No proszę Madzia się znowu objawiła :-)
Jedno co pewne, jak Ona (lub On w damskich ciuszkach przed monitorem), się pojawia, to jest duża szansa, że marazm dobiega końca.
Z tą różnicą, że teraz już nie ma ING czy innego badziewia, które może sypać bez ograniczeń, bo nie ich to pieniądze, więc kierunek powinien być tylko jeden.
Ten co się tak starał przez rok, żeby kurs był tu gdzie jest, raczej będzie szanował papier który zbierał z takim wysiłkiem.
A jak komuś jednak wpadnie dziwny pomysł do głowy, żeby spowodować jakąś panikę przed odjazdem, to w kolejce czeka trochę chętnych, na dobranie tanio papierka.