będą dobre .a nawet najlepsze od lat. Strata cora\ mniejsza bo nic zupełnie nie robią. Czekają na krolewicza z bajki. Był Falenty ale nie wyszło. Moze kiedy indziej
Przecież w tej "firmie" nie ma ani jednego pracownika oprócz prezesa i rady nadzorczej (!?) Same zobowiązania wobec pracowników, firm i banków. To są kpiny z ludzi i prawa, jak może coś takiego w ogóle istnieć? Niby skąd miałby być jakiś wzrost?
To jest giełda, nikt nie mówi że musi być poparte wynikami. Wystarczy cichy układ że ktoś to coś przejmie i już wzrośnie. Skoro ktoś w niby bankruta inwestuje kupując akcje to liczy na wzrost a z jakiego powodu to raczej mało istotne.