Znaczący spadek przychodów i niemal 10 mln strata za rok obrotowy. Tak Pekaes kończy pierwsze półrocze. Zapowiedzi kolejnych inwestycji (m.in. w magazyny) mogą prawdopodobnie, niestety znacząco obniżyć wycenę spółki. Jak się czują niedoszli właściciele dywidendy nieco wyrolowani wcześniejszymi zapewnieniami prezesa o wypłacie?

Jeśli chodzi o kwestię dywidendy za rok 2011 to była zapowiedziana przez byłego już prezesa zarządu p. Jana Machockiego, który zrezygnował przed zwz spółki, która przeniosła zysk na kapitał zapasowy. Niedosyt pewnie został u wielu ponieważ wiele osób grało na wzrosty pod dywidendę, zachowanie kursu akcji wszystko tłumaczy. Przychody ze sprzedaży spółki pekaes w 1h 2012 w porównaniu z 1h 2011 nie uwzględniając zdarzeń jednorazowych tj. sprzedaży działek na ul. Siedmiogrodzkiej i Grzybowskiej (71 mln zł) były wyższe. Zauważalny jest natomiast spadek w przewozach całopojazdowych międzynarodowych z poziomu 91,6 mln zł do 74,5 mln zł (spadek wymiany handlowej z Niemcami, Francją itp.), jednak wzrost przychodów z innych źródeł (przewozy krajowe wzrost o 28 % , drobnicowe i kurierskie wzrost o 16 %, sprzedaż paliwa) niweluje ten skutek. Przyjęta przez zarząd strategia w kierunku outsourcingu usług transportowych, która przyczyniła się do wzrostu kosztu transportu o 5,2 mln zł, w szerszej perspektywie przyniesie korzyści, które odczujemy za kilka kwartałów, jednak w tym raporcie negatywnie wpływa na wyniki.
Pozdrawiam cierpliwych

Drogi Feniksie zainteresuj się poziomem zawodowym i intelektualnym obecnego p.o. prezesa. Gwarantuję, że twój optymizm wyparuje, jak kamfora.

Po tym raporcie wyraźnie widać niekorzystną zmianę w strukturze przychodów.

Najlepiej im wychodzi tracenie pieniędzy. Ja nie wchodzę w spółkę, która ma straty na działalności operacyjnej.

Obserwuje spolke od kilku lat i gdyby nie sprzedaz posiadanych nieruchomosci to najprawdopodobniej musieliby zlozyc wniosek o upadlosc. Co tu pisac ciagle duze straty od wielu lat.