W dodatku idzie zima a wiec sytuacja sie pogorszy a do wiosny daleko............ i czy tu nie bedzie likwidacji bo jak spolka ma wyjsc jak wciaz pokazuje straty a co dopiero ze splata zadluzenia wielkiego...........cienko to widze niestety.............

spolka pokazuje straty i nie ma co kupowac bo w kazdej chwili moze byc likwidacja bo jak splacic dlugi olbrzymie jak straty pokazuja wciaz i to w czasie kiedy bylo cieplo a teraz idzie zima wiec zastuj a wiec straty jeszcze wieksze...............jest zle niestety..........i nie ma co liczyc na poprawe szybko jak widac.........

Trzeba to dziadostwo szerokim łukiem to już koniec ktoś nie potrafi liczyć kosztów a te z tym kamieniem sa masakrycznie wysokie zysku to tam raczej nie będzie

Ile wynosi zysk na 1 tonę kruszywa.?Pomimo całych pociagów wagonów z kruszywem koszty, pozyskania kamienia, pokruszenia i podziału na odpowiedni sortyment oraz transportu do odbiorcy są chyba za wysokie ,i dlatego zysku po sezonie letnim nie widać.I nie będzie widać przy takiej organizacji.Wyniki nie rządzą firmą .ale pokazują jak jest zarządzana.

Co wy z choinki spadliście spółka przetrwa jak by nie miała nic dawno by ją zlicytowali i po spółce a tu Dss jeszcze jest !!! i będzie wycena kamienia co posiada na własność jest kilkanaście (kilkadziesiąt) razy większe niż dług oczywiście jako wydobyty i przekazany do sprzedaży materiał dla tego że posiada coś co sprzedawać zawsze może i sprzedaje a zapowiadają się tłuste lata inwestycje w kolej modernizacja obecnych Lini a jak kolej to i kamień i to dużo !!!!! Prezes już wie umowy z Mirbudem na początek są zaczyna się kręcić dług niczym pańszczyzna zostanie spłacony wycena wróci poza tym nie należy zapominać o MONGOLII a tam leży URAN jak się okaże że jest zdatny do zastosowania w energetyce jądrowej to dopiero będzie niespodzianka

http://www.dss.pl/dss/o-grupie/aktualnosci/grupa-dss-wyniki-za-iii-kw-2013-r

Dokładnie. Straszą stratami, a tutaj należy patrzeć całościowo. Ludzie - cierpliwości. Zobaczycie, że ona się opłaca.

Pozdrawiam.

To tak jak byś miał zadłużenie np na 300 tyś a na placu kilkanaście hektarów "czegoś co da się wydobyć i sprzedać za 300 mln zł i masz tego tyle że przez 100 lat nie dasz rady wydobyć "przemielić" itd


ciekawe co z MONGOLII-ą wyjdzie szczerze mocno kibicuje dodam że czas leci a nasi tzw minister gospodarki byli coś tak wypili ciekawe co bud-ziet z tego


jeśli chodzi o AT zaczyna się podbijanie do góry nie ma co ukrywać wszystko szybuje do góry teraz mamy opór na 1,29 po pokonaniu 1,35 jak pęknie daje szanse na atak na 1.42 wsparcie obecnie 1,20-1.19 jak podaż uderzy mocniej 1.10 a potem min 1 zł

pozdrawiam i udanych zakupów

Co z tego ze maja kamien jak ponosza straty zwiazane z nim wydobycie pokruszenie posortowanie i dostawa wszystko zjada i jeszcze sa na stracie wiec co z tego ze wydobywaja jak ponosza wieksze koszty wydobycia!! taki interes to zaden interes lecz tylko strata kasy i nic wiecej ...powiekszajacy sie dlug a co dopiero splacenie go !!! potrzebna restrukteryzacja i to porzadna inaczej upadlosc bo kto splaci te dlugi jak sie powiekszaja nawet przy sezonie wydobycia !!! a zima co bedzie ? jeszcze gozej ..............niestety zle to wyglada dopuki nie bedzie odpowiednej restrukteryzacji i zyskow czyli odpowiedniego przeliczenia na zysk to spolka zniknie ..............a jak widac postepow dalej brak i znow straty i powiekszajacy sie dlug a wiec idzie w zlym kierunku ...............spolka musi zarabiac a nie tracic i ponosisc starty i to jeszcze w sezonie ............

4,2 mln zysku za ostatni kwartał.Z danych przekazanych w ostatnim raporcie wynika.że obliczając wydobycie i otrzymany zysk,wychodzi potrzeba podniesienia ceny 1 tony kruszywa o 10 zł co wygeneruje pieciokrotny wzrost zysku do poziomu ponad 20 mln.

Jak widać po wynikach największego producenta kruszyw na dolnym śląsku branża wydobywcza pogrążona jest w głębokim kryzysie. Nie pomogą inwestycje kolejowe, bo tłuczeń jest 10 zł tańszy od grysów na tonie. Jeśli ktoś zamiast grysów będzie robił tłuczeń to tylko pogorszy sobie przychody. Kopalnia to biznes, którego nie da się prowadzić w małej skali i dalsza restrukturyzacja może zagrozić zdolności produkcyjnej. Trzeba liczyć na układ i redukcję zadłużenia o 80-90% i wtedy może resztę uda się spłacić za 4-5 lat. Jeśli nie będzie układu to likwidacja i powstanie na nowo pod nowym szyldem.