Jest nowy Inwestor, który może z wiadomych dla siebie względów, nie chce się ujawniać widocznie ma jakiś ważny powód (może gdyby się ujawnił, to kurs poszybowałby na 3,4 zł i nie mógłby dalej skupować lub wierzyciele nie chcieli by redukcji o 90% ,tylko o 50% lub nawet NIC!!!!) i własny interes, aby taniej przejąć Spółkę.
A poza tym, to w mojej ocenie będzie tu niedługo 2 zł lub nawet więcej.
Ja mam średnią 0,68 i cały czas trzymam i jak na razie nie oddam, chyba, że będzie 2,5zł!
słabo klei się to rozumowanie. Jeśli chciałbym zostać inwestorem w tej spółce i zarobić na akcjach tanich to najpierw bym sobie kupił po taniości a dopiero potem ogłaszał, że chcę w to wejść więc uzasadnienie nieujawniania jest nieprzekonywujące.
Czy to mozliwe, żeby wierzyciele też nie wiedzieli kim jest inwestor? Nie wiem, jak to jest więc pytanie zostawiam otwarte. Niemniej jednak wydaje mi się, że powinni być o tym poinformowani.
Sorki nie jestem roro, ale się wtrącę. Wydaje mi się, że raczej nie ma co liczyć na info. Decyzja o "redukcji" ... nie zapadnie tak szybko. Wprawdzie "inwestor" na pewno zaczął rozmowy z wierzycielami duuużo wcześniej, ale na ten weekend nie spodziewałbym się infa. Wydaje mi się, że rozstrzygnięcia nastąpią w przyszłym tygodniu i oby były dla nas pozytywne. Pozdrówka.