INWESTORY NIE WIERZA W TO CO MOWI SIWIEC,BOLESNA PRAWDA PROSZE PANA,JEDYNE CO PANA MOZE URATOWAC TO SOWITA DYWIDENDA,ALE JAK ZWYKLE SIWY NIE MOWI KONKRETOW-tylko byc moze,prawdopodobnie-TAKI FACET BEZ JAJ,NIECH ZROBIA TAKA STRATEGIE DYWIDENDOWA JAK SYNTHOS!
A ja tu się z wami nie zgodzę, myślę że wypłata dywidendy była by pozytywną zmianą nawet niskiej. Ale myślę że najbardziej ucieszył by wszystkich wzrost kursu. ;)
Producent materiałów ogniotrwałych sprzedał inwestorom finansowym obligacje korporacyjne o wartości 4 mln euro (16,8 mln zł). Papiery mają być notowane na Catalyst.
Oprocentowanie obligacji to EURIBOR plus 3 pkt proc., czyli obecnie 3,41 proc. Termin wykupu to 15 maja 2019 r.
– Celem emisji była dywersyfikacja struktury naszego zadłużenia. Pozwoli to na zmniejszenie zadłużenia w bankach. Uzyskane warunki są atrakcyjniejsze niż warunki kredytowania, także dlatego, że obligacje są niezabezpieczone. Jak widać, cieszymy się zaufaniem inwestorów – komentuje Józef Siwiec, prezes Ropczyc. – Oferta spotkała się z bardzo pozytywnym odbiorem na rynku, uważam, że bez problemu uplasowalibyśmy większą emisję. Jednak skalkulowaliśmy jej wielkość tak, aby nie ponosić ryzyka walutowego – dodaje.
Spółka czeka na interpretację podatkową z resortu finansów – to główny element blokujący przejęcie części operacyjnej spółki ZM Invest (zostało zapowiedziane latem 2012 r.). – Liczymy na szybkie uzyskanie informacji od resortu i zamknięcie transakcji w tym roku – mówi Siwiec.
Za przejmowane udziały Ropczyce zapłacą akcjami nowej emisji. Z uwagi na sprzedaż obligacji raczej nie będzie temu towarzyszyć emisja akcji dla inwestorów finansowych.
ropczyce szaleja ze swietnymi komunikatami od dawna,aczkolwiek popyt uparcie mowi NIE!!
wg mnie nie ma najmniejszych szans na jakiklowiek wiekszy ruch do momentu pojawienia sie szczegolow polaczenia z zm inwest!! tyle w temacie nie warto tu cokolwiek pisac bo szkoda czasu,tutaj karty rozdaja WIELCY a oni to czytaja i sie smieja az sie "wykrwawimy" zacheca nas do wejscie w okolicach 40pln!! tak to sobie wyobrazam!! pozdrawiam trzezwo myslacych:) p.s JAK CHRISINET wroci na forum to........::))
To jest anomalia giełdowa . Giełda w cudowny sposób pokazuje złe spółki jako dobre i dobre jako złe a zdezorientowani ludzie kupują , gdy zaczyna rosnąć i sprzedają gdy zaczyna spadać . Rynek to nie instytucje tylko pojedynczy ludzie często wystraszeni ludzie z różnych przyczyn . Wystraszeni że jak nie kupią to taka okazja im się już nie przytrafi albo wystraszeni że jak teraz nie sprzedadzą to już lepszej okazji nie będzie . Giełdą rządzą emocje -chciwość i strach . Dlaczego nikt nie kupił skotana gdy ten chodził po 2 złote w 2004 roku tylko się zabijali o niego gdy chodził po 500(!?)to samo gant wywindowali cenę z 1 zeta na 120 (!?) Dlaczego mało kto kupił Ropczyce gdy te chodziły po 6 zeta ? Te powyższe przykłady świadczą o tym jak giełda się straszliwie myli w jedną i w drugą stronę (zmiana perspektywy) . Ropczyce może nagle nie zaczną się cenić ale ich wartość powinna rosnąć w dłuższym horyzoncie czasowym . Trzeba też pamiętać o tym że wzrosty będą gdy będzie to na rękę większości a póki co tak chyba nie jest . To jest tylko moje zdanie i proszę się nim nie sugerować podejmując decyzje inwestycyjne .
iet” widzi w Ropczycach potencjał zysku. Zdaniem gazety, spółka kierowana przez Józefa Siwca już teraz może się pochwalić niskim wskaźnikiem ceny do zysku, a ma być jeszcze lepiej.
„Parkiet” sugeruje inwestorom przyjrzenie się akcjom Ropczyc. Obecnie wskaźnik ceny do zysku dla tej spółki przekracza 8. Optymistycznie wyglądają prognozy DM Millennium. W ocenie brokerów, wskaźnik spółki w 2014 roku spanie do 7,1, a w 2015 do nieco 6.
W I kw. 2014 roku ZM Ropczyce zarobiły 4,8 mln zł (wzrost 58, 9 proc, r/r). EBIDTA wyniosła 8 mln zł (wzrost 28,3 proc. r/r). Wyniki są odzwierciedleniem realizowanej strategii spółki, która zakłada sprzedaż produktów wysokoprzetworzonych z wyższą marżą. W I kw. Spółka sprzedała za 2,2 mln euro Piece Obrotowe do czterech odbiorców. Dużym zainteresowaniem cieszyły się urządzenia RH, które za kwotę 1,2 mln euro znalazły nabywców w Rosji, Czechach i Niemczech.