwC.
Best opublikował wycenę. Czy widzieliście
wycenę Kredyt Inkaso? Może te 22 zł jest
bliższe realnej wartości niż 30 albo 40 zł?

bzdura, z KB nikt się nie dogada, a na pewno nie poważny inwestor. Jeśli ktoś nie skorzysta, to potem zostanie z papierem nic nie wartym, bo best zabierze jedynie portfele a zostanie wydmucha. Niech rozsadek weźmie górę. To jest realna propozycja a nie mrzonki i obiecanki które za pewne zaraz usłyszymy, jak tylko KB otrząśnie się ze zdziwienia, ze to naprawdę się dzieje. czasu niewiele tik tak tik tak....

a co tu jest do rozumienia. Best kupił drogo i zamierzał połączyć spółki na napompowanych wynikach Besta. Chciał mieć zdecydowaną większość w połączonym podmiocie i (jak zwykle) oszukałby fundy. Gdyby Best chciał uczciwie robić transakcję z KI to nie wchodziłby tylnymi drzwiami i nie próbował szukać dziury w całym, czyli obrzucać błotem spółki i zarządu. Za wszelką cenę chcieli (kwietniowe WZA) pokazać jaki to szajs kupili i jacy złodzieje nim rządzą. Przez zagrywki Besta wysypał się Trigon ze współpracą i pewnie wiele innych projektów. Ale to chyba na rękę Bestowi. Im zależy tylko na zdołowaniu KI, aby tanio kupić we wrześniu. Brawo za odwagę dla wzywającego! Fundy się trochę potargują, ale oddadzą za gotówkę, a nie obietnice Besta. Best pewnie obieca dużo, ale to ludzie, którzy wszystko obiecają, a potem...

Pamiętajcie że jak Best kupował to nie proponował fundom kasy za wyjście ale jakiś idiotyczny parytet wymiany akcji KI za akcję Besta. Tutaj sytuacja jest inna. Ktoś przychodzi I fundom mówi tak: dajcie mi swoje udziały ja kładę twardą walutę na stole I będę na własną rękę I na własne ryzyko ogarniał konflikt z Bestem. To już będzie poza wami dostaniecie kasę, pojdziecie zarabiać na czym innym. Kuszące? Jak dla mnie tak, bo akcje nowej spółki powstałej w wyniku połączenia Besta i Ki to była ruletka-nigdy nie wiadomo co by z tego wyszło. A tak co gotowka to gotowka. Panowie z fundow to rozumieją.