jw

28 wrzesnia byłzłozony wniosek a o ile wiem to maks 3 miesiace ma sad?czy sie myle?

Dnia 2013-01-09 o godz. 13:07 ~kolo napisał(a):
> 28 wrzesnia byłzłozony wniosek a o ile wiem to maks 3
> miesiace ma sad?czy sie myle?

nadzorca był powołany bardzo późno bo po dwóch miesiącach od złożenia wniosku gdzie normalnie trwa to kilka tygodni. Nanoszenie poprawek do wniosku o upadłość też odraczany termin bo dokumentacja nie jet kompletna. Gruby coś kręci stąd źle złożony wniosek i więcej czasu na wyprowadzenie majątku. Teraz to wszystko zaczyna obrazowo wyglądać gdy na samy początku powiadomił że znalazł się inwestor za zagranicy (myślał że kurs poszybuje wysoko tak do 50g i sprzeda na górce ale nie wytrzymał w wywiadzie i zaatakował reporterkę i wyszło na jaw że kręci dlatego akcjonariusze nie dali się nabrać) więc gruby dalej kombinował dlatego złożył nie kompletną dokumentację żeby mieć jeszcze trochę czasu na wyprowadzenie pieniędzy ze spółki ( chociaż w wywiadach żalił się że sąd nie pozwala mu prowadzić bieżącej działalności - śmiechu warte :), i ten nadzorca może ma jakieś układy tez w sądzie gruby i dlatego tak późno nadzorce dali. Przeważnie tak jest że decyzja z sądu wychodzi nie wcześniej niż miesiąc po powołaniu nadzorcy więc w tym przypadku może to być dopiero luty ;(.

Najlepsze jest w tym wszystkim to że mógł się też dogadać z Moską i coś mu odpali bo dlaczego Pan Moska tak przygasł i stanął od razu po stronie Pana Kościuszki ?

p.s sprawa śmierdzi na kilometr.

ponieważ się tutaj zapakowałem zrobiłem research w sprawie firmy i podmiotów powiązanych. Z moich informacji wynika, wbrew temu co piszą tutaj debile, że spółka prowadzi normalną działalność i jest wręcz bardzo dobrze... Dodam, że robiłem podobny research odnośnie innych bankrutów jak je miałem i nigdy jeszcze nie spotkałem się z taką ilością pozytywnych sygnałów. Oczywiście możecie mnie tutaj opluć i wyśmiać. Ja swoje zrobiłem. Za darmo swojej wiedzy nie dam w tym chlewie. Jak ktoś ma wątpliwości, to niech zrobi sobie to, na co ja poświęciłem kilka godzin mojego cennego czasu. Czekam cierpliwie i SAYONARA

mnie natomiast dziwi ze panowie Kosciuszko i Moska nie chca sie porozumiec. Przeciez obaj maja w spolce wspolny cel - zarabianie pieniedzy. Miejmy nadzieje ze wszystko bedzie dobrze z ta spolka, bo bylaby to kolejna ktora bankrutuje na GPW.

nie wnikam co doprowadziło do obecnej sytuacji... ci co analizują sytuację spółki przez pryzmat przeszłości są śmieszni. Sprawa jest dynamiczna i wpływa na to nie tylko działanie sądu, otoczenie gospodarcze, ale także stan psychiczny kluczowych osób :-) To co piszesz nie do końca jest sensowne, bo spółka de facto ogłosiła upadłość. Teraz pytanie, czy będzie to układ czy likwidacja. Nawet zakładając pesymistyczny scenariusz, że kilka osób położyło na tej spółce laskę... to zawsze jest kilku chętnych na to, żeby na bananowej zmielić jakiś temat. Według moich informacji i analizy spółka jest daleko daleko od likwidacji i jest dobrym materiałem do spekulacji. Nie twierdzę, że za rok nie będzie likwidacji. Istotne obecnie jest decyzja sądu i ruchy w spółce w kolejnych 2-3 miesiącach. Zobaczymy co z tego będzie. Ja czekam do lutego. Mój margines akceptacji strat to 12-13 gr, a nawet jeśli zjedziemy do tej kwoty przy ew. ogłoszeniu likwidacji, to natychmiast będzie odreagowanie. Nie obstawiam takiego scenariusza, dlatego cały czas dokupuję po 19 gr.

(wiadomość usunięta przez moderatora)