wzrost zysku netto r/r o 200%
jest dobrze
teraz czekamy na poniedziałek
pozdr

Nie do wiary że najgorsze śmieci są grane a porządna spółka z obrotami na poziomie 100 zł dziennie . Jeszcze będą się zabijać o akcyjki

Raport pokazuje że coraz więcej się sprzedaje produktów PYLONA :) To jest bardzo dobra informacja ! Wynik nie taki jak Obawa zakładał ale jest bardzo dobry :) Wydaje mi się że co kwartał wyniki będą coraz lepsze ! Spółka jest naprawdę zdrowa i widać że determinacją dąży do osiągnięcia jak najlepszych wyników ! Ale to nie koniec do 20 maja dowiemy się coś więcej na temat zewnętrznego inwestora i dalszego planu działania :) Jest dobrze :)

Ten tajemniczy inwestor nie daje mi spokoju :) Może to Patrowicz ?

kupić kto ma zakopać niech leży i zapomnieć....
zajrzeć najwcześniej w styczniu :))

Wyniki są stabilne. Przychód w większości wynika ze sprzedaży produktów własnych, dobra informacja. Raport mówi nam że spółka porusza się wyznaczoną drogą. Już nie długo poznamy wielkość inwestycji i jej charakter. Z jej powodu mamy obecnie ciszę i zanik obrotu. Nie wróżę fajerwerków ale jestem optymistycznie nastawiony. Nie sądzę by to był jakiś wielki inwestor bądź podmiot branżowy. Coś więcej za dwa dni :))

z raportu
Spółka zanotowała znacząco wyższy zysk wobec okresu porównawczego. Oceniając poziom zysku za I kwartał 2014 należy uwzględnić konieczne nakłady finansowe związane z wdrażaniem nowych produktów Emitenta do sprzedaży, kosztami wdrażania systemu ERP oraz kosztami przygotowania emisji publicznej akcji serii G z prawami poboru dotychczasowych Akcjonariuszy.
Wszystkie te składowe znacząco wpłynęły na osiągnięty wynik. Jednakże każdy z tych wydatków przyniesie Spółce wymierne finansowe korzyści i wpłynie znacząco na przyszły wynik. W ocenie Zarządu zysk netto za pierwszy kwartał jest stabilny;
Zarząd Emitent z zadowoleniem przyjął zwiększony poziom sprzedaży kolumn głośnikowych szczególnie w segmencie droższych pozycji. Zarząd Emitenta obserwuje stale zwiększający się poziom sprzedaży kolumn głośnikowych oraz zwiększone zainteresowanie ze strony Dystrybutorów produktami oferowanymi przez Pylon S.A.;

I jak to odczytujesz?

Odczytuje to mniej więcej tak, że zysk mógłby być większy pewnie 2 lub 3 razy- czyli ok. 50 tys. To oczywiście nie są żadne kwoty dla firmy – no bo nie są, ale też jest to firma bardzo mała próbująca zaistnieć dopiero na rynku. Może jej się to uda i wówczas wycena powinna wykazać dużą dynamikę (pod warunkiem że ilość akcji nie będzie stale rozwadniana). Dlatego też istotniejszą, co prawidłowo podkreśla raport, jest kwestia odnosząca się do nowej emisji. Ilość akcji wzrośnie 2-krotnie więc by utrzymać wskaźniki, za zakładem który planuje firma uruchomić musi kryć się autentyczna wartość dodana. Sam jestem ciekawy na pomysł spółki. Po jego ocenie podejmę decyzję czy spółka dostanie moje pieniądze. Generalnie te 14 tys. cieszy, ale jest to sprawa całkowicie nieistotna, rzeczywiście bardziej istotny jest kilkunastoprocentowy wzrost sprzedaży ilościowy i dużo większy wzrost kwotowy .Wyniki są stabilne – czytaj, nie są podpicowane sprzedażą makulatury tylko są odzwierciedleniem sprzedaży produktów spółki. Co najciekawsze w tym raporcie pojawiły się (nareszcie) pozycje kosztowe, które występują w każdej normalnej firmie (a dotychczas ich nie było). To także bardzo mocno świadczy o tej tzw. stabilności tych wyników. Generalnie – najważniejsze zadania spółki ciągle przed nią. Rynek nie jest jeszcze opanowany nawet w zakresie dystrybucji (bo np. w moim województwie nie ma przedstawiciela),wolumeny ilościowe są do zwielokrotnienia(bo jest na to miejsce chociażby na rynku krajowym), sprzedaż zagraniczna ciągle przed spółką, integracja rynku audio to raczej w sferze wieloletnich marzeń. Podsumowując - robić swoje , zdobywać kompetencje i rynek, rozwijać bazę produktową, kleić te membrany, pilnować kosztów i nie dymać akcjonariatu – a będzie dobrze.

Recenzja Stereo i Kolorowo dla Pearl 25.

"Głośniki oferują dobrze dociążony dźwięk, o niezłej przestrzeni, przyjemnej barwie oraz świetnej harmonii tonalnej. Średnica jest gęsta, zaś niskie tony - sprężyste i muskularne. Można napisać, że koherencja dźwięku jest ponad zwyczajna - pasma zszyte są idealnie, dobrze dostrojone. Pearl 25 zapewniają przekaz o wyważonych proporcjach, o żywym i śpiewnym kolorycie - grają z dużą, ale nieprzesadzoną dynamiką i energią. Nie są zbyt rozdzielcze, ani analityczne - część subtelności pozostaje ukryta."

Link do recenzji - http://stereoikolorowo.blogspot.com/2014/05/kolumny-podogowe-pylon-pearl-25.html

W imieniu całego zespołu Pylon Audio serdecznie dziękujemy za czas, który poświeciliście Państwo testując nasz najnowszy produkt Pearl 25 oraz za okazaną możliwość prezentacji zestawu na łamach Państwa portalu.

W nawiązaniu do w/w recenzji - coraz mocniej razi mnie nachalny i sponsorowany marketing. Jedno zdanie z tej recenzji:

"...Było to możliwe dzięki dużym inwestycjom w produkcję seryjną o dużej skali – linia montażowa jest w stanie wytworzyć nawet kilkaset obudów na dobę (!). "...

To jest nokaut - taka tandeta jest puszczana na spólkach "widmo" - nigdy nie myslalem, ze pdoobne teksty zagoszcza na Pylonie. Trudno nazwac to linia montazowa, tym bardziej trudno zauwazyc te duze inwestycje - nie mowiac juz o zdolnosci produkcyjnej kilkaset obudow na dzien - i co z tego, skoro musza je sprzedawac az przez 3 miesiace.. (234 szt).

Panowie, ogolnie nie mam wielu zarzutow do dzialalnosci operacyjnej (no moze poza kilkoma) ale sposob nachalnego, zaklamanego i sponsorowanego marketingu jest czyms co nic dobrego nigdy nie zapowiada. Nie tedy droga.

Najważniejsze, żeby produkty były ok, a marketing ma być skuteczny, a jeśli trzeba to i nachalny. Nie wydaje mi się, żeby ludzie słuchający muzyki potrzebowali informacji o maszynach do obudów bo pewnie woleliby mieć ręcznie robione z drewna a nie płyciny, czy mdf, ale co fakt to fakt. Tego typu maszyny mogą robić praktycznie w automacie produkcję dla całej Polski - to jest sprawa oczywista, ale wcale nie jest wadą spółki. Przy maszynach wadą jest zbyt wielka moc i koszty utrzymania w stosunku do potrzeb. Jak zwiększą sprzedaż - co nie będzie wcale takie łatwe to maszyny będą pracować wydajniej - sprawa oczywista i takie teksty będą mniej raziły.

Nie zgodzę się z Tobą do końca "Obawa", jestem przekonany, że w Pylonie mogą wyprodukować i kilka set obudów dziennie tylko pewnie przy pełnym obłożeniu produkcyjnym.
Zgadzam się z Tobą natomiast z faktem, że maszyny nie są nowe - pamiętam jak byłem odebrać moje Topaz 20 to większość parku maszynowego nie była na pewno nowa.

Dobrze ujęte. Także sam jestem ciekaw co szykuje spółka. Jest młoda i mała więc paleta możliwości jest ograniczona. To ze się rozwija to jedno ale nie tłumaczy podwojenia akcji.

Krótko - raport słaby. Napiszę więcej, jak potwierdzę jeszcze kilka informacji.

Raport straszna kiszka.
Średnio sprzedają się 2 zestawy kolumn dziennie. Co najgorsze przy aktualnym modelu sprzedaży oraz marketingu nie ma szans na skokowy wzrost.
Każdy się teraz czai, ale dopóki nie zostanie zmienione podejście do sprzedaży, nawet najlepsze kolumny nie pomogą.
Nie wiadomo nawet ile i czy w ogóle firma zarobiła na produkcji kolumn pod marką własną.

Powiedzcie mi czy zarząd nie może w normalnych godzinach w czasie sesji podać infa?
Trochę to zachowanie przypomina mi zapożyczone od innych spółek (śmieci) bandyckie godzin pracy , byle jak najpóźniej . Oczywiście broń boże nie mówię że pylon to śmieć ale nie podoba mi się wprowadzony rytuał który bardzo często jest stosowany na innych niezbyt dobrze postrzeganych spółkach .
Co myślicie ?