Dnia 2015-05-26 o godz. 20:35 ~was napisał(a): > Raport na drugi rzut oka nie jest zły. Jest już w cenie. Jest zysk i perspektywy na przyszłość. Polecam lekturę listu prezesa.
ciekaw jestem jutrzejszej sesji.... wyniki vs konsensus szału nie robią - delikatnie mówiąc. Prezes w liście sporo wyjaśnia i warto przeczytać.
Poza tym patrząc na wykres 10 letni, kurs jest aktualnie na ostrym oporze testowanym dwukrotnie w 2009 i 2012 i nie ma już gdzie spadać. Odbicie w kierunku 20 PLN jest jedynie kwestią czasu. Najgłupszy moment na pozbycie się akcji. Polecam zakopać i zapomnieć do końca roku.
grubsi, którzy siedzą w akcjonariacie mogli by coś dokupić.... Obecnie coraz mniej spółek jest tak nisko wycenianych jak sygnity.... przyjdzie na nas czas :))) jestem o tym absolutnie przekonany
Tej spółce zawsze coś stoi na przeszkodzie żeby wytłumaczyć kiepskie wyniki, a to zastój w sektorze publicznym a to przesuwające sie większe projekty na późniejszy termin no zawsze coś im wypada, ciekawe czemu konkurenci z kwartalu na kwartał maja coraz większe przychody lepsze wyniki, Sygnity nigdy nie będzie zdrową spółką wciąż sie kurczy, tracą rynek kurs sie osuwa, myślę ze wkrótce ta spolka będzie warta znacznie poniżej 10zł, miał być skup akcji ale nie bedzie- brak kasy, na wiosnę miała byc nowa strategia tez nie ma bo nie ma nikt pomyslu co do dalszego rozwoju, jednym słowem porazka, oni już niczym pozytywnym nie zaskoczą
Największym problemem spółki jest prezes Gey i ciągle te same ryje w zarządzie.Oprócz brania grubej kasy z syfzgnity nic nie robią. Po prostu kolesiostwo i tyle. Nawet panią rzecznik Danutę Raczkiewicz - Chenczke ściągną z biotonu. I to cały problem tej spółki, zysk netto spada a koszty zarządu rosną. Tu nigdy nie będzie dobrze . Jak był Biedrzycki to inwestory uwierzyły że bedzie ok. i kurs tez pieknie rósł. Tu najlepszą informacja była by wymiana prezesa lub przejęcie, tylko tej drugiej opcji to chyba nikomu się nie opłaca.
Absolutna prawda to co piszesz, od dawna tak to wygląda. Wyrzucili Biedrzyckiego, który robił doskonały marketing pomimo , że spólka w tamtym czasie ledwo dźwigała się z ogromnego zadłużenia. Wszystkie osoby powiązane w przeszłości z Biotonem źle kojarzą się rynkowi. Prezes nie potrafi kontaktować sie z rynkiem, jak coś chlapnie np. o emisji nowych akcji, to następnego dnia spadki gwarantowane. Czy w tej firmie nie ma nikogo od nowoczesnego , dobrego kontaktu z inwestorami. Czy w tej firmie nikt nie rozumie, że bez udziału funduszy inwestycyjnych , które posiadają obecnie gotówkę od ludzi , którzy uciekli z bankowych lokat, spółka nie podniesie się ze zgliszcz. Potrzebny jest młody, dynamiczny , dobrze przygotowany do zarządzania prezes, a nie stara nomenklatura. Tak zarządzana spółka nie ma szans zaistnieć na rynku. Jak koszty zarządu mogą przewyższać zyski ? Czy to metoda na wyprowadzanie kasy z firmy? No może tak. ..
moze wlasnie o to chodzi by potem wszyscy z pocalowaniem w reke zamiast 21 zl dostali np 15 zl i oddali papier w wezwaniu bez grymaszenia jak to mialo miejsce rok temu w przypadku oferty Asseco
Dnia 2015-05-27 o godz. 13:52 ~adamus napisał(a): > moze wlasnie o to chodzi by potem wszyscy z pocalowaniem w reke zamiast 21 zl dostali np 15 zl i oddali papier w wezwaniu bez grymaszenia jak to mialo miejsce rok temu w przypadku oferty Asseco
Brak reakcji na wojnę podjazdową z Asseco, bo na pewno konkurencja skutecznie blokowała wzrost akcji, plus słaby marketing ,co jest równoznaczne ze słabym zarządzanie ,doprowadziło do tak słabego kursu akcji. Nie mniej jednak, w tym miejscu zgodzę się z prezesem, że wycena rynku jest mocno zaniżona. Wydaje mi się, że to jest doskonała okazja do zakupów. Asseco na pewno nie zrezygnuje z wezwania, na które ma jeszcze czas do 15 lipca. Chodzi przecież o wyeliminowanie gracza z rynku i praktycznie monopol na usługi IT.
W sumie, jak się tak zastanowić, to sytuacja dotychczasowa była kompletnie nienormalna. Zyski co kwartał od przeszło 2 lat, a kurs leciał, kapitalizując firmę grubo poniżej wartości księgowej. Są nowe kontrakty, jest dużo pracy, nowa strategia na kolejne lata w przygotowaniu, jest wymagający nowy Zarząd, jest skup akcji uchwalony ... mam nadzieję, że to koniec tego marazmu.
Jestem za a nawet przeciw. Codziennie wielkie białe świeczki. Jak ja lubię takie świeczki. Buczek sprzedawał 11 maja, dwa tygodnie prze ogłoszeniem wyników i wystąpieniem prezesa.
nie wiem czy jutro +5 ale w czerwcu juz bedzie 16 zlotych tak jak ktos napisal juz spadki nie sa grozne dla nikogo, teraz powrot w strone wlasciwa, ta spolka jest maksymalnie nie doszacowana, tu bedzie jeszcze w tym roku 20