Przyznać się proszę, czy ktoś z nas (chyba maluczkich) się bawi w tę jedną akcję na koniec sesji? Ja, (teraz) nie. Jeśli nikt z nas dla jaj, to chyba duży nie jest takim idiotą, aby sądzić, że ugra większe spuszczanie, gdy wykres się wypina. A tak w ogóle, to wesołych świąt...
Szanowny PANIE MAK pan mnie insynuujesz że ja nielubie żydów wręcz przeciwnie są mi obojętni jak ruskie szkopy czu czesi panieważ często jestem w izraelu to mam kilku znajomych i obserwuje co tam robia dlaczego żydzi sie pieklą jak ktoś odkryje ich tajemnice dostają białej gorączki JAK KOGOŚ NAZWIE pOLAK TO NIE SŁYSZAŁEM ŻEBY SIE OBRAZIŁ A DLACZEGO OBRAŻA TO ŻYDA DOPRAWDY NIE MOGĘ TEGO ZROZUMIEC JAK TEŻ TEGO DLACZEGO WYIERAJĄ SIE SWOJEJ NARODOWOŚCI
Ależ Panie Egzo, na tym właśnie cała zabawa polega, że Pan może znasz, może rozumiesz, ale z takich półsłówek robi się klimacik duszny, że UB, że ktoś coś z Izraela - po co to nam? Mamy swoją zabawę w akcyjki, niech się wreszcie ktoś nimi zainteresuje, sprzedaż detaliczna rośnie, więc i może nam urośnie w 2 Q? Zapominam i nie wracam już to tematu, a Panu życzę cudownych wyjazdów, bo ja przez ten nasz kurkowy biznes muszę siedzieć i podziwiać swojskie klimaty... no i staw mi zarasta, bo przez tych icków nawet deszcz nie pada...
Ostatnio w towarzystwie zapytałem się czy poprzednia burmistrz mojego miasta jest pochodzenia żydowskiego. Zostałem natychmiast doprowadzony do pionu przez półyntelygenta na zasadzie, co mnie to obchodzi i czy jestem antysemita. O co qrwa chodzi z tymi żydami, chyba ludzie dostali jakiegoś pierdolca na ich punkcie. Aktualnie pracuję dla firmy notowanej w Tel Awiw i jest zajebiście.