taniej nie bedzie .wiecie ile on ma akcji . wszyscy wiemy . on nie bedzie sie lakomil na 10 procent tylko na 100, 200. czy 300 w przyszlosci

Scenariusz od początku istnienia giełdy - tak jakoś dziwnie się składa , że drobni inwestorzy kupują akcje bardzo drogo lub drogo a sprzedają bardzo tanio lub tanio . Na tej spółce był czas gdy kupowali oni akcje po 35 zeta (!) i był czas gdy sprzedawali oni akcje po 1.12 gr (!) . Przykładem może być każda spółka z giełdy . Jak myślicie dlaczego ?

dla tego że pod infa prezes kupuje za kieszonkowe a jego " szwagry " sprzedają za miliony

Ta informacja i kupno akcji przez najważniejszych akcjonariuszy to jasny komunikat że jest dobrze i że wycena jest bardzo niska. Ilości symboliczne bo chodzi raczej o danie do myślenia. Zobaczymy co pokaże listopad i kogo będzie na wierzchu:)

Nie tego dotyczy pytanie . Moje pytanie brzmi : dlaczego ktoś kupował po 35 złotych te akcje oraz dlaczego ktoś sprzedawał te akcje po 1.12 gr ?

Hmm odpowiedz jest prosta, ze wzgledu na perspektywy i brak perspektyw...

bo audytor dostał w łapę ...

Znalazłem stary ale ciekawy wątek.