No proszę Madzia się znowu objawiła :-)
Jedno co pewne, jak Ona (lub On w damskich ciuszkach przed monitorem), się pojawia, to jest duża szansa, że marazm dobiega końca.
Z tą różnicą, że teraz już nie ma ING czy innego badziewia, które może sypać bez ograniczeń, bo nie ich to pieniądze, więc kierunek powinien być tylko jeden.
Ten co się tak starał przez rok, żeby kurs był tu gdzie jest, raczej będzie szanował papier który zbierał z takim wysiłkiem.
A jak komuś jednak wpadnie dziwny pomysł do głowy, żeby spowodować jakąś panikę przed odjazdem, to w kolejce czeka trochę chętnych, na dobranie tanio papierka.
to co Alonzo, ,niedługo przewrót na naszej spółce,, jeszcze taka cisza przed burzą, z dnia na dzień sytuacja się odwróci,dobre otwarcie z korektą do przodu a później,,,,,i zakończymy stary rok na kilku złoytch minimum za jedną akcję,,pozdrawiam
Nie tylko ja, pewnie ma taką nadzieję.
Pierwszy raz siedzę na papierze tak długo i nie robię tego bez powodu.
Jeżeli ktoś na siłę nie będzie chciał przez kolejny rok udowadniać że czarne jest białe, to w końcu musi się stać to, co powinno.
Ja wolę się miło rozczarować niż odwrotnie, chociaż oczywiście mam nadzieję na konkretny ruch w górę.
Gdyby tak nie było, już dawno temu opuściłbym ten pokład.
Oby zaczęły pojawiać się twarde fakty, z którymi już nikt nie będzie dyskutował, a tandetni manipulatorzy odejdą w niepamięć, bo nawet ich będzie wstyd, pisać dyrdymały.