KNUROPEX - niekwestionowany lider obciachu, totalna padaka,
jak można próbować coś sprzedać, co praktycznie nie istnieje,
bez żadnej wartości !!!
ceremonia obrzezania już była i tu bym się specjalnie nie dziwił,
oni zrobią wszystko dla pieniędzy,
poszli nawet krok dalej i razem z włodkiem dali się wykastrować,
KNF boki zrywa :-)
mnie akurat nie jest do śmiechu, bo ile razy wejde na pca,
to zadaję sobie pytanie:
" JAK TAKIE PROSTE KOŁKI MOGŁY MNIE OKRAŚĆ"?
Podejrzewam ze oni sami nieprzewidzieli ze kurs spadnie na lep na szyje i pewnie k ażdy kto posiada akcje nie jest mu do śmiechu. Miejmy nadzieje ze coś się podniesie , oby nie sama maczuga rudego .
to znaczy, że jak masz 40 mln papiera i systematycznie przez dwa lata upychasz 25 mln to gdzie będzie kurs?
a później drukujesz i za friko obejmujesz około 12mln akcji, to jaki to może mieć skutek ?
oni dawno uknuli ten scenariusz i powiem więcej,
gdyby nie kary od KNF to nieźle by się obłowili,
To co bylo dla mnie dziwne w tej spolce , to fakt ze jest tak pieknie a mimo wszystko zaden fundusz nie byl tym zainteresowany.
Plan mieli prosty upchac mega emisje, cale szczescie ze nie dalem sie im okrasc.
Nie byłbym taki pewny. Kasa już dawno za granica a KNF to może im co najwyżej biurko zabrać i jakiś komp z 2007 roku jak im został. Sam się zastanawiam co KNF z tym zrobi bo GPW pozwoliła na chlew a teraz jest problem.
Frog711 nie tylko Ty się nad tym zastanawiasz. Ja popatrzyłem wstecz i nie ma co gdybać - to była głupia chciwość, przynajmniej w moim przypadku. Ale nauka w las nie poszła - na prymitivie wyruchać się nie dałem ;-)
w 2011 dopatrzył się już tych transakcji to nikt już by pewnie tego nie ruszył. Zastanawia jaki tak na prawdę jest nadzór KNF nad rynkiem w takich przypadkach.
Właściwie to chyba zgadzamy się, że działalność krawców to oszustwo. Kwestia tylko kiedy się ono zaczęło jeszcze przed wejściem na NC czy później?
Czy przypadkiem spc też się nie zwija? Likwidują salon na połczyńskiej i chyba zostanie im w końcu tylko biurko.
Co do prymitiva jak zaczynam czytać, że ktoś ma świetny pomysł na biznes i chce za darmo podzielić się zyskiem z obcymi dla siebie osobami to zaczynam podejrzewać, że albo ktoś zwariował albo to kolejny przekręt.
Ciekawe czy depend będzie kolejnym przykładem nie zrealizowanych obietnic z przyczyn "obiektywnych" tzw. nie zależnych od spółki?
Moim zdaniem, samo wejście na NC, było po to by oszukać parę osób i wyciągnąć łatwą kasę. Bo niby na co poszła kasa z debiutu? Na laptopa? Przecież po to się wchodzi na giełdę by pozyskać kapitał - tutaj nie było inwestycji.
Depend to wg mnie tez wałek jak każda spółka Platinum.
Może jakieś kontakty z byłym prezesem pomagały?
Po jego odwołaniu coś sie zmieniło. To może być grubsza sprawa?
czy finansowanie tego filmu, w którym wystąpiła lalka prezesa nie była taką łapówką przekazaną w białych rękawiczkach. W końcu to podobno spółka, w której miała udziały wyprodukowała ten film.
Dnia 2013-11-19 o godz. 09:28 ~olo napisał(a):
> czy finansowanie tego filmu, w którym wystąpiła lalka
> prezesa nie była taką łapówką przekazaną w białych
> rękawiczkach. W końcu to podobno spółka, w której miała
> udziały wyprodukowała ten film.
Olo, jaki film? Ciągle piszecie o jakimś filmie, a ja nie wiem o co chodzi. Może mi ktoś w dwóch zdaniach napisać o co chodzi z tym filmem?