Nie chcę pisać na wątkach inicjowanych przez kolejnego najemnika, więc piszę tutaj. Z dwojga złego wolałem zdecydowanie bardziej e-kioska. Ten drugi nowszy jest wyjątkowo nie w moim typie. Nachalny, bezczelny - widocznie ktoś uznał, że tego typu indywiduum może więcej osiągnąć. E-kiosk był zbyt łagodny i przez to został pewnie oceniony jako nieskuteczny. Czy następca będzie miał lepsze rezultaty? Nie sądzę. Ale taka zamiana najemników może świadczyć o tym, że niedługo dowiemy się o czymś bardzo ciekawym. Według mnie czasu mało a chciałoby się kupić jak najwięcej w niskiej cenie.
Kiosku, najdroższy, zwracam ci honor. Z tobą jako jedynym najemnikiem i naganiaczem na tym forum bylo o wiele sympatyczniej. Było śmiesznie, uszczypliwie, zabawnie ale zawsze z klasą. Na tle tych nowych dewiantów i impotentów, od których zaroiło sie dzis na naszym forum, pozostajesz prawdziwym gentlemanem, moim ideałem naganiacza. Wybacz mi.
Nowi frustraci prezentują poziom, dla którego rynsztok to zaszczytne miano. Nie poddam sie prowokacji i nie bede z nimi pisac, bo żeby dorównać ich poziomowi musiałabym przekopać w dół ze 2 metry mułu.
A dziś chyba mamy na kursie "odbicie zdechłego kota - ujęcie drugie" :)