Obserwujcie i sprzedawajcie na górce :)))

ta spółka jak niektórzy pamietają a pisałem od debiutu ze jest nic nie warta i tak tez było i teraz tez tak mówie

ale zaszaleć może

Górka to będzie co, 3zł? 4zł? Przypomnę, że spółka debiutowała na GPW 8 lat temu wg. dzisiejszego kursu po 18zł. W międzyczasie nie wydarzyło się nic, co by uzasadniało spadek kursu o 90%.

Jeśli My mali nie oddajemy - to sobie sami przerzucają w kieszeniach te kilka tysięcy akcji; zobaczcie na wolumeny, wystarczy 100k kogoś z boku i mamy kurs w okolicach 3,5 PLN. Ale widać, że jest kilku z nas, którzy bawią się na krótko. Do dywidendy zatem może i urośnie, ale potem znów flauta. Inna sprawa, że jestem tu tak długo, że zdążyłem przeżyć dwa wzloty po 200% w kilka dni. Kolega ma jednak rację, o skandal zakrawa to, że z 18 PLN kurs sobie usiadł na 2,5 PLN. Może mi ktoś to wyjaśni, ale dlatego przy obecnych stopach procentowych - ktoś mający lokatę powiedzmy 300k nie zrobi sobie tych 15 k zysku na dywidendzie w kilka dni?

a jak to póxniej pchnie w rynek?

Nawet, jeśli się nikt nie przyłączy do tortu, to kurs spokojnie wywinduje do 4-5 PLN, więc jest z czego schodzić. Ale też po co? My, maluchy, mamy jakieś 1-4% FF, więc wymiana się odbędzie między tym, co ma NTT - a tym się też nie opłaca. Dopóki tu nie grozi bankructwo, dopóty można po amerykańsku siedzieć na dywidendach latami. Ale masz rację, nic za darmo - jakieś ryzyko jest, choć mówimy o relatywnie małej kasie dla kogoś, kto ma kilka wolnych baniek na koncie.

Jakoś przełknąłem tą głupią decyzję, inwestycję ntt.
Mogę sie pożegnać w każdej chwili, ale siedzę troszkę - spodobały mi sie te dywidendy, a i prawdopodobieństwo wystrzału jest duże.
 Z zakupami do 4 zł jest w miarę bezpiecznie (spadło z tej ceny praktycznie bez obrotu) - myślę, że podciągną tam na dłużej.

Fundamentalnie firma zdrowa, pokaże jeszcze co jest warta...., dywidenda niczego sobie, a wycena niska

Po przekroczeniu 3 zł rynek ją zauważy, na razie idzie małymi kroczkami z całą giełdą.

Tu praktycznie nie ma już komu sprzedawać akcji do 5 PLN pokazują to dobitnie obroty jakimi wciągnięto kurs z 1.90 do 2.97, akcjonariat jest zabetonowany zbyt niską ceną i niskim free floatem, jeśli ktoś tu zechce wykręcić numer ze wzrostem o 100 % w 2 tygodnie i wywaleniem tego co kupił napaleńcom, to nie powinno mu to sprawić większego problemu, rzecz w tym że będzie to zabawa spekulacyjna, bo nikt poważny nie kupi tej spółki na dłużej.

Nie w dwa tygodnie, tylko w dwa dni; od wieków wiemy, że wejście i wyjście to za duże ryzyko dla kasy większej niż 500k. Może i nie narodowo się przyznać, ale jestem tu od neolitu i średnią mam w okolicach nierozsądnych - co nadal ma sens, gdy jest dywidenda. Jeśli nie będzie bankruta to opłaca się wszystkim wchodzić...