KNF nie potwierdził nieprawidłowości przy wyprowadzenia pieniędzy klientów z IdeaTFI przez IDM. Straty kilkuset mln zł nawet z bezpiecznych funduszy pieniężnych są już w cenie akcji. Trzeba kupować akcje IDEATFI. Będzie dobrze.
Po ile Idea TFI kupiła od IDM SA akcje spółki UNITED SA z NC?
Chyba niezły zysk księgowy dla klientów TFI powinien być wykazany, bo sporo akcji odkupili od IDM.
A IDM zrobił wyjątkowo kiepski interes jeśli sprzedał do TFI taką perełkę z NC przed wzrostami i wejściem Blanki, Super.
Niniejszym IDEA Towarzystwo Funduszy Inwestycyjnych Spółka Akcyjna (dalej "Spółka") działając zgodnie z § 5 ust. 1 pkt 8 Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 lutego 2009 r. w sprawie informacji bieżących i okresowych przekazywanych przez emitentów papierów wartościowych oraz warunków uznawania za równoważne informacji wymaganych przepisami prawa państwa niebędącego państwem członkowskim, podaje do publicznej wiadomości o powzięciu informacji o złożeniu w dniu 30 października 2013 roku w Sądzie Okręgowym w Krakowie przez Przedsiębiorstwo Produkcyjno-Handlowe TEMAR spółka jawna P. Klaczak, M. Klaczak z siedzibą w Katowicach (dalej "Powód"), pozwu o zapłatę na kwotę 1.191.776,00 tytułem wykonywania umowy. Kwota roszczenia stanowi co najmniej 10% kapitałów własnych Spółki.
W ocenie Spółki roszczenia Powoda są niezasadne. Twierdzenia Powoda wskazane w złożonym pozwie nie znajdują w cenie Spółki odzwierciedlenia w faktach ani w posiadanych przez Spółkę dokumentach. Przedstawiona przez Powoda, a przekazana do Spółki dokumentacja nie uprawdopodabnia zasadności roszczenia a tym bardziej jego kwoty. Zdaniem Spółki proces sądowy w pełni potwierdzi stanowisko prezentowane przez Spółkę, które zostanie przekazane do Sądu w odpowiedzi na złożony pozew.
Rzeczywiście, z komunikatu nie wiadomo o co chodzi. Ale wydaje się, że może chodzić o jedno - straty na zarządzaniu. Oczywiście, można by powiedzieć - spadać na drzewo, to się nazywa ryzyko inwestycyjne. Ale właśnie, że tak nie jest. I papiery nie są w porządku. Idea prowadziła inwestycje z naruszeniem statutów funduszy. A to już daje poważne podstawy do wysuwania roszczeń przez klientów. . Tak, jakby ktoś obiecywał inwestować w obligacje, a inwestował w Bentleye. Być może to nie ostatnie takie roszczenie. Że z komunikatu nie wiadomo o chodzi - to zapewne celowo. A to oznacza, że coś jest faktycznie na rzeczy. Coś, co trzeba ukryć. Tak czy inaczej, spółka musi zrobić rezerwę na roszczenia, czyli wynik za I kwartał też będzie w plecy.
Gorzej jeśli inni też będą chcieli odszkodowania za straty niezawinione przez spółkę. KNF powinien zwrócić pieniądze klientów skoro są odpowidzialni za nadzór TFI.
Czemu ci złodzieje nie siedzą w pierdlu? Za kradzież batonika ludzie trafiają przecież do więzienia, a panowie z tej szajki są bezkarni (nie licząc drobnych jak na nich kar finansowych).