ciekawe ile jeszcze akcji ma ten OFE,który tak dzielnie dzieli od kilkunastu sesji akcjami ZAP-u.a dzieli na lewo i prawo. ile sie da. no cóż- do końca roku musi spełniać warunki zmian w OFE, więc czyści sie na maksa. Ci,którzy powątpiewali czym dla rynku będą zmiany w OFE , moga popatrzec na to co dzieje sie na rynku. dobre jest tylko to,że po Nowym Roku OFE będą juz po czyszczeniu portfeli. trzeba jakoś przeżyc tych kilka sesji lub można troszke dokupić na tej wyprzedaży.
Akcje Puław nie sprzedają żadne OFE tylko ja i nie z powodu czyszczenia portfela. Starasz się uchodzić za guru w sprawie ZAP-u, ale wychodzi Ci to czasem jak w kawale o ostrej zimie i indianach co to od 3 lat zbierali chrust. Pozdrawiam.
"Słabość rynku przy Książęcej już dawno nie była tak ewidentna jak dzisiaj. Przy fenomenalnej postawie otoczenia wszystkie główne indeksy większość dnia spędziły mieniąc się na czerwono, a szczególną słabością wyróżniały się małe i średnie spółki. Obrót po raz kolejny nie był duży i nie świadczył o wyprzedaży, ale o konsekwentniej dystrybucji akcji. Taki obraz pasuje do podaży ze strony OFE przygotowujących się na przyszłoroczne zmiany. Już dane za listopad wskazywały, że zarządzający redukują swoją ekspozycję na akcje. Teraz wiedzą o tym wszyscy i stąd zapewne popyt stał się ostrożniejszy i wybredny co do ceny. Tym samym ostatnie sesje obrazują prawdziwą metamorfozę polskiego rynku - od euforii i zachłyśnięcia się wizjami szybkich zysków do bijącej po oczach słabości i dominacji podaży przy słabym popycie. Owszem sam indeks WIG20 (WIG20, 2433.47 +0.16%, News) zatrzymał dzisiaj spadki i nawet wzrósł o kosmetyczne 0,16%, ale w porównaniu do niemieckiego DAX-a zyskującego prawie 2% był to wzrost nieistotny. Wyglądało to tak jakby nasz rynek tylko czekał na zewnętrzne potknięcie, by móc kontynuować obrany południowy kierunek.
(Łukasz Bugaj - DM BOŚ)"
jezeli ja sie myle w ocenie tego co sie dzieje na GPW, to nie sam.
1. nie podpisać.
2. podpisac.
3. podpisac i skierować do Trybunału.
4. nie podpisac i skierowac do Trybunału.
byłem za czwartym wyjsciem. ono jest logiczne. dlaczego logiczne? jezeli masz wątpliwości co do zgodności z konstytucją i kierujesz ustawe do Trybunału, to po co podpisywac?
Dnia 2013-12-28 o godz. 09:27 ~rudek36 napisał(a):
> były cztery wyjścia-
1. nie podpisać.
2. podpisac.
3. podpisac i skierować do Trybunału.
4. nie podpisac i skierowac do Trybunału.
byłem za czwartym wyjsciem. ono jest logiczne. dlaczego logiczne? jezeli masz wątpliwości co do zgodności z konstytucją i kierujesz ustawe do Trybunału, to po co podpisywac?
Zgodnie z Art. 122 Konstytucji rozważałem dwa warianty:
1/ niepodpisanie i skierowanie do Trybunału,
2/ nie podpisanie (tzw. veto) i skierowanie do ponownego uchwalenia przez Sejm większością 3/5 głosów.
Obstawiałem wariant I ponieważ uważam, że ta ustawa od początku jej powstania jest niekonstytucyjna.
W obu przypadkach jako argumentu użyłbym fakt, że Premier z pełną świadomością ustawił Prezydenta w pozycji między młotem i kowadłem, czyli rozłożenia odpowiedzialności za skutki własnej polityki w ciągu ostatnich 6 lat.
"Zmiany przewidziane w podpisanej przez prezydenta Bronisława Komorowskiego ustawie dotyczącej systemu emerytalnego przyniosą finansom publicznym w 2014 r. ponad 20 mld zł - wynika z uzasadnienia do ustawy.
W uzasadnieniu do ustawy przygotowanej przez resorty pracy i finansów napisano, że w warunkach 2014 r. podobny do uzyskanego efekt dałoby pozyskanie kwoty dodatkowych środków w sektorze finansów publicznych np. dzięki podniesieniu stawek VAT mniej więcej o 4 punkty procentowe lub przez podniesienie obu stawek PIT o nieco ponad 3 punkty procentowe lub tylko stawki podstawowej (18 proc.) o blisko 3,5 punkty procentowe.
Według autorów ustawy utworzenie OFE i ich funkcjonowanie w obecnej formule powoduje konieczność finansowania dodatkowych potrzeb pożyczkowych budżetu państwa. Wynikają one z konieczności finansowania z budżetu ubytku składki emerytalnej przekazywanej do OFE od początku reformy emerytalnej (tj. od 1999 r.) oraz wydatków na obsługę dodatkowego długu publicznego z tego tytułu.
Zgodnie z szacunkami Ministerstwa Finansów całkowite zadłużenie Skarbu Państwa z tytułu finansowania dodatkowych potrzeb pożyczkowych związanych z utworzeniem i funkcjonowaniem OFE wyniosło na koniec 2012 r. 279,4 mld zł, co stanowiło 17,5 proc. PKB. "Oznacza to, iż dług z tytułu OFE stanowił ponad 30 proc. całego długu publicznego" - napisano.
"Proponowane zmiany w systemie emerytalnym mają łagodzić negatywne krótko- i średnioterminowe skutki reformy z 1999 r. Zaproponowane zmiany nie mają wpływu na budżety jednostek samorządu terytorialnego, wpływają jednak na sektor finansów publicznych w związku z pojawieniem się dodatkowych środków w FUS oraz niższymi kosztami obsługi długu Skarbu Państwa" - wyjaśniono w uzasadnieniu.
Resort finansów przewiduje, że dzięki zmianom przyszłoroczne przychody FUS zwiększą się o 15,3 mld zł, a koszty obsługi długu będą niższe o 4,8 mld zł.
Autorzy ustawy założyli, że połowa członków OFE zdecyduje się na pozostanie w OFE, natomiast druga połowa będzie gromadziła składki na subkoncie w ZUS. "Założenie to skutkuje zwiększeniem poziomu składki na ubezpieczenie emerytalne, jaka będzie odprowadzana do FUS. Początkowo, tj. w 2014 r., efekt ten jest niższy od skutków zakładanych na kolejne lata, ponieważ zmiany wprowadzane niniejszą ustawą nie będą obowiązywały przez cały przyszły rok" - oceniono.
W projekcie ustawy założono, że środki zgromadzone w OFE będą sukcesywnie przekazywane na subkonta w ZUS w ramach tzw. suwaka bezpieczeństwa. Z tego tytułu założono, że dochody te będą również powiększały środki funduszu emerytalnego.
"Dodatni wpływ na sytuację FUS będą miały pożytki z przeniesionych aktywów z OFE do ZUS - m.in. odsetki i kapitał otrzymany w dniu wykupu obligacji gwarantowanych przez Skarb Państwa oraz obligacji komunalnych" - napisano w uzasadnieniu.
MF przewiduje, że zmiany przyniosą skokowe obniżenie długu publicznego w 2014 r. i ograniczenie potrzeb pożyczkowych, co będzie skutkować obniżeniem poziomu długu w przyszłych latach. Według szacunków MF państwowy dług publiczny (liczony według metodologii krajowej) w 2014 r. obniży się o ok. 146,1 mld zł (8,5 proc. PKB), a dług sektora instytucji rządowych i samorządowych (sektor general government wg metodologii UE) o ok. 158,2 mld zł (9,2 proc. PKB) w stosunku do stanu, w którym nie występowałyby efekty związane ze zmianami w systemie emerytalnym.
"Zmniejszenie kosztów obsługi długu wpływać będzie na zmniejszenie deficytu budżetowego, a więc i na poziom potrzeb pożyczkowych. Obligacje komunalne w posiadaniu ZUS będą podlegały konsolidacji w ramach ewidencji długu publicznego, tak wg definicji krajowej, jak i UE. Dodatkowo obligacje emitowane przez Bank Gospodarstwa Krajowego na rzecz Krajowego Funduszu Drogowego będą podlegać konsolidacji w ramach ewidencji długu sektora general government. Obydwa elementy zostały uwzględnione w szacunku wpływu zmian w systemie emerytalnym na dług publiczny" - napisano.
Ustawa o zmianach w systemie emerytalnym przewiduje, że przyszli emeryci będą mogli decydować, czy nadal chcą przekazywać część składki do OFE, czy też jej całość do ZUS. Z OFE do ZUS mają zostać przeniesione obligacje Skarbu Państwa. W te papiery, jak i w inne instrumenty dłużne gwarantowane przez Skarb Państwa, OFE nie będą mogły już inwestować. Ustawa wprowadza minimalny poziom inwestycji OFE w akcje. Będzie on wynosił 75 proc. do końca 2014 r., 55 proc. do końca 2015 r., 35 proc. do końca 2016 r. i 15 proc. do końca 2017 r."
"do końca 2017"? taka jest perspektywa tych zmian? a co dalej? nic- system bankrutuje i po zabawie,ale do tego czasu można sie pobawić w "naprawe systemu ".
a tutaj cos dla tych,którzy powątpiewali w wyprzedaż prowadzoną przez OFE.
"Warszawa (PAP) - Aktywa netto otwartych funduszy emerytalnych spadły w grudniu 2013 roku miesiąc do miesiąca łącznie o 2,13 proc., do 299,26 mld zł - wynika z wyliczeń PAP na podstawie raportów przesłanych przez OFE.
W stosunku do grudnia 2012 roku aktywa netto OFE wzrosły o 11,02 proc.
Miesiąc do miesiąca wszystkie OFE zanotowały spadek aktywów netto. Najmocniej, bo o 2,36 proc., spadły aktywa netto Pekao PTE, najmniej (o 1,76 proc.) Generali PTE.
Wszystkie fundusze zanotowały w grudniu 2013 roku spadek wartości jednostki rozrachunkowej miesiąc do miesiąca. Łącznie wartość jednostek zmniejszyła się o 2,23 proc. Największy spadek procentowy zanotował w tym miesiącu Pekao PTE (o 2,65 proc. mdm), a najmniejszy Nordea PTE (2,08 proc. mdm)."
6.5 mld zł -o tyle zmieniła sie wartość aktywów OFE w ciągu grudnia. czyli co?- sprzedawali czy nie sprzedawali? miało to wpływ na rynek czy nie miało?
a co ma sprzedawanie wspólnego z wyceną aktywów?
Jakby sprzedali przed grudniem to przy spadku cen by im aktywa nie spadały
A skoro spadały to znaczy ze w grudniu mieli akcje
A czy je nadal maja to się dowiesz jak indeks wróci na poziom z początku grudnia i będziesz mógł sprawdzić o ile im te aktywa wzrosły.
wpływ na wysokość aktywów w określonym czasie mają dwa czynniki ,będące we zajemnej korelacji- 1. ilość papierów wartościowych ,i 2. ich cena rynkowa. i to tyle w tym temacie.