Wszystkie grzeszki IDM rykoszetem trafiają w WDM mimo ewidentnego rozwoju spółki. Oczywiście niektóre papiery są przewartościowane i kapitalizacja na poziomie 92mln moim zdaniem są zdecydowanie za wysokie, ale obecna wycena tez jest za niska, Kurs na poziomie 2,5 zł -2,8 zł według mnie jest godny obecnej sytuacji. Jeśli w przyszłości wypalą plany Astorii i faktycznie coś zarobią na amerykańskich spółkach to pewnie i WDM będzie inaczej spostrzegany.
Cieszę się, że jest tu jeszcze ktoś chłodnie patrzący na spółkę. Niestety, wokół pełno ludzi, którzy siedzą w przeszłości, zamiast na chłodno właśnie popatrzeć na to, że tutaj naprawdę jest szansa na coś fajnego. Mico, wrzucaj tu co znajdziesz o spółce, bo widzę, że interesujesz się wdm-em i będzie można z tobą merytorycznie podyskutować.
Jak sie pare lat temu obecalo gruszki na wierzbie inwestorom to nie dziwne ze inwestorzy teraz nie wierza.
Na dodatek wynik rozprawy w sadzie...
DM WDM: akt oskarżenia w sądzie
Wojciechowi G. i Adrianowi D., zasiadającym w radzie nadzorczej spółki, grozi kara więzienia od sześciu miesięcy do ośmiu lat.
Prokuratura Okręgowa we Wrocławiu, jak wynika z informacji „Parkietu", skierowała do Sądu Okręgowego we Wrocławiu akt oskarżenia przeciwko czterem osobom, które zasiadały lub zasiadają we władzach DM WDM. – Wojciech G., Tadeusz G, Adrian D. oraz Michał H. są oskarżeni o popełnienie przestępstwa z art. 286 § 1 kodeksu karnego w związku z art. 294 § 1 k.k. w związku z art. 12 k.k. – mówi Paweł Mucha, prokurator z wrocławskiej Prokuratury Okręgowej. Biznesmenom grozi kara więzienia od sześciu miesięcy do ośmiu lat.
Stracili 5,1 mln zł
Wojciech G. i Adrian D. zasiadają obecnie w radzie nadzorczej DM WDM. Pod koniec 2007 r., gdy miały miejsce zdarzenia, które następnie były przedmiotem postępowania wrocławskiej prokuratury, byli odpowiednio: prezesem i wiceprezesem firmy. Wiceprezesem był również Michał H. Tadeusz G. był dyrektorem ds. sprzedaży i marketingu. Dwaj ostatni nie figurują już we władzach DM WDM. Z kolei Wojciecha G. i Adriana D. często można spotkać w Stanach Zjednoczonych, gdzie rozwijają tamtejszą filię grupy.
Wrocławska Prokuratura Okręgowa zarzuca biznesmenom wyłudzenie mienia znacznej wartości. Sprawa dotyczy spółki Centrum Funduszy Inwestycyjnych FreeFund, która w przeszłości należała do DM WDM. Podmiot pracował nad stworzeniem internetowej platformy, która miała się zajmować dystrybucją jednostek uczestnictwa TFI.
W grudniu 2007 r., w ramach pre-IPO, broker sprzedał kilkunastu osobom fizycznym i prawnym 33,85 proc. udziałów w CFI FreeFund. Wartość transakcji wyniosła 5,1 mln zł. To oznacza, że cała spółka była wyceniana już na ok. 15 mln zł, czyli wielokrotnie więcej niż wynosiła jej wartość księgowa w księgach sprzedającego.
Inwestorzy, jak wynikało z prezentacji, do których dotarł wówczas „Parkiet", mieli w ciągu roku co najmniej podwoić zaangażowany kapitał przy okazji debiutu CFI FreeFund na rynku NewConnect.
Dzięki zbyciu części akcji tej spółki DM WDM zrealizował za to z przeszło dwukrotną nawiązką prognozę na 2007 r. Zysk netto wyniósł aż 7,12 mln zł wobec obiecywanych 3,5 mln zł. Gdyby nie transakcja, domknięta w ostatnich dniach roku, prognoza nie zostałaby zrealizowana.
Już po kilku miesiącach okazało się jednak, że internetowy serwis nigdy nie wystartuje. CFI FreeFund nie wystąpił nawet do Komisji Nadzoru Finansowego o pozwolenie na obrót jednostkami uczestnictwa funduszy inwestycyjnych. Wiosną 2008 r. DM WDM zbył resztę posiadanych akcji CFI FreeFund spółce Doradcy24 (był w niej zaangażowany kapitałowo) za 89,1 tys. zł.
Kwestia sporna
Osoby, które zainwestowały w CFI FreeFund, uznały, że zostały oszukane przez kierujących DM WDM i w połowie 2009 r. złożyły zawiadomienie do prokuratury. Kłamstwo miało polegać na tym, że kupujący byli przekonani, że nabywają nowe papiery CFI FreeFund, a pieniądze, które wnieśli do spółki, mają posłużyć na dokończenie prac nad platformą. Przedstawiciele DM WDM, w tym oskarżeni, konsekwentnie utrzymują jednak, że inwestorzy doskonale wiedzieli, że kupują istniejące już papiery CFI FreeFund, tym bardziej że stosowne umowy spisywane były w obecności notariusza.
W piątek, mimo podejmowanych prób, nie udało się nam porozmawiać z oskarżonymi biznesmenami, żeby poznać ich komentarz w sprawie decyzji prokuratury o wysłaniu aktu oskarżenia do sądu. W opublikowanym wiosną tego roku prospekcie emisyjnym DM WDM (dotyczył akcji serii D) Wojciech G. i Adrian Dz. odnosili się do przedstawionych im rok wcześniej przez prokuraturę zarzutów. Nie przyznawali się do zarzucanego im czynu i oświadczali, że stawiany im zarzut jest nieuzasadniony.
Nie wiadomo na razie, na kiedy wrocławski Sąd Okręgowy wyznaczy termin pierwszej rozprawy.
Jurek, proszę cię. Po pierwsze tak jak odpisał Ci Mico: ten temat znają wszyscy bardzo dobrze, po drugie nie pisz proszę o wyniku sprawy w sądzie, bo takiego nigdy nie było. Są oskarżenia, a to nie jest "wynik sprawy w sądzie". To nawet nie chodzi o wdm, tylko ogólnie. Oskarżenie to nie wynik sprawy. Poza tym po to właśnie jest forum, aby wymieniać się informacjami o losach spółki, która obecnie ma dobre chwile (patrz Milestone, Perma-Fix, a - jeśli wierzyć informacjom - zaraz i kolejne spółki), żeby trzymać rękę na pulsie. Siłą wdmu teraz są spółki, które wprowadza na rynek. Jak one osiągną sukces, to pociągną i wdm.
Oczywiście wszyscy znają temat z CFI FreeFund. Na pewno nie wpłynęło to pozytywnie na wizerunek firmy. Cóż zaczynała się zła koniunktura na rynkach i w sumie chyba dobrze, że nic nie wyszło z CFI choć WDM sporo zarobił. Szkoda, że trochę ludzi na tym straciło, ale tak tez bywa. Czy to był przekręt to już sprawa prokuratury moim zdaniem ciągniecie tego temu w tym okresie nie było opłacalne. Spółkę trzeba ocenia na podstawie bieżących przesłanek, a nie odgrzewanych kotletów. Jeśli WDM będzie w stanie zarabiać i powiększać własne kapitały to prędzej czy później urośnie. Spółki biotechnologiczne, medyczne, nowe technologie to przyszłość tylko niestety większość nie zrobi kariery, ale jeśli będą mieć kilkanaście w portfelu to duża szansa, że z któraś w nich wypali, a wtedy o takich poziomach będzie można zapomnieć. Ja wierze w firmę.
Historia, historia, historia... skupmy się na wdmie, albo jego aktualnych spółkach. Milestone, Perma-Fix. One są bardzo obiecujące, bo to taka branża, że jak odpali to będzie kosmos.
Tym bardziej nie ma sensu dyskutować o Twoich marzeniach, gdyż do tej pory panowie z wdm, za wszelką cenę starali się udowodnić, że traktują drobnego inwestora jak frajera, mają go w głębokim poważaniu i jest on dla nich tylko po to by dostarczać pieniądze... W ostateczności pozostaną Ci tylko marzenia ;)
Marzenia to ja mam poza giełdą. Znam też historię wdmu i zarzuty, które na razie nie są niczym innym jak zarzutami. Podchodzę też sceptycznie do tego co ludzie mówią, bo wiem, że na giełdzie 3/4 spółek jest złych, a na 1/4 tych, którzy psioczą po prostu nie stać. I tylko dlatego złe nie są wszystkie spółki.
Co do wdmu: wprowadza dwie bardzo obiecujące spółki. Przy takim profilu działalności to sukces tych spółek jest/będzie (?) motorem napędowym notowań wdmu. A zarówno Milestone Medical, jak i Perma-Fix, a także w jakimś stopniu również Astoria ostro obecnie działają, aby te zyski nie były tylko marzeniami, jak je określiłeś. Poczytaj proszę raporty MDD, PFM, ACL i wtedy pogadajmy merytorycznie o szansach tych spółek, a przez nie również wdm-u.
Ja chętnie podyskutuję, bo z dyskusji zawsze zwycięsko wychodzą dwie strony. Ale jeśli twoja retoryka to "kiedyś ktoś na tym stracił" albo " oni mają zarzuty!" to wybacz, ale sam widzisz, że tu nie ma o czym dyskutować.
W USA NIE MA PIENIĘDZY! Dlatego też w trzeba wprowadzać amerykańskie perełki na giełdę w Polsce. Czy jest to ironia? Oczywiście! :)
Jeszcze raz na spokojnie przeanalizuj historię tej spółki i zadaj sobie sam pytanie, czy chcesz być jej mikroacjonariuszem, czyli dostarczycielem kapitału i sam wybierz. Czas oceni czy miałeś rację czy nie.
Czyli teraz twoim zarzutem w stronę WDM-u (poza historią, naturalnie) jest to, że pomaga wejść na polski parkiet spółkom ze Stanów? Rozumiem, że sugerowałbyś domowi maklerskiemu odmowę świadczenia usług, do których został powołany? Wyborna rada :)
I nie odpowiedziałeś mi na pytanie: co jest najważniejsze w giełdzie?
Aha, i jeszcze jedno słowo o ironii w słowie 'perełki' odnośnie spółek wprowadzanych na polski parkiet przez WDM. Poczytaj sobie trochę o Milestone Medical, które jest wymieniane przez niektórych nawet jako najlepsza spółka w tym roku, a przez większość odbierana bardzo pozytywnie. A także o Perma-Fix Medical, któego prezes ostatnio udzielił głosu w czacie z inwestorami na Stockwatch (www.stockwatch.pl/czat-inwestorow-gieldowych/louis-centofanti---prezes-perma-fix-medical-sa-,95). Wspomnę jeszcze tylko o Astorii, która w ostatnim czasie zaprosiła do Rady Nadzorczej dwóch bardzo doświadczonych ludzi. To wszystko są bardzo obiecujące spółki, a wszystkie łączy jedno: różnego rodzaju usługi doradcze na ich rzecz świadczy WDM.
Podzielam opinię o zainteresowaniu Permą. Jeszcze niedawno spółka była warta kilkanaście groszy za akcję, a dziś jest już ponad 1 zł. Rynek obiecujący, więc i kurs powinien zmierzać w górę.
Pijesz do mojej wypowiedzi o Permie? Spójrz na atmosferę wokół tej spółki i na analizy szans jej rozwoju. To jest branża medyczna. Jak wypali im ich pomysł, to zarobią pieniądze, o których dziś nawet nie śnią.
@Inwestor: novian pisał raczej do mnie, bo dyskutowaliśmy tu twórczo o WDM-ie, chociaż w sumie kto go tam wie ;-) Co do twojej Permy - to na pewno ciekawa spółka, jak każda z branży medycznej.
Novian, ja chociaż nie mam nazwy żadnej spółki w nicku, spekulancie :)) A strategia 'czas pokaże' jest zawsze słuszna, gdy ktoś jest niezdecydowany, więc na pewno i w naszym przypadku doprowadzi do rozstrzygnięcia. Wygrana w tym sporze będzie po mojej stronie! Ale również życzę ci powodzenia i dziękuję za dyskusję :)
Wbili Was dzieciaczki w medyczne marzenia. Dlaczego? Bo medycyna jest teraz bardzo modna, tak jak w 2000 roku był Internet, a w 2007 deweloperka.
C/WK waszych wspaniałych spółek jest na poziomie 13-16, co oznacza, że z waszych kapitałów takie spółeczki mogą się mnożyć jak króliki. Problem w tym, ze poza ludźmi pociągającymi za sznurki, czyli twórcami tych spóleczek i posłusznym zarzadem, z bardzo wysokim prawdopodobieństwem można stwierdzić, że nikt więcej na tym nie zarobi. Casus znany z przypadku o nazwie BIOTON.
Problem też, że Wasze marzenia mogą Was kosztować Wasze pieniądze przeznaczone na realizację tych marzeń. Niemniej życzę Wam POWODZENIA!
Proszę Was tylko o niesianie spekulacyjnej nagonki na całym forum, gdyż naganiacie na spółkę podwyższonego ryzyka, z bardzo niechlubną przeszłością...
Wciąż nie odpowiedziałeś na moje pytanie o to, co jest na giełdzie najważniejsze. Za to pokusiłeś się o analizę spółek, a właściwie branży, stwierdzając, że jest dużym ryzykiem. To przecież oczywiste, że spółka, która produkuje coś, co może zwojować rynek, jest bardziej ryzykowna, niż taka, która produkuje okna, albo świadczy usługi. Medycyna jest trudną branżą, ale jednocześnie branżą, która przy sukcesie zwraca z nawiązką wszystkie trudy. Myślę, że doszliśmy już do wniosków, że czas pokaże, kto miał racje, a także do konsensusu w kwestii tego, że każdy ma swój rozum i działa na własne konto, bo nikt nikogo nie zmusza do żadnych transakcji.
A nazywanie kogokolwiek dzieciaczkiem jest bardzo słabe. Naprawdę, bardzo słabe.
Każdemu na giełdzie chodzi tak naprawdę o co innego.
- Firma prowadząca giełdę (WGPW) - cel - jak największy obrót, gdyż z tego są liczone prowizje
- Dom maklerski - rynek pierwotny - cel - jak największe uplasowanie emisji akcji lub obligacji, gdyż z tego są liczone prowizje
- Dom maklerski - rynek wtórny - cel - jak największy obrót, gdyż z tego są liczone prowizje
- Portale internetowe - jak najwięszy ruch w serwisie, gdyż wtedy można brać więcej pieniędzy za sprzedaż reklam
- Firma zarzadzająca aktywami - zebranie jak największych aktywów, gdyż wtedy można śmignąć większą opłatę za zarządzanie
- Inwestorzy konserwatywni - lepsze od lokat bankowych zyski, przy bardzo niskim ryzyku
- Inwestorzy umiarkowani - dobre zyski, przy umiarkowanym ryzyku
- Inwestorzy agresywni - bardzo dobre zyski, przy akceptwalnym ryzyku
- Spekulanci - ekstremalnie wysokie zyski, bez zwracania uwagi na jakiekolwiek ryzyko
Można wymieniać jeszcze dużo różnych celów.
Obwiam się, że zaliczacie się do grupy SPEKULANTÓW...
No to wypisałeś cele, jakimi kierują się różne 'podmioty'. Wygląda to jakby napisane pod tezę, którą sobie założyłeś i którą raczyłeś zaznaczyć na końcu. Ok, nie będę polemizował, chociaż przewijająca się w moich wpisach teza o grze na długą przy WDM-ie trochę przeczy twojej opinii. Ale ok, niech ci będzie. Odpuśćmy już to, że pytałem o to, co jest najważniejsze na giełdzie dla Ciebie, bo faktycznie nie napisałem tego wprost. Ale to już też zostawmy. Bo zaczynamy gadać sami ze sobą, zamiast o WDM-ie. Niech zatem konkluzją będzie twoje prawdziwe skądinąd stwierdzenie: nasze postawy czas oceni.
Proste pytanie - dlaczego kasujecie Państwo posty, które mówią prawdę w sposób kulturalny i wyważony? Wam też wdm płaci? Panie moderatorze, skandal! Bankier schodzi na psy
A co ty takiego prawdziwego pisałeś o WDM-ie? Bo wątpię, aby było to coś wartościowego, skoro zostało skasowane.
Ale samo kasowanie postów jest wkurzające, tym bardziej, że czasami naprawdę nie wiadomo dlaczego tak się dzieje. A potem już nikt nie wie jaką treść skasowano, a przecież czasem mogłaby być wartościowa. Napisz po prostu raz jeszcze to, co chciałeś przekazać.
Kolego to jest wątek o konkretnej spółce (WDM). Nie interesują nas jakieś super aplikacje do notowań, tym bardziej, że link zawiera wskazanie polecającego. Idź robić reklamę gdzie indziej.