• Nawet nikomu nie chce się pisać o tym ex przedsiebiorstwie Autor: ~Boli [87.54.46.*]
    Układu nie widać gdyby to miał normalny przysłowiowy kowalski już było by pozamiatane a tak nawet PiS ma chyba swoje interesy w tym bo złożył albo miał złożyć zawiadomienie o przestępstwie i cisza zwolnili kupę ludzi teraz bedą przyjmować na umowę zlecenie o co tu chodzi chyba jak zwykle o wydymanko jeszcze kogo się da
  • Re: Nawet nikomu nie chce się pisać o tym ex przedsiebiorstwie Autor: ~gandalf [83.27.174.*]
    wydymano już dawno i to wiadomo kogo ,dużej bańki nima i jest super ,co do zwolnień to jakoś chłopcy sobie radę dadzą ,na wakacje się spakują i wyjadą ,a co dalej to niech się ta hołota martwi co wysysa krew ze społeczeństwa bajpasy nie pomogą ,przez najbliższe pięć lat będziemy emigrować
  • Re: Nawet nikomu nie chce się pisać o tym ex przedsiebiorstwie Autor: ~koniokrad [92.26.168.*]
    Z doswiadczenia wiem ze ci ktorzy zostaja w pracy zrobia wszystko aby zostac wiec kilku madrym i uczciwym ktorzy cudem tu zostali wspolczuje tego stresu a tej reszcie krora chce zostac chociazby po trupach przypominam o sumieniu i o porannym goleniu bo trzeba spojrzec sobie w oczy i to jest gorsze od tego ze musi sie pracowac dla prestidigatorow mowiacych ze sa z warszawy i uczynia cud niestety cudu nie bedzie zbudowano to na piasku zrobiono kasiore i to juz koniec owszem mozna przedluzac agonie farmakologicznie ale pacjent i tak umrze szkoda ze w nieswiadomosci ze jakby od poczatku bylo uczciwie firma istniala by dziesieciolecia ale ktos doszedl do wniosku ze zycie nie jest az tak dlugie i kasiore zrobil blyskawiczne ;-(((Dla przyszlych inwestorow rada jezeli lubicie hazard i adrenaline polecam bo napewno wasze pieniadze przezyja fascynujaca przygode :-)
  • Re: Nawet nikomu nie chce się pisać o tym ex przedsiebiorstwie Autor: ~Exdss [83.10.45.*]
    Ten wpis dodany był ponad rok temu na tym forum .

    http://www.wprost.pl/ar/?O=91798

    Jak obejść ustawę o finansowaniu kampanii?
    Oto relacja jednego ze współpracowników Jana Łuczaka na temat finansowania kampanii do europarlamentu: "W maju 2004 roku w siedzibie spółki Via Management przy ul. Pięknej w Warszawie odbyło się spotkanie żony Adama Bielana z Janem Łuczakiem. Spotkanie było poświęcone finansowaniu kampanii PiS do europarlamentu. Pieniądze na finansowanie kampanii do europarlamentu miały pochodzić ze spółek Jana Łuczka, a wsparcie finansowe miało dotyczyć trzech osób: Adama Bielana, Konrada Szymańskiego oraz Michała Kamińskiego. Pani Bielan uzgadniała z Janem Łuczakiem kwoty, terminy oraz formę dokonywanych wpłat. Pieniądze wpłacać miały osoby współpracujące z Janem Łuczakiem (m.in. Małgorzata Then z domu Juszczyk i Robert Maciej Wardak - członkowie zarządu Via Management sp. z o.o.). Środki finansowe w wysokości 100 060 zł (zwracane miały być również koszty operacji bankowych) przekazane zostały w gotówce z Via Management sp. z o.o. do Dovery Investments Polska Sp. z o.o. (obie spółki kontroluje Jan Łuczak). Prawdopodobnie wyznaczone przez Jana Łuczaka oraz panią Bielan osoby otrzymały uzgodnione kwoty w formie gotówki ze spółki Dovery Investments Polska sp. z o.o. i osobiście dokonały wpłat na zasilenie kampanii poszczególnych osób". Oświadczenie tej treści otrzymali dziennikarze "Wprost". Autor, na co dzień ekspert w dziedzinie rachunkowości przedsiębiorstw, zgodził się opowiedzieć o kulisach spotkania przed sądem. Ta sama osoba, niegdyś pracownik Via Management (Łuczak jest prokurentem tej firmy), twierdzi, że była proszona przez Jana Łuczaka i członków zarządu spółki o przyjęcie pieniędzy w gotówce, a następnie wpłacenie ich na kampanię, lecz odmówiła. Wspominana w tej relacji Wiktoria Bielan powiedziała "Wprost": - Znam Jana Łuczaka, brałam udział w spotkaniach, na których w szerszym gronie osób był i Jan Łuczak. Podczas rozmów mógł się pojawić temat kampanii, ale nie brałam udziału w spotkaniu specjalnie poświęconym finansowaniu kampanii do Parlamentu Europejskiego.
    Autor: Jarosław Jakimczyk, Grzegorz Indulsk
  • Re: Nawet nikomu nie chce się pisać o tym ex przedsiebiorstwie Autor: ~Ciekawski [5.226.122.*]
    Pomijając wątek pieniędzy na wybory /żyjemy w zepsutym świecie o normach dalece przekraczających standardy etyczne/, robiło tak wielu biznesmenów, ŚP Jan Łuczak, pewnie nie był wyjątkiem. Mnie raczej zastanawiało dość mocne swego czasu zainteresowanie "Wprost" DSS-em, dowalali często, byle dopiec. Znalazłem odpowiedź.

    DSS sądzi się z "Wprost" o 100 tyś zł, za kampanię reklamową DSS której nie było. DSS zapłacił pieniądze, niestety nie jest w stanie ich od "Wprost" odzyskać.

    Takie to są różne powiązania, wpływy i zależności, polskie piekiełko...
  • Re: Nawet nikomu nie chce się pisać o tym ex przedsiebiorstwie Autor: ~Karolina [83.12.79.*]
    Jakby tego było mało padła kruszarka główna to bardzo poważny problem mozna powiedziec milionowe koszty to moze byc przyslowiowy gwozdz do trumny ale tak to jest jak sie robi cos nieuczciwie po jakims czasie to wroci z kilku a nawet kilkunastu razy wieksza sila mieczem wojujesz od miecza giniesz zwolniono mechanikow ktorzy zeby na tej robocie zjedli i wytykali bledy zostali uznani za oszolomow i mamy efekt to prawda ze jak niewiadomo o co chodzi to chodzi o kase przydal by sie Wołodyjowski z szabla i powinien to skończyć i oszczędzić wstydu giełdzie polakom a najbardziej tym pracownikom ktorzy zostawili tam zdrowie i potraktowano ich jak śmieci
  • Re: Nawet nikomu nie chce się pisać o tym ex przedsiebiorstwie Autor: ~gandalf [83.27.174.*]
    nie przesadzajmy ,nie jak śmieci raczej nazwali ich złodziejami -ale cóż każdy sądzi po sobie
    jak Warszawka marnuje kase i wyprowadza z firmy to jest OK ,a jak pracownik stłucze lusterko w samochodzie technologicznym to się go wieszaaaaaaaaaaaaaaa ha ha HA
[x]
DSS 100,00% 0,04 2015-09-10 15:22:54
Przejdź do strony za 5 Przejdź do strony »

Czy wiesz, że korzystasz z adblocka?
Reklamy nie są takie złe

To dzięki nim możemy udostępniać
Ci nasze treści.