A ponieważ kurs ani drgnie , to mój kolega ze studiów miał na to zawsze sakramentalne pytanie : Karol - A kogo - A kogo to obchodzi? I tyle w temacie !
Wypełnienie zobowiązań wobec obligatariuszy jest za....nym obowiązkiem, ciekawe co będzie w terminie wykupu. Obecnie jest to pozytywne info, świzdczace, ze mają środki na pokrycie bieżących zobowiązań. Ile to, chyba 8% rocznie?. Przeliczyć, zapoznać się i sprawdzić termin wykupu obligacji, coby zdążyć. Tymczasem mamy parę miesięcy niezłej zabawy, tak gdzieś od maja.
Zarezerwować ci zbyszku bilet na kolejny pociąg do Warszawy? No bo jak rozumiem zgłaszasz się na ochotnika jechać ponownie z wnioskiem o upadłość? Samo się nie zawiezie :D Bilety PKP kupowane dużo wcześniej objęte są rabatem 30%. Patrz ile zaoszczędzisz! :D
Oooooo! :D Tomka wypuścili z aresztu na 28 godzin! :D No kolego! Swoje przeżyłeś. Jak cie zamknęli przedwczoraj na 28gr, tak myśleliśmy że już po tobie! :D Dobrze, że jesteś, to w poniedzialek zamykamy się na 10 gr :D
Dnia 2015-04-10 o godz. 20:29 ~lilka napisał(a): > Oooooo! :D > Tomka wypuścili z aresztu na 28 godzin! :D > No kolego! Swoje przeżyłeś. Jak cie zamknęli przedwczoraj na 28gr, tak myśleliśmy że już po tobie! :D > Dobrze, że jesteś, to w poniedzialek zamykamy się na 10 gr :D
Wiesz co to było za komuny Biuro "W" to teraz wiesz dlaczego mnie nie było .....
Pan wybaczy, Panie Tomaszu,, ale 13 grudnia 1981 roku to mnie rodzice jeszcze nawet w planach nie mieli... Ale wierzę Panu na słowo. Najważniejsze, że Pana już wypuścili z tych 28 h, bo naprawde się martwiliśmy. Ślad po Panu zaginął po tym zamknięciu na 28 gr.
Wybacz zbyszku, ale nie dam rady. Na bezdechu to już byłam, gdy umierałam ze strachu o ciebie. Bardzo sie niepokoiłam, gdy wyruszyłeś pociągiem do Warszawy i znaku życia nie dawałeś. Karol cię urządził nieźle... Ale dobrze, że już jesteś. Teraz już mogę oddychać w spokoju :)
Karolku nasz najdroższy, przecież ty już 100 razy sie mchwaliłeś, że wywaliłeś po 22gr, więc o co ci jeszcze chodzi? Tak sie martwisz o cudze portfele? Nie bądź śmieszny.... Jesteś już tyle czasu na giełdzie, codzienne jestes na każdej spółce, co w danej sesji jest na co najmniej +20% (CODZIENNIE!), więc ja pojąc nie mogę, jakim cudem nie było cie jeszcze ani razu na liście Forbesa? Za niska liga dla ciebie czy jak? Nie mieścisz się nawet na pierwszym miejscu?
Śluby ślubami, opory oporami, wsparcia wsparciami, infa infami... To jedna prawda. A druga prawda jest taka, że na giełdzie od zawsze byli, zawsze są i zawsze będą ludzie z tytranowymi cohones, oraz ludzie z cynamonem w gaciach.