Absolutna prawda to co piszesz, od dawna tak to wygląda. Wyrzucili Biedrzyckiego, który robił doskonały marketing pomimo , że spólka w tamtym czasie ledwo dźwigała się z ogromnego zadłużenia. Wszystkie osoby powiązane w przeszłości z Biotonem źle kojarzą się rynkowi. Prezes nie potrafi kontaktować sie z rynkiem, jak coś chlapnie np. o emisji nowych akcji, to następnego dnia spadki gwarantowane. Czy w tej firmie nie ma nikogo od nowoczesnego , dobrego kontaktu z inwestorami. Czy w tej firmie nikt nie rozumie, że bez udziału funduszy inwestycyjnych , które posiadają obecnie gotówkę od ludzi , którzy uciekli z bankowych lokat, spółka nie podniesie się ze zgliszcz. Potrzebny jest młody, dynamiczny , dobrze przygotowany do zarządzania prezes, a nie stara nomenklatura. Tak zarządzana spółka nie ma szans zaistnieć na rynku. Jak koszty zarządu mogą przewyższać zyski ? Czy to metoda na wyprowadzanie kasy z firmy? No może tak. ..