okaże sie co tak naprawde działo sie gdy w dss rządził syndyk i czy ta spółka ma szanse dalej istnieć z tym co w niej zostało

TO JEST TAK DOBRZE ,,,,,,''''''''//////;;;;;;; któremu jest potrzebne skierowanie do sanatorium za dobrze zrobioną robote,,,,,,, a może potrzebny jest szaman ***

to coś popisze ,,,na kopalni hałdy piochu 0-5 ,2-5 ,,,pani M T. jako geniusz od wydawania kasy nie pozwoliła sprzedać po 10 złociszy samo magazynowanie i usypywanie to tak liczę po tyle samo wydano ,,,,zamiast opier,,,,jak był chętny ,,,zarząd to laicy i michałki z wiedzą małego dziecka ,,,prowadzić to oni mogą autka służbowe ,,jeszcze ze trzy miechy i ,,,padaka

Te hałdy leżą tam już 3 lata i nikt nie chce sprzedać ich nawet w cenie trochę niższej niż konkurencja . Dzisiaj dobrze wieje to i część tych hałd przemieszcza się w stronę lasu za bocznicą a nowy materiał dojeżdża w miarę produkcji . Gadalf ? -orientujesz się może jaką teraz proponują cenę za ten materiał ? Jest jeszcze możliwość , że DSS wciąż liczy na zakład produkcji kamienia sztucznego ale tu musieliby postawić płuczkę - no chyba że już stoi ale sądząc po wyglądzie grysów amfibolitowych to raczej nie . Taniej nie sprzedadzą bo tego jest pewnie z milion ton i stanowi to część wartości DSS do której został dodany w cenie 25 zl za tonę - a takiej niegospodarności nikt się nie podejmie.

Kiedy upływa termin złożenia raportu z wyników za I półrocze ??

tego to jest ze siedem milionów....a nie gospodarność to jest i była ,,,wiatr się zmienia i wywiewa na Piławke,,po 10 był chętny popłacili by trochę długów ,,,a hałdowanie to pewnie już kosztowało po 10 złoty za tone ,,,poza tym mogli to wpieprzyć w mieszanke na bieżąco ,pogonić i tak łapówy poszły dla odbiorców

Ten ich materiał 0/2 i 0/5 to strasznie jest zapylony i nie nadaje się za bardzo do produkcji mas asfaltowych. Z DSS potrzebujemy tylko frakcje 8/11, resztę kupujemy lokalnie.

Kruszywa na dolne warstwy macie za płotem ( dosłownie) a reszta pewnie jeździ z jednej z wielu w okolicy kopalni oczywiście do wytwórni w Nasławicach a jeżeli chodzi o zapylenie to dopiero w DSS zobaczytłem ile pyłów może być w grysach a z tego co piszesz to płuczce nie ma poki co mowy . Jeżeli chodzi o hałdy 0-2 i 0-5 i to w granicach 7 mln ton to zarząd pewnie mysli , że uda się to wcisnąć w mieszanki 0-31,5 - 0-63 i jakoś to upchnąć .

No cóż.... życzę powodzenia z mieszankami. Strabag w Siedlimowicach sprzedaje je już po 10,00 pln/tonę, a jest bliżej Wrocławia i kontraktów na S8. Sam nie chciałbym być na miejscu Zarządu DSS. W tym i w całym 2013r. nie będzie gdzie sprzedać kruszyw, bo nie ma kontraktów. DSS nie ratuje nawet kontrakt na 1.000.000 ton to to raptem kilkadziesiąt mln przychodu, po odliczeniu kosztów produkcji zostaje kilka mln zysku, a gdzie tu odrobić 500 mln. 100 lat...

Tu masz całkowitą rację , że przyszły rok może być ostatnim DSS-u bo oni opierają się na kontraktach w głębi polski ze względu na bocznicę a niestety wszystkie kontrakty na które ustawiona była produkcja zostały wypowiedziane przez syndyka ( niestety ale chyba bardziej na szczęście ) bo zabawa w budowanie przynosiła tylko straty - ale znów nie takie jak za zeszły rok ( chyba 430 mln) bo drogowka to ruszyła od czerwca a przed tym tylko betony i dwie wytwórnie ale wracając do tematu - na rynku lokalnym DSS praktycznie nie istnieje w każdą stronę jest jakaś kopalnia ( w promieniu 10 km od DSS są dwie ( trzecia szykowała się do startu) proponujące kruszywa po niższych cenach.
Zaczynam lekko powątpiewać czy dostaniemy zaległe pensje , no i jeszcze zastanawiam się jaki jest powód przeciągania sprawy układu z wierzycielami który już powinien być domawiany z zainteresowanymi. Tym bardziej rozwalają mnie naganiacze piszący o złocie i bogactwie leżącym w wyrobisku w Piławie i jest to hamówa .

>> na rynku lokalnym DSS praktycznie nie istnieje w każdą stronę jest jakaś kopalnia ( w promieniu 10 km od DSS są dwie ( trzecia szykowała się do startu) proponujące kruszywa po niższych cenach.

Ja myśle że rynek lokalny są w stanie bardzo szybko przejąć bo tu wystarczy tylko dać okresowo niższą cenę i cała reszta która działa tylko lokalnie nie da rady konkurować. Tylko że tak jak hipermarket nie bardzo przejmuje się sklepikiem spożywczym który otworzył się obok i ma niższe ceny, tak DSS nie przejmuje się raczej tak bardzo małą kopalnią pare km dalej bo ta mała kopalnia i tak nie dostarczy na raz i w takich niższych cenach jakie ma aż tyle kruszywa na raz. Mniejsi kupujący mogą brać i z takich małych ale tu chodzi o duże dostawy po kilkadziesiąt tysięcy ton i więcej w różne strony kraju a żadna mała kopalnia temu nie podoła. DSS ma też w grupie KKSM więc mogą dostarczać z różnych lokalizacji i piszą o tym na swojej stronie. Tu chodzi też o to że na małej kopalni jak np. popsuje się jedna ładowarka to leżą i kwiczą. W DSS pewnie też to jest problem teraz jak nie mają kasy ale podobno zakład produkuje i coś tam jednak sprzedają i jak był syndyk też sprzedawali. Chodzą słuchy że znalazł sie też już ktoś chętny na tą drobnicę na hałdach. Jak da sie cene dobrą to ludzie wszystko kupią. Nie ma to i tak znaczenia że sprzedadzą tanio bo to co drobne i tak w większości zostaje im po prostu z produkcji innego grubszego kruszywa i dlatego mają tego towaru tak dużo.
Pisałem że dopiero teraz okaże się na jakiej szkapie jeździ DSS jak tylko dadzą wyniki za półrocze. A wtedy albo jazda do góry albo zostajemy na tych poziomach co teraz.

Witam, dawno tu nie było tak merytorycznej i sensownej rozmowy, gratuluje!!!
A co do DSS, to chyba firma dobrze stoi, byłem na wycieczce krajoznawczej 15 sierpnia, a na kopalni praca wrze. Logika podpowiada, że muszą mieć strasznie dużo zamówień skoro pracują nawet w święta. Tylko czy logika pasuje do tej firmy. Potwierdzam hałdy do nieba.

pozdrawiam wszystkich byłych pracowników DSS :) i tych co jeszcze zostali też!!!

kiedy bedzie raport dss?

31 sierpnia

nie wierzę ,że będzie na czas,,,,,,,,,,,

na czas jak na czas,ale żeby nie było w nim machlojek...